reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

ja tylko na chwileczkę bo sie zbieram do pracy. Będę musiała pójść trochę wcześniej żeby się zorientować co i jak. Po takiej długiej przerwie nie jestem na bieżąco więc trzeba trochę rozeznania.
Mam do Was pytanko ale to na zamkniętym wrzucę. Przepraszam,że tylko tyle, ale miałam jeszcze wizytę teściow i dopiero teraz jestem wolna. NAwet nie zdążyłam sie zdrzzemnąć przed nocką...
A co do zwolnienia, nie można tego w nieskończoność przedlużać, musze sie zebrać i już. Mogę już pracować, a że w pracy kadrowo sytuacja cieżka to nie zostawie koleżanek w takiej sytuacji.
 
reklama
Witam :-)

Najeczko ale Ewusia jest słodka, na pewno stópka jej bardzo smakuje :-D

Oluś przykra wiadomość, współczuję...

Vinniki cieszę się, że przestałaś plamić i już 16 tydzień :tak::tak:na pewno będzie dobrze

Vonko wymagluj gina, niech załatwi Ci miejsce

Tonia witaj :-)

Sensi mam nadzieję, że Kubusia już nie męczą ząbki

Onna powodzenia!

Eschen nawet mi się nie chce rozpisywać na temat służby zdrowia. Chyba się jeszcze nie narodził taki co byłby w stanie ją uzdrowić.

Anuś, Kajda, To-La, Carioca, Antila, Ewa pozdrowienia

A ja jeszcze w piżamie :-p Młoda miała pierwszą pobudkę o 5 a drugą o 8:30 zjadła, bekła i śpi dalej ;-)Muszę dzisiaj podjechać zapłacić ubezpieczenie samochodu. Miłego piątku
 
witam

dziewczny mam problem z rankami wiec tylko na chwilkę. MAlutki co dzie,n ten sam schwmat: jedzenie o 4.30 przy czym pręży się kwęka jakby kupy wyprzeć nie mógł i tak cały czas az do 5.30 - znowu je i znowu kwękoli do 7.00 - kupa
potem je i do 9.30 znowu to samo - gigantyczna kupa o 9.00.
za każdym razem po dwie godziny się męczy aż cos wyprodukuje, ja nie spie oczywiści i masuję brzuszek.
nie wiem co robić bo zaczynam studia i kompletnie mam rozwalone ranki - nie wiadomo jak zaplanować karmienia nawet ściągnietym mlekiek- zajęci od 8.00.
czy to minie - ma już przecież prawie 6 tygodni. dostaje infacol i wodę koperkowa i powiem szczerze ,ze nie mam już sił rankami.
teraz śpi - ale marudził i znowu chciał pierś ale tyko jako smoczek - pierwszy raz zauważyłam pociumkał 5 minut i usnał.

Moni- ale CI zazdroszę z jedzeniem MArtuni. jesli będę to 24.10.
Oluś-gratuluję półmetka ale czas leci - porób wszystko w ciaży bo potem przynajmniej u mnie nie było tyulko je i śpi - ja na nic nie mam czasu.
Vinniki cieszę się, że przestałaś plamić i trzymam kciuki :tak::tak:
Vonko na pewno gin coś poradzi i skieruje na oddział gdzie będziesz mogła bezpiecznie urodzić.
Sensi może jakiś żel na ząbkowanie?
Onna napisałam na zamkniętym
Eschen u nas w ogóle znieczulenia do porodu nie wolno :-)bez komentarza
 
Witajcie:-)
Anusia no może jakoś się unormuje z Pawełkiem, 6 tygodni to jeszcze malutko. Trzeba wierzyć, że przejdzie mu ten brzuszek, podobno 3 pierwsze miesiące są najgorsze, jeżeli chodzi o kolki i inne problemy brzuszkowe, ale to na pewno wiesz;-) Zdaje sobie sprawę, że po porodzie będę miała parę miesięcy ,,wyjętych z życia'', ale może dam radę ?;-) A kogo będziesz miała do pomocy, jak zaczniesz zajęcia?
Moniś my płaciliśmy ubezpieczenie tydzień temu, a teraz musimy zrobić przegląd :baffled: A potem wymienić opony..skarbonka to auto:baffled:
Esch szkoda słów na to, co dzieje się w tym naszym kraju :wściekła/y: Banda debili w rządzie, o prezydencie nie wspomnę :wściekła/y:
Onna jak w pracy? Dałaś jakoś radę? Reszta na zamkniętym ;-)
Vinniki ani się obejrzysz, a będziesz już na półmetku:tak: Mi tak szybko lecą te tygodnie, że aż strach :szok: Zaraz zacznę 6 miesiąc :szok: Cieszę się bardzo, że plamienia ustały, leż grzecznie i myśl pozytywnie :tak:
Najeczko Ewunia jest prześliczna :-) Zdrówka dla męża :-)
Antilko martwię się..napisz choć słówko proszę..

A mi wczoraj zrobiło się trochę przykro..Chciałam jakoś w najbliższym czasie wyciągnąć męża na wstępne obejrzenie wózka i łóżeczka, które ewentualnie byśmy kupili, ale on podszedł do tego bardzo niechętnie :-( Powiedział, żebym sobie sama pojeździła i pooglądała, a potem on pojedzie kupić. Ja wiem, że mój mąż nie przepada za zakupami, ale to nie są takie ,,zwykłe'' zakupy. Potem pomyślałam, że może to ja przesadzam, że ciągnę faceta do sklepu dzieciowego, żeby zachwycał się ze mną nad szpargałami :baffled: Już sama nie wiem..Oczywiście poryczałam się i do dzisiaj jakoś nie mogę się pozbierać..Strasznie jest mi smutno :-(
 
Dzień dobry:happy2:

Ząbki wzbudziły zainteresowanie przyszłych Mam;-) więc informuję: w ciągu ostatnich 2 dni pojawiły się 2 nowe:-). A co do medykamentów-matka wreszcie zmądrzała i oprócz żelików na dziąsła (które pomagają na krótko) zapakowała w Kubusiową dupkę czopek przeciwbólowy i dziecię spało jak baranek:happy: uff:happy:. Dobrze, że ilość zębów jest ograniczona;-);-).

Alek nie smutaj się-chłopy tak już mają. Oni trochę inaczej-na swój sposób-przeżywają ciążę (a tak naprawdę to wezmą ją sobie do głowy dopiero jak poród się zacznie:-D:-D)Ale zapewniam Cię, że widok dzieciątka zmieni go całkowicie. A jak powie do niego "dzia dzia" i pobiegnie ile sił w małych nóżkach, żeby przywitać tatę w drzwiach-zapomni, że jest coś ważniejszego.
 
Anuś mój Kuba nie miał problemu z kupą, ale kolki przeszliśmy:-( trzy miesiące codziennie płacz i to w najmniej oczekiwanym momencie-np. kiedy staliśmy już w drzwiach wyszykowani na spacer-nie pomagał ani infacol, ani masowanie, ani kąpiel. W końcu przeszło, ale przez pierwsze miesiące czasami brakowało mi sił i nerwów:dry:
 
Hej trzydziesteczki!
MONIOLEK dziekuje za pozdrowienia i odzdrawiam goraco!
Wlasnie wrocilam od lekarza mialam nadzieje ze podejrze dzisiaj dzidzie na ekranie bo tak sie niecierpliwie zeby znac plec hihi ale doktor powiedzial ze za 3 tyg na badaniu anatomicznym bedzie i tak lepiej widac no i mojego meza nie bylo ze mna wiec sie zgodzilam. Ppbrali mi tylko krew na syndrom downa i sluchalismy bicia serduszka, podobno jest perfekcyjnie. Uff mala ulga.
Jakos nie mam ostatnio czasu za duzo na siedzenie tutaj ale tak podgladam od czasu do czasu i chyba nie jestem na beirzaco za bardzo. Ale pozdrawiam was wszystkie cieplutko. Zajrze niedlugo papa:-)
 
anusieńko, ja doświadczenia nie mam, ale intuicja mi podpowiada, że może w Twojej dietce też mogłabyś coś pomocnego wprowadzić? czy taki sposób nie dziala???
 
reklama
Mam wieści od Monik75:biggrin2::tak:
"Dzisiaj Maja jest już ze mna na sali. Już jest wszystko wporządku i może w niedziele wyjdziemy do domu:biggrin2: Ja dzisiaj kończe brać antybiotyk. Rehabilitacja mi pomaga i zaczynam jakoś funkcjonować:biggrin2: Maja dodaje mi tyle sil,że już nie potrzebuje tyle środkow przeciwbólowych"
 
Do góry