Witajcie :-)
Sensi po prostu współczuję Ci takich teściów

Niewiedzą ile tracą. A teściowej to bardzo dobrze napisałaś w tym sms-ie.
Ośmiałam się bardzo jak napisałaś że Kubuś do własnego paluszka rozmowy prowadzi



Może uda Ci się zrobić jakieś zdjęcie z tą Twoją "mumią";-)

Antilko miejmy nadzieję że ten grzybek nie zagości u Ciebie. Wózeczek to faktycznie totalny dziwoląg


.
Aleczku oj wiem jak to trudno wraca sie po zwolnieniu do pracy, a jak jest jeszcze do tego taka zła atmosfera, to już w ogóle do kitu. Morze jednak nie będzie tak źle i miło się zaskoczysz ;-) Jesze niedziela przed Tobą i postaraj się wypocząć i nie myśleć o pracy

.
Ewuś to łóżeczko to naprawdę całkiem pomysłowe

. Rośnie razem z dzieckiem:-) Ty jesteś prawdziwą expertką w tych sprawach. Od razu znałaś firmę tego wózka


Ja dzisiaj też widziałam w sklepie przedziwny wózek (firmy nie rozpoznałam) był taki trochę sportowy i na górze było zainstalowane nosidełko. Dzidizi było chyba tam całkiem wygodnie, bo spało słodko:-)
Dziewczynki dziękuję Wam za życzenia powrotu do zdrowia dla mojego M :-) Jest już dużo lepiej i wszystko przechodzi. Tylko niestety przechodzi na mnie:dull:;-). Na szczęście u mnie są o wiele lżejsze objawy i liczę na szybkie pozbycie się tego paskudztwa.
Miłego sobotniego wieczorku 30-tki :-):-):-)