reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

cześc wszystkim!!Aleksis no jest tych badan "trochę"!!!!!ja praktycznie wszystkie z tej "listy"co napisałas to robiłam...a ginekolog powiedział,zebys te badania zrobiła??czy ty sama chcesz??Bo mi ginekolożka dała "liste "badan jakie miałam zrobić.....i bardzo dużo badan było własnie o których ty tez napisałas....!!ja za wszystko płacic musiałam.....mase kasy to kosztowała...no ale czego się nie robi...no nie??!!:tak::tak:aaa i na niektóre wyniki dosyc długo czekac musiałam...tzn.około 3-4 tygodni....no mnie się wtedy wydawało,ze to długo!!!!Acha,Aleksis...mi dr.te wszystkie badania kazała robic dopiero tak po 8-10 tygodniach od ostatniej ciąży,tzn.od ostatniego poronienie....zeby we krwi,w organizmie nie było,podwyższonego hcg,żeby organizm był dokładnie "oczyszczony"........po prostu musiałam jakis czas tam odczekac,za mogłam zaczac robic te wszystkie badania
 
reklama
cześć Babeczki!!!
Melduję się i ja:-) ale widzę, że nie pierwsza...
caterina mniej więcej przespałam noc, oczywiście była krótka przerwa...eee tak z godzinna, na tv, ale później już spałam do rana. Mogłoby tak już zostać:tak:
ani@k cieszę się, że troszkę lepiej się czujesz. Co do zatkanego nosa, to dziewczyny już Ci poleciły odpowiednie specyfiki. Ja proponuję jeszcze te inhalacje, pomagają też na zatkane zatoki. Wczoraj zmusiłam mojego M., bo też schorowany i wiesz, że od razu mu przetkało?:tak: Dziś już poszedł do pracy i dobrze!!! bo zwariować już można było...ja rozumiem, ze może się źle czuć, że to nic przyjemnego, jak wszystko boli, oddychac nie można...ale na miłość boską!!! to nie koniec świata!!!!:angry: a ten marudzi, mina jakby go zdjęli z krzyża, latam z brzucholem koło niego, a to herbatki, a to rosołek, a to przypominam o tabletkach...a ten ledwo się odezwie:baffled: boże....co to za "gatunek";-)
Muma super, że Oluś już zaczyna przesypiać nocki:tak: chyba, ze to był na razie jednorazowy przejaw dobroci dla mamy;-)widzi, że mama połamana, do tego z kłopotem na głowie...to sobie chłopak pomyślał...a niech sobie pośpi:-D Współczuję przejść z awarią...coś ja tez wiem na ten temat...babcia moja mieszka na 4-tym piętrze w bloku chyba 35 letnim...matko ....bez przerwy coś szwankuje!!! A najgorsze, ze nasza spółdzielnia nie robi żadnych napraw!!! samemu trzeba za wszystko płacic i załatwiać speców od napraw. Niedawno trzeba było kupić nowy piecyk gazowy,bo stary nie dość, ze ledwo zipiał, to jeszcze było strach go w góle odpalać, bo jak buchnął, to wydawało się, że połowa bloku zaraz wyleci w powietrze. Co oczywiście nie raz mi się już śniło!!!! Ja nie wiem....ludzie płaca czynsze, a jak przyjdzie do naprawy,to już nie ma chętnego...ehhh...
kasia.natka to MIsia ma już 7 miesięcy?????:szok: rany...jak ten czas leci...:szok::tak: no i cudze dzieci rosną w oczach!!!!
kasica mówisz, ze robiłaś te wszystkie badania????!!!! matko...chyba musiałaś bank obrabować!!!! nawet nie chcę sobie wyobrażać ile to kosztowało...i co? wszystko wyszło ok? nie mają przyczyny tych poronień?
 
