reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Witajcie Kochane Trzydziestki!
Pogoda piekna, ciesze sie, bo przyjechala moja mama i zabrała chłopców na pół dnia do parku. Bycia na świeżym powietrzu brakuje mi najbardziej. :tak: Troszke dziś wstałam i chodziłam po domu.
Vonka, cieszę sie, że odbyłaś miły, relaksujący spacer z mężem. Ja mojego Krzysia urodziłam 30 października i dzień przed porodem byłam własnie na takim wspanialym jesiennym spacerze.
Antila, ciesze sie ze lepiej sie czujesz i chodzisz na spacerki :-)
Monik, bardzo sie ciesze, ze wracacie z coreczka do domu, wszystkiego dobrego!:-D
Majeczka, to teraz kolej na Ciebie :))
Tola, a nie mialas robionej przeziernosci karkowej w 11-14 tygodniu?
Anusienka, ja malemu wprowadzalam cewniczek gdy sie prezyl i nie mogl zrobic kupki (tak jak Antila pisala) i pomagało. Lekarz mówił mi, że tak często mają dzieci karmione tylko piersią, bo pokarm się prawie cały wchłania, jest bezresztkowy i trudno wywołac ruchy jelit.
Esch, oj dobrze by to tym panom zrobiło., takie zabiegi A tej Pani co się tak wypowiadała o naturze kobiet też życzyłabym czegoś bez znieczulenia... Wstrętna jestem, ale szlag mnie trafiał jak czytałam jej nadętą wypowiedź.
Sensi, dwa ząbki naraz to jest coś :-)
Alek, rzeczywiście, faceci pod wieloma względami są tacy jacy są... Inna wrażliwość, inne odbieranie, Mam nadzieję, że dziś humorek lepszy.
Dziewczyny pozdrawiam Was wszystkie cieplutko :-)
 
reklama
Dzień dobry:happy:

Kobity jeszcze weekendują:confused::wink:

Temat mężowskich pomocy widzę rozpętany:rofl2:. Informuję więc, że mój małżonek potrafi ugotować wodę w czajniku i na tym jego umiejętności kulinarne się kończą:-p:-D. Jeżeli dostanie wyraźny;-) nakaz to pozmywa i odkurzy. Do pracy wychodzimy rano o tej samej porze, więc podział prac porannych być musi: ja wstaję ciut wcześniej na kąpiel i [przygotowanie kubusiowego mleka. Za chwilę budzi się Kuba: pije mleko, a mąż w tym czasie się kąpie. Po mleku Kuba w piżamie biegnie do Taty na golenie;-) a ja w tym czasie szykuję kanapki do pracy. Potem mąż przebiera Kubę i ściele łóżko, a ja przygotowuję śniadanie. Potem jemy (coraz częściej je tylko mąż, bo ja się nie wyrabiam) w międzyczasie biegając za Kubą. Kiedy Kuba zasiada do ulubionej bajki-przychodzi moja Mama a my niestety wybiegamy z domu. I nie ma tu miejsca na ekscesy:-D bo każda minuta się liczy ufff
 
Witajcie:-)

Moniś wszystkiego NAJ, jak najwięcej zdrówka, szczęśliwych chwil i uśmiechu :-):-):-)
Sensi no niezła organizacja :tak: Ale nie ma wyjścia, jak się chce ze wszystkim zdążyć :baffled: Dobrze macie, że do Kuby Mama przychodzi :tak: Nam w przyszłości zostanie żłobek..:baffled:
Vinniki oj i ja wczoraj pospacerowałam :tak: A nie możesz sobie chociaż na balkoniku posiedzieć, jak tak jest ładnie? ;-)
Monik czy Wy już w domku?? Witamy Was :happy2: Czekamy na słówko, jak znajdziesz chwilkę :-)
Majeczko02 widzę, że Ty też z okolic Lublina ;-)
Antilko jak zdrówko:confused: cieszę się, że z Malutką wszystko dobrze :-)
Vonko spokojnie, Maluch podrośnie na pewno :tak::-) Tak, jak się sam odwrócił :tak: A co do torby szpitalnej, to pamiętaj o pudrze, tuszu do rzęs i przekąskach dla gości :-D:-D:-D Jak kiedyś to przeczytałam, to myślałam, że pęknę ze śmiechu :-D:-D:-D Cieszę się, że sprawa ze szpitalem się wyjaśniła, teraz spokojnie możesz odpoczywać jeszcze chwilkę ;-)
TO-LA my na 80% znamy płeć ;-) Może jutro się to potwierdzi ;-)
Esch pogadałam sobie z mężem ,,po męsku'', konkretnie znaczy :tak: Powiedziałam mu, czego od niego oczekuję i w czym chcę, żeby mi pomógł. Dotarło! Nawet termin wyprawy do sklepów mamy ustalony :szok::-D
Onna jak się czujesz? Jak w pracy :confused:
Anusia, Najeczko, Kajduś, Ewa :-):-)

Ja dzisiaj wstałam z samego rańca, bo musiałam zrobić morfologię i mocz. Po ,,udoju'' polazłam oczywiście do sklepu, skąd wyszłam z: 2 parami śpioszków, 2 bodziakami i piżamką w małpki sztuk 1 :-D Maluch chyba się cieszy z zakupów, bo szturcha mnie nieustająco :-D Jutro wieczorem USG połówkowe. Jak zwykle nie mogę się doczekać i jednocześnie mam za przeproszeniem sraczkę z nerwów :baffled: Oby Maluch był zdrowiutki, a będę najszczęśliwsza na świecie :-)
 
Witajcie

Vonko najważniejsze, że jest plan b i miejsce dla Ciebie w szpitalu, jejku z Antilą jesteś następna w kolejce

Oluś będzie wszystko dobrze i dziękuję ;-) mój najbardziej wyczekiwany prezent po spacerku "zaległ" w łóżeczku i śpi dalej

ToLa gratuluję ruchów

Sensi no właśnie takiego kołowrotka się boję, ale cóż wszystko trzeba przejść

Monik Witajcie, napisz jak Malutka w domu,

Majeczko trzymam kciuki za szybki poród

Anusia to się widzimy :tak:

pozdrowienia dla reszty trzydziestek

Mojego męża wzięło choróbsko tak się boję żeby małej nie zaraził. Będzie spał na dole. W czwartek idziemy na szczepienie i ważenie. Będzie się działo a i na zamknięty wrzucam kilka najnowszych fotek.
 
:-):-):-)Moniolku spełnienia najskrytszych marzeń:-):-):-)
Aluś doskonale Cię rozumiem ja przed każdym Usg mam rozstrój żołądka:baffled:Jednak zawsze jest dobrze, więc głowa do góry. Ciekawe, czy synek nie zamienił się w córeczkę:-DNie wiem, czy to przeziębienie, czy osłabienie, ale nadal wszystkie mięśnie mnie bolą i nie mam na nic siły:no:
Vonko o rany rzeczywiście teraz nasza kolej:szok:Wolę o tym nie myśleć;-)
Monik czekamy chociaż na słówko:happy:
 
Moniś - jesienny bukiet mam nadzieję dotarł - wszystkiego NAj:-)

Oluś - będzie dobrze - no właśnie ciekawe czy to na 100% synuś

Vonko, ANtilko - jak ten czas zleciał.

dziś jestem sama a mała marudka nie chce spać - jedynie na spacerku przespał więc muszę znikać .pozdrawiam wąteczek 30-steczek:happy:
 
Ja tylko na chwile bo jestem padnieta po wycieczce zakupowej z moja mama :-(
A wogole to dzis mam nie najlepszy dzien. Rano ledwo weszla do pracy i dyr mi powiedzial ze corka kolezanki z pracy wpadla wczoraj pod auto (przechodzila na pasach na zielonym swietle). Jak rano rozmawialam z kolezanka to diagnoza byla niewesola: nieprzytomna, zlamana podstawa czaszki, krwiaki podtwardowkowe, uszkodzony kregoslup, zmiazdzone biodro... byla juz po jednej operacji biodra...
Uruchomilam rozne kontakty zeby jej jakos pomoc... i przed chwila dostalam info ze stan sie nie pogorszyl, jest przytomna, krwiaki sie nie powiekszyly, i po kolejnych badaniach okazalo sie ze kregoslup jest caly....
Dziewczyna ma 16 lat....

Moniolku wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!!!!!

Aleczku
i tak trzymac!!!! A jutro czekam na fotke Twojego szkraba!!!

Sensi to widze ze Kubus coraz bardzie absorbujacy :tak::-D

Vinniki ale Ty lepiej lez! To dla Waszego dobra!!!

Monik mam nadzieje ze znajdziesz chociaz minutke zeby do nas zagladnac :tak:

Pozdrowienia dla pozostalych trzydziestek:-)
 
reklama
Do góry