reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Alek tez mam nadzieje ze bedzie sloneczko!!! A jutro jestem akurat sama w pracy to troche odsapne i swoim tempem bede pracowala....

Antila zainteresowala mnie ta glukoza z witamina C...w jakiej postaci to ma byc? czy to mieszanka czy osobno tabletka witaminy C i glukoza w proszku a moze tabletka rozpuszczona w glukozie??? no i czy to doustnie czy wstrzykniecie??? dawaj mi to szybko przepis i zaraz bede eksperymentowac bo to zdecydowanie lepsze rozwiazanie niz lykanie pyralginy albo innych pbol.....
Poeksperymentuje i dam
Wam wtedy znac czy dziala.... :-D:tak:

Vinniki to calkiem niedaleko od Kraq mieszkasz.... no i w moich ukochanych zima gorkach!!!!
Co do Twojej sytuacji - rzeczywiscie nie zazdroszcze Ci, dodatkowy stres teraz, nie wiem jak wyglada sprawa zciagalnosci alimentow ale u mnie w pracy tez sa kobiety, ktore sa w podobnej sytuacji i niestety nie dostaja ani od ojcow ani od panstwa zasadzonych alimentow!!! Co dla mnie jest skandalem!!!
Ale mam nadzieje ze mimo wszystko uda Wam sie tak wszystko poukladac ze dacie rade!!!! Mam takich znajomych: malzenstwo, on pracuje - udalo mu sie w koncu znalezc prace na etacie (do niedawna robil na umowy o dzielo bo nikt mu nie chcial dac umowy o prace), ona w tym momencie nie pracuje wogole ale zatrudnily ja siostry zakonne zeby dziewczyna miala przynajmniej ubezpieczenie (a zatrudnily ja gdy byla juz w ciazy). Strasznie chcieli miec dzieci i stwierdzili ze beda sie modlic i jakos uda im sie wszystkiemu podolac. I rzeczywiscie ile razy juz im brakowalo pieniedzy na zycie modlili sie do św. Judy Tadeusza i zawsze znalezli "pomoc". A jak On stracil jedna prace to zaniesli swoja intencje do siostr klauzulowych i te sie za ich rodzine modlily. Wtedy On znalazl prace a Ona zaszla w druga ciaze....
Jutro zycze Ci ogromnego slonca!!!! I nie wolno Ci sie teraz stresowac!!!! Wierze ze uda Wam sie wszystko!!!!
 
reklama
Dzień Dobry:-)
Wreszcie świeci słońce:happy2::happy2::happy2:
Vinniki nie denerwuj się nie ma takiej opcji, abyś nie dostawała alimentów. Jeżeli nie były mąż to fundusz alimentacyjny tylko wcześniej odwiedzi go komornik. A i jeszcze jedno, jeżeli ojciec dziecka nie płaci sąd może nakazać płacenie jego rodzicom.
Esch doustnie podobno nieważne w jakiej postaci:cool2:Nie wiem tylko w jakiej ilości:confused:
 
dzień dobry:-)
u nas też świeci:-):-):-) w związku z tym witam się z Wami szybciutko i zmykam myć okno:tak:
Antilko no faktycznie fajne musiało być to szkolenie, szczególnie, że kobitka wszystkie dzieci w domu rodziła:szok: ja jeszcze mam trochę czasu do porodu, ale powiem Wam, że jak tak pomyślę i poczytam, to mam gęsią skórkę..:baffled:
Vinniki Antilka ma rację, nie ma takiej opcji, żeby nie płacił! Proponuję zorientować się u prawnika, jak ta sprawa teraz wygląda, polecam strony Porada Prawna - profesjonalny serwis prawniczy i e-prawnik.pl - informacja na żądanie - prawo, wzory pism i umów, podatki, spółka, działalność gospodarcza, firma, rozwód, alimenty - e-prawnik.pl
Zorientujcie się co i jak, no i nie denerwuj się;-)
Esch dziś piątek :rofl2:

