hej
:-) jestem ponownie!
pospałam chyba z 4 godziny

chyba ciśnienie spadło, bo nie mogłam się obudzić. No a teraz będe szaleć po nocy;-)
A propos mojej "wizyty"...pisałam do dziewczyn na drugim wątku, czyli ciąży w Uk, czy to normalne, ze miała ona taki przebieg. To wszystkie jednogłośnie stwierdził, że jak najbardziej ok!!! skoro nic mi więcej nie robili, to znaczy, że moja ciąża przebiega wzorcowo i nic się nie dzieje

i ogólnie to mam się cieszyć, że jest dobrze...kurczę...ja tam bym wolała najpierw być przebadaną, a póżniej po wynikach stwierdzić, że jest w porządku

No ale chyba naprawdę musze się przyzwyczaić do tego ich systemu
Dziewczynki, przepraszam, że nie odpisuję każdej z osobna...mnie jest ciężko, jak wpadam wieczorami, a Wy sobie gadacie na bieżąco w ciągu dnia. Jak Was czytam w pracy, to bym to czy tamto napisała, a jak jestem już w domu, to połowę zapominam i takie to moje pisanie

Mam nadzieję, że jak w końcu zmienię godziny pracy to będę miała więcej czasu...W każdym razie nieustająco trzymam kciuki za