katiuszka,..prawie wszystkie,z tej listy co Aleksis napisała.......jak pierwszy raz weszłam do laboratorium(te wszystkie badanie z krwi)to zapłaciłam,ponad 900 złoty...!!!!potem robiłam te wszystkie wyzmay itd,to prawie 300 złoty....Moje wyniki sa w porzadku...oprócz jednego,troszkę odbiega od normy,chodzi o krew!!ze jak byłam w ciąży,to powstawały takie mikrozakrzepy i one nie pozwalały dzidziusiowi odżywiać się itd i dziecko umierało...:-(Moja ginekolożka tez przepisałą mi leki,które mam zacząc zażywac jak tylko okaze się,ze jestem w ciaży,mam przepisane tez zastrzyki,zeby ciąża sie utrzymała i zeby nie doszło do kolejnego poronienia....Mam to wszystko w domu....tylko teraz jakoś w ciąże nie zachodzę:-:)-(zobaczymy jak "zołnierze:Adama,w jakim są stanie....jak słabe to androlog powiedział,ze przepisze odpowiednie leki,zeby plemniki się poruszały,tak jak powinny...!!!!!aaa co do tych badan...to jeszcze 3 lata wczesniej z Adamem robiliśmy badanie kariotypów....co nas kosztowało chyba 600 złoty....!!ale wszystko się zrobi,zeby miec dzidziusia.......:tak:Ani@k,super,ze juz lepiej sie czujesz!!!!!!:-)bardzo,bardzo fajnie!!!!!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
cześć dziewczyny

ja z kawką się witam ,nie mam dzisiaj ciśnienia na inne zadania w domu ,obiadek mam zrobiony ,tylko pranie rozwiesić ;-)

kasia.natka jak ten czas leci ,fajnie ,że możecie z eMem się wymieniać i opiekować się niunią bez pomocy ;-)co do tycia to ja właśnie zawsze myślałam,że dzieciaczek wyciągnie całyi nadmiar ,który został po ciąży :sorry2:a tu taka niespodziewajka :dry:
Muma a nie budziłaś go do karmienia ? a możesz ściągać pokarm i mrozić dla Olusia ??,moja koleżanka tak robiła ,bo ją tak bolały cycochy jak nie wstawał mały w nocy jeść ,że musiała spuścić nadmiar :-(a na kręgosłup może jakieś ćwiczenia domowe?
Ani@k co do kataru to już każda napisała co i jak ja używałam też zamiast kropli wodę i pomogła :tak:,zdrówka kochana :*
katiuszka Ty pisałaś o lekarzu ?ja byłam u dr ale nie chciałam antybiotyku bo ja mam bardzo kiepski układ odpornościowy i jak bym wzieła antybiotyk ,to później co chwila bym chorowała a tak się przemęczyłam ale wiem,że na dłuuugi czas mam spokój :tak:
Gatto pisałaś ,że masz wrażenie ,że mało ciuszków masz? moja koleżanka zakupiła tyle ,że w większość nawet nie założyła ,więc spokojna głowa :tak:a jeszcze pewnie coś dostaniesz od znajomych ,ja sama nosiłam kiedyś jakieś ubranka dla maleństwa znajomych jak w odwiedziny szliśmy ,teraz raczej kupuje zabawkę ;-)
Aleksis obłęd z tymi badaniami ,ale jak sobie przypomnę ile badań robilismy do in vitro to mi słabo , ale o tyle dobrze ,że robisz większość na krew tylko dni cyklu pilnowałam ;-)

caterina a u Nas ciepło dzisiaj ,ale chyba ostatni dzień :-(


a mnie brzuch boli na @ i w końcu dostanę bo się doczekać nie mogę ,znowu zaczynamy działać ,tak jak mówiłam od nowego roku od nowa jeśli nic się nie zdziała do końca starego :sorry2:w przyszłym tygodniu badania tarczycy i zobaczymy co i jak i na clo znowu idę w tym miesiącu ,nowy rok nowe nadzieje :happy2::tak:
 
kasica teraz sobie przypomniałam, że już pisałaś co Ci wyszło z badań. Sorrki...zapomniało mi się:sorry2: Wiesz, ja tu mam znajomego, którego żona jakiś czas temu poroniła i to dość późno, bo już była dobrze za połową ciąży. Okazało się, że też ma coś z krwią, podobnie chyba do Ciebie, jej tłumaczyli jakoś, że krew jest za gęsta, nie przechodzi dobrze przez łożysko i nie odżywia dziecka czy nie zasila w coś tam...ja się nie znam na tych medycznych sprawach - piszę co on mi mówił. Za jakiś czas po poroniniu, zaszła ponownie w ciążę, jakoś jest 3 miesiące za mną, od początku podają jej aspirynę na rozrzedzenie tej krwi. Póki co jest dobrze...Kurka...jakby u Ciebie od razu wykryli problem, to zapewne teraz nie siedziałabyś na forum, tylko biegała za małym szkrabem...No szkoda...ale widzisz, nie było problemu z zajściem, to teraz jak Adama wyleczyłaś, to zaraz zaciążysz, od razu odpowiednie leki i napewno będzie dobrze!!!