Dobra Kochane, zmykam do roboty:-D
 
Ale jestem zła. W pracy zaczął sie remont połączyli kilka gabinetów i zupełnie nie da się ruszyć:wściekła/y:Ma to trwać kilka dni, ale już to widzę:baffled:Potem znowu trzeba się przenosić, układać rzeczy od nowa a przecież cały czas trzeba przyjmować pacjentów. Koszmar:-(
 
Eschenbach, Alek, Antila - serdeczne dzięki za wsparcie i linki do stron. Będę przeglądać. Zadzwonię też do mojej kuratorki, ktora zaglądała do nas przy rozwodzie, może doradzi mi kogoś na miejscu. No tak się niestety płaci za głupi błąd młodości - kompletnie nieprzemyślane małżeństwo. Teraz mam wspaniałego, dojrzałego partnera i żyję jak w innej bajce, ale zaliczyłam prawdziwą traumę z moim eks. Pomimo moich zaawansowanych lat;-), moi znajomi mówią, że wyglądam 10 lat młodziej niż wyglądałam w związku z eks :-)
Eschenbach, rzeczywiście mam blisko do Krakowa i uwielbiam to miasto - miasto mojego dzieciństwa, tam jeżdziłam do Dziadków, na ulicę Królewską (dawniej 18 stycznia). Teraz wyrywam się tam jak często mogę, Dziadków już nie ma, ale mam tam ciocię i kuzynów. Zapraszam do nas jak będziesz w górach :-)
Aha, no i słoneczko dziś też do nas dotarło :)))
Antila, jesteś lekarzem?
 
Ostatnia edycja:
Uff..najgorsze i największe okno umyte:-) nie lubię myć balkonowego, bo zawsze jest najbardziej brudne, w sumie to nie wiem czemu :baffled: ale z głowy! w następnym tygodniu jeszcze w kuchni i w pokoju dzieciowym, już dzisiaj nie dałam rady, a i tak myłam na raty:-p po wymyciu ram musiałam zrobić przerwę, bo się zadyszałam:-D gdzie ta kondycja sprzed ciąży, kiedy myłam wszystkie okna jednego dnia bez chwili odpoczynku:tak:
Antilko współczuje zamieszania i bałaganu, nienawidzę tego :no:
Vinniki będzie dobrze:tak: nie tak łatwo się wywinąć z obowiązków, a z drugiej strony sorry, ale co to za facet:wściekła/y:

Siadłam na chwilkę i już Maluch mi sprzedał kilka kopów:-D uwielbiam to!:tak::-D
 
A ja wlasnie wsadzilam obiadokolacje do piekarnika, maz odkurza mieszkanie, zaraz przyjada moi rodzice wiec mam malenka chwilke zeby do Was zagladnac :tak:

Antila gdybys mogla sie dowiedziec w jakich ilosciach mam to lykac to zaraz bede probowala :-D
A mam nadzieje ze Ciebie w pracy nie gonia do tych przeprowadzek!!!

Vinniki mam nadzieje ze wszystko dobrze sie ulozy!!!
A skad dokladnie jestes?

Alek to jak sie juz tak rozpedzilas to moze u mnie tez okna umyjesz :-D;-):-)
Ale Ty kobito uwazaj!!!
 
Alek, kondycja wróci albo jeszcze przez porodem (tzw instynkt wicia gniazda), albo po - ale to też trochę czasu zajmie po urodzeniu maluszka. I tak jesteś dzielna. Ja mam niestety zakaz na większe sprzątanie - i nosi mnie bo podłogi brudne, okna też. Mam panią do sprzątania, ale ostatnio jak byłam w szpitalu przegięła - nic nie zrobiła, a zarządała mnóstwo kasy. Nie mogę z niej zupełnie zrezygnować, bo jakby coś się mi stało, a meża nie było, to ją mam awaryjnie do dzieci (nie mam tu rodziny, jestem z Wrocławia, przyjechałam zamieszkać w domu po babci gdy zmarła 5 lat temu). Natomiast chcę jej dac odczuc, że przesadziła i na razie jej nie "wzywam".
Eschenbach, jestem z Żywca. Dla gór i domku z ogródkiem rzuciłam mój rodzinny Wrocław i niezłą pracę... Nie zawsze jest łatwo, ale nie żałuję. No, może tego żałuję, że przywlokłam tu eks, nasze małżenstwo wtedy dogorywało. On nie potrafi sam z siebie stad wyjechać, a szkoda bardzo. Teraz mam męża "górala" i mimo różnicy wieku i różnicy w pochodzeniu jest nam cudownie.
 
