witam się wieczornie...dopiero spokojnie usiadłam na tyłku
Wydzwaniałam do mojego labo, bo dalej nie mam drugiego badania, żelaza i reszty. No i okazało się, że w sobotę pani pielęgniarka zapomniała dopisać na mojej karcie, że oprócz glukozy mają zrobic jeszcze jedno badanie

Na szczęście mieli moją próbkę krwi w lodówce i podobno można było jeszcze dziś ją zbadać.
Caterina to prawda??? żeby nie było, że jakąś stara próbkę zbadali

no i wyniki miałam miec do 17...ale gdzie tam!!! zadzwoniłam 15 min, po i pytam, gdzie moje wyniki???? a pani mówi, że są zrobione, ale nie wysłane, a ona jako zwykła pielęgniarka nie ma uprawnień do podanie przez telefon...ale że takie jaja ze mną od soboty, to w ramach zadośćuczynienia powie..ale mam nikomu nie mówić, to wiecie...jakby coś to Wy nic nie wiecie;-)

najważniejsze, że żelazo piękne!!! pani powiedziała,że w ciąży to rzadkość taki wynik

reszta tez dobrze. Najbardziej chodizło mi właśnie o żelazo, bo to zaraz anemia, ale jak ok, to już więcej nic nie szukam. Póżniej zadzoniłam do moje przychodni, umówiłam się na rutynową wizytę za tydzień we wtorek. A w ten czwartek mam dodatkowe usg w szpitalu, normalnie nie robią, ale jak ktoś miał podwyższone ryzyko ZD lub innych wad, to się należy dodatkowe badanie. Chociaż tyle...
ani@k ja od 21 listopada nie przestaję pracować, jedynie ograniczam do 4 dni w tygodniu po 4 godzinki...dobre i to, ale na BB będę częściej!!!
aleksis super, ze znalazłąś fajnego lekarza. To już połowa sukcesu, bo sama dobrze wiesz jak się prowadzi terapię czy badania jak lekarz doopa...a gafą się nie przejmuj, przy takim nawale nazw badań i całej reszty, to ja się dziwię, że Ty w ogóle się odnajdujesz!!!

:-) ja nawet odczytac tego nie mogę!!! Czyli na dobrą sprawę nic nie stoi na przeszkodzie z zafasolkowaniu, tak? będą dalej szukać przyczyny? Ahaa doczytałam... w czwartek będziesz wiedzieć co dalej. Napisz zaraz koniecznie co i jak!!!
zuzanka nie wiem czy pisałaś i czy ja pytałam...ale jak tam tato? chyba mi umknęło...wyszedł ze szpitala? ma się lepiej??? a te badania to miałaś robione po braniu Clo? klinika zleciła? czy prywatnie sobie sprawdzasz? nooo tutaj to bys se nasprawdzała...ja kobietom w ciąży nie robią badań, to takim co biora hormony tym bardziej...ehhh ta Anglia

Coś miałam jeszcze napisac, ale zapomniałam...dopiszę najwyżej później...na razie się żegnam!!!!;-)