dzień doberek Kochane!!!
a co tu nie ma nikogo??? nawet
caterina się nie odmeldowała jeszcze???

;-)
Ja już jestem zwarta i gotowa do pracy

wcinam sobie śniadanko i popijam oszukaną kawkę czyli bezkofeinową. Dziś mam tylko pół dnia, ale pewnie wrócę wieczorkiem, muszę skoczyć na sklepy po buty jesienne. Moje ulubione oficerki juz się ledwo zasuwają na łydkach

i to na cienkie rajstopy, o legginsach czy dżinsach schowanych w środek butów mogę już zapomnieć...trza kupić większe

eee to znaczy szersze...
Gatto tak sobie jeszcze o Tobie myślałam, że chyba nie ma co się martwić tym łożyskiem, najwyżej będzie cc...jak kok.o pisze, Muma sobie chwali, tutaj laski tez kombinują, ściemniają, żeby tylko mieć cc...W poniedziałek moja znajoma urodziła drugiego synka, oba porody przez cc i bardzo zadowolona. Ja wiem, że Tobie chodzi o to znieczulenie, ale jak tylko miejscowe, to powinno być dobrze, nie? Tak czy inaczej wypić za Twoje łożysko możemy, a co!!!!
Tak więc Dziewczyny, pamiętajcie, że w weekend imprezka

:-) wszystkie na razie możecie pić, jestście na początku cyklu, my- ciężarówki, stukniemy się jakimś soczkiem, ewentualnie mlekiem i będzie fajnie!!!
kok.o a Ty czujesz jakoś inaczej, że Młoda wisi głową do dołu? bo ja chyba czuję, że Julek jest w poprzek brzucha...czasem kopie i macha na raz, to czuję po obu bokach brzucha...zastanawiam się jak to się czuje, jak wisi głową do dołu

a swoją drogą...ale te dzieciaki akrobacje tam wyprawiają

:-) że tez im tak wygodnie...

Ok, koniec tego dobrego...komu w drogę....
Miłego dnia Kochane!!!
melduję jeszcze, że u mnie mgły brak...ale przysięgam, że nigdzie jej nie wysłałam
Hallo pobudka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ps. aparat już kupiony

wybraliśmy ten Mumy i Gatto, obiektyw 18-15mm...już nie mogę się doczekać!!!!