Uff naprawdę miałam koszmarny dzień:wściekła/y:. Aż się poryczałam. Dowiedziałam się, że ciąża padła mi na mózg i stwarzam problemy. No trudno, ale ja nie umiem latać i nie potrafię pracować pomiędzy kartonami. Na małym biurku mam teraz dwa komputery a między nimi igły i strzykawki.E szkoda gadać. Myślę, że przestanę już stwarzać problemy, jak czym prędzej pójdę na l4:no:
 
reklama
ostatnio znajduje czas w sumie tylko na czytanie i to najczesciej z laktatorem w jednym reku :tak::-)....
Vinniki-wspolczuje takiego eks... moim zdaniem jesli takowy nie chce placic powinien miec przymusowa prace dla panstwa,nawet tak glupia jak czyszczenie chodnikow szczoteczka do zebow - po nawet jednym dniu takiej pracy od razu by mu sie odechcialo uchylac od placenia alimentow....
Antilko- coz niektorzy potrafia znalezc pretekst we wszystkim,zeby tylko innym dopiec.... jesli oczekuja od ciebie pracy to musza ci dac odpowiednie warunki do niej,ale niestety niktorzy potrafia tylko wymagac a nie chca pamietac,ze tez musza cos dac.... postaraj sie odprezyc i jak masz mozliwosc to idz na zwolnienie...
Alek-czemu ty myjesz okna? zostaw te przyjemnosc twojej drugiej polowce :-)
Esch-zazdroszcze troche wieczorku z rodzicami :-)

u nas pogoda ostatnie dwa tygodnie sobie przypomniala o sloncu i cieple i bylo po prostu slicznie,cieplutko ( w srode 28C) i slonecznie,ale jutro znowu deszcz i wieczory i noce sa juz zimne... a mnie dzis troche porabalo i zaczelam przestawiac meble w sypialni - mamy do niej wstawic lozeczko malej ( jak Joe je przywiezie od rodzicow,bo tego bialego z jej pokoju nie chce przestawiac -takie moje widzi mi sie- a nie czuje sie jeszcze zeby klasc ja do jej pokoju i chce zeby spala w naszym do ok 6 miesiecy,a ze mamy skad wziasc drugie lozeczko,to je bierzemy)- i tez chcialam troche zmiany i zapomnialo mi sie,ze jakby nie bylo 2.5 miesiaca temu mialam cc i teraz mnie troche pobolewa brzuch,ale chyba bardziej ze swiadomosci mojej glupoty niz rzeczywiscie od przestawiania mebli,a najlepsze w tym to,ze poprzesuwalam dwie komody i fotel i pozniej przesunelam je z powrotem jak byly,bo raz nie podobalo mi sie a dwa troche porysowalam podloge ( i tak musimy ja wycyklinowac) i wole zeby Joe tego nie zauwazyl,bo by mi gadal,a tak wieczorem jest ciemno,a rano szybko leci na dol wiec moze nie zauwazy,a jak zauwazy to powiem,ze taka juz byla,bo wczesniej juz zdazylam ja tez porysowac :zawstydzona/y:,a on denerwuje sie jakby to byl koniec swiata.... inna sprawa jakby byla nowa,ale ona ma juz dobre 30 lat i najwyzszy czas by ja albo wymienic albo wycyklinowac i polakierowac....
 
Do góry