Hej Dziewczynki :-)
My już w domku, w piątek doszłam do siebie a wczoraj dostaliśmy przyspieszenia zakupowego tzn pojechaliśmy do wielkiej bobohurtowni i kupiliśmy wszystko czego brakowało no oprócz wózka..
Ale wybraliśmy już chyba i może w tym tygodniu zamówimy i nawet chyba tam bo ceny podobne jak w necie .
Będzie Jedo Fyn gondola + spacerówka i do tego adapter i foteli Maxi Cosi.:-) Tylko kolor jeszcze trzeba wybrać, raczej ciemny bo jak mi go muchy załatwią latem to nie będzie fajnie wyglądał latem ;-)
A w szpitalu było dobrze, ja już tam urodziłam Julkę i tam chodzę na badania, znam go i lekarzy - to mały miejski szpital z super atmosferą, teraz trochę po remoncie no i ci nowi przystojni ginekolodzy ;-)
Trafiliśmy tam bo brzuch miałam jak kamień we wtorek i wisiał mi do kolan i chociaż szyjka zamknięta to jednak kazali mi się położyć. Miałam usg zaraz na izbie przyjęć, wszystko OK, Olek 2kg. Potem robili mi chyba z 5 razy na dobę ktg i też OK. Brałam i dalej mam brać spasmolinę 3 razy dziennie, luteinę do środka no i dali mi te kroplówki ze sterdydami na płuca jakby coś..
Poza tym mam teraz prowadzić spokojny tryb życia

Już zresztą powiem Wam czuję się tak , że cokolwiek zrobię to muszę odpocząć i na pewno będziemy uważać. Jeszcze ze 4-5 tygodni mógłby sobie chłopak posiedzieć ;-)
Dziękujemy Wam za wsparcie, trzymamy kciuki za wszystkie Cioteczki i brzuchate i narazie szczupłe;-)
Weźcie się no i zróbcie tabelkę, jak są na innych wątkach, która kiedy testuje, co ??
Jak chcecie to możecie przyslać dane do mnie ja to zrobię ale dopiero we wtorek bo jutro Julka zabiera kompa ( po rozpoczęciu idzie do eMa pracy to musi coś dziecko robić ;-)).
Miłej niedzieli, idziemy wsuwać ciacho cynamonowe ze śliwkami
