witajcie wieczorkiem:-)
poleciała sobie ta paskuda, ale dopiero przed 17

jak mąż wrócił z pracy, to kazałam mu porządnie przejrzeć balkon, czy aby gdzieś nie siedzi, na szczęście już go nie było

a mąż miał radochę ze mnie, z godzinę rżał
Esch no mówiłam, że kawka humor poprawia


a jutro Kochana to Ty się zdążysz i wyspać, i spakować, nie mówiąc o wymianie i przewodniku

krem z filtrem macie?? i koniecznie coś na głowę- chustka, czapeczka, kapelusz szmaciany i noście koniecznie cały czas, bo ostatnio moja koleżanka wróciła z Egiptu z poparzoną skórą głowy

jak nurkowała, to jej słońce czubek głowy tak spaliło, że mało jej włosy nie wypadły, 3 dni tamtejszy lekarz smarował jej głowę jakąś maścią i pomogło

no i nie zapomnijcie o aparacie:-) bo ja już czekam na fotki

i życzę Wam super wypoczynku, niezapomnianych wrażeń i jak najmilszych chwil we 2;-)

słonka Wam nie życzę, bo na pewno tego nie zabraknie
Antilkomocno trzymam kciuki za usg, napisz zaraz po wizycie:-)
Anusia fajne te wózki

jak ja się cieszę, że będziecie mi mogły doradzić, jak ja będę kupować;-)
Vonko, Monik ja wiem, że te koniki nie gryzą, ani nie połykają w całości, ale ja panicznie się boję robactwa, im większe, tym bardziej

brrrrrr..
miłej nocy Kochane:-)