dzień dobry Babeczki:-)
pierwsza???!!!

:-)
caterina albo zaspała...albo ma dziś w końcu wolne...albo ma taki ruch w interesie;-)
A ja w końcu przespałam całą noc!!! od 23 do 6:30 z jedną pobudka na siku

Ale się super czuję!!!! mogłabym góry przenosić!!! patrzecie co to znaczy dobry sen

:-) Od rana piorę, drugie pranie wstawione, potem góra prasowania...ciekawe czy mi się odechce
Dziewczyny, powiedzcie mi na co zwrócić uwagę przy kupnie pieluch tetrowych? Muszę sobie dokupic choć z 5, ale dobrych, bo mam 10 jakiś z Allegro i po prostu masakra!!! po pierwszym praniu poodpruwało się całe podszycie, ledwo da sie uprasować, nie są całkiem bielutki, i jakieś takie "rozlazłe"

No widać, że jakieś dziadostwo!!! Skąś zawieruszyły mi się 2 szt z Tesco i te są całkiem inne. Jak nie znajdę innych, to pojadę do Tesco, żeby mieć kilka na wyjście chociażby do lekarza. ehhh kolejny raz się przekonuję, że nie ma to jak kupić w sklepie, dotknąć, zobaczyć...a tak to kupowanie kota w worku!!!!
ani@k jak się dziś czujesz??? mam nadzieję, że lepiej...mój M. dalej stęka

ale chodzi do pracy, to mam spokój...
Aaaa zrobiłam wczoraj to ciacho, ale z połowy porcji i tak wyszło dość sporo. Do tego dałam inną galaretkę, bo nie miałam cytrynowej, znalazłam poziomkową (o dziwo z dobrą datą;-)) i powiem Ci, ze też całkeim..całkiem...Polewę zrobiłam z samej czekolady gorzkiej z dodatkiem cukru pudru i trochę mleka i tez wyszła bardzo dobra

Tak więc widzisz, że można modyfikować ten przepis według własnych upodobań...lub według zasobności szafek i lodówki;-):-)
zuzanka czyli ogólnie mówiąc, wczorajsze spotkanie, choć dość krótkie, to całkiem dobrze wyszło, nie? noo jak sama pani z ośrodka mówiła, że niedługo będziesz jeździć z wózkiem, to coś już to znaczy

Myślę, że to tylko kwestia czasu!!!!! A nie czepiała się znowu o stan zdrowia Twojego M.? pytała o te tabletki na cukrzycę?
Aleksis masz przykład ze mnie, winko na endo + ziółka = ciąża

:-) ja tak wszystko mieszałam i patrz co wymieszałam;-)
Muma jak tam dzisiejsza nocka? nic nie pisałaś, czyżby Oluś znowu spał jak suseł?
za to
bzzz uaktywniła się po północy
Alex jak tam Martyśka? lepiej jej już??? a Ty to pewnie już wysiadasz, wiadomo...dziecko i facet jak chorują, to masakra...

Gatto ja chyba przeoczyłam Twój wpis o tej kobiecie z McDonalda

dobrze, że maluszek szybko znalazł "swoją" rodzinę. W Polsce są te okna...jak to się nazywa dokładnie???- nooo tam można zostawić dziecko, jak z różnych względów nie chce się lub nie może go wychować. Ostatnio ..chyba w Rzeszowie...ktos tak zostawił dziewczynkę. Myślę, że to jet dobre rozwiązanie z takim oknem, przynamniej dziecko ma szansę na rodzinę, normalne życie...a tak, jakby tego nie było...to niestety, ale wiele dzieci kończyłoby swoje krótkie życie np.na śmietniku:-( A nasi "kochani" politycy już się wpieprzają do tego i chcą te okna zlikwidować, bo niby nie dają dziecku szansy na poznanie prawdziwych rodziców
Idę na śniadanko, będę za jakiś czas

Miłego dnia!!! aaa i szykujcie ciepłe gacie, bo od piątku siarczyste mrozy...podobno