A ja coś słabiutka jestem...miałam takie wielkie plany..a tu doopa blada...Pomalowałam tylko jedno okno, tzn.ramę. Jak na złość w całym domu mamy jedno okno drewniane i tam sie zbiera najwięcej wody i non stop odchodzi farba z ram, a mnie to do szału doprowadza. Debilni Angole!!! jak wymieniali okna, to czemu nie wyminili wszystkich? jedno zostawili na pamiątkę chyba:wściekła/y: miałam jeszcze poskrobac łazienkę, bo M. wymienia fugi między płytkami i jakieś silikony. Ale nie mam siły...:baffled: odkurzę tylko i chyba na tym koniec. Obiadek mam...tzn. rosół z makaronem, a na drugie planowałam naleśniki z jabłkami...ale czy będzie mi się chciało? Pogoda też nie nastraja pozytywnie...szaro, buro...spać się chce...
 
Zuzanko tez tak sadze w sumie, ze mi chyba jednak wystarczy. No i z nowym rokiem nowe nadzieje, nowe staranka i moze bedzie fasol :) Ty jak sie czujesz? skrzeczysz nadal??

Katiuszka ja tez mam jakiegos lenia :-( tylko pranie wywiesilam, ale mam tyle do prasowania, ze musze sie jakos zebrac w kupe, bo nigdy tego nie skoncze. No i chyba zrobie tez nalesniki:tak:
 
katiuszka - okna malujesz ??:szok::baffled::-) Naprawdę chcesz już się z Julkiem witać ??;-) Weź se daruj kobito takie prace, jeszcze nie wiadomo jaką farbą ??
A u moich dziadków działają właśnie elektrycy, dopiero przyleźli, mieli być od rana sprawdzić.
Dzwoniłam tam z 5 razy ale w tej spółdzielni czas się zatrzymał chyba. Jak z nimi gadam to mam wrażenie , że się dodzwoniłam tam (jeden z moich ulubionych fragmentów Misia):
MIŚ - pani kierowniczko...czy ja palę? - Sadistic.pl

Matko Boska daj mi siłę do tego wszystkiego :tak:
Olek odrabia nocne straty tzn wsuwa cały czas.. już chyba wolę, żeby w nocy jadł;-)
zuzanka o nie nie, niech mi cycki pękają, noc przespana po 2,5 mcach to piękna sprawa, nie ma szans zeby mi się chciało odciągać :-D

caterina - niedługo u nas wszystkich będzie mróz:happy2: W sumie fajnie, może te wirusiska wymrozi na amen:tak:
 
katiuszka malowanie ????:szok:no chyba zgłupiałaś kobieto !!!!nie wolno!!!oj nakopać do dupy!!!

Muma hehe no to faktycznie błogi stan był a nie masz tak ,że jak Olek śpi za długo i nie wstaje to zaglądasz do niego obsesyjnie czy wszystko ok?
Gatto skrzecze jeszcze ale mniej już ;-)no uprzedziłam M ,że nie będę teraz patrzeć czy rano ,czy południe czy środek nocy seksik będzie regularny :-)mi się dzisiaj po nocy śniły naleśniki ,masz jakiś dobry przepis na naleśniki ??



Sun gdzie się podziewasz co u Ciebie??
 
zuzanka - my cały czas śpimy u niego w pokoju na kanapie ;-) także jestem czujna na bieżąco, dzisiaj jak tak długo spał to ja już się obudziłam wcześniej i sprawdzałam czy oddycha:szok::-D:-D
 
reklama
tak myślałam ;-) hehe ,że nie dałabyś radę ,to chyba taki matczyny odruch ,że jak dziecko śpi i śpi to się podchodzi i sprawdza czy wszystko ok :tak:może czym starszy tym lepiej będzie spał już ma 2 miesiące :-)to nocki mogą być już przespane ;-)
 
Do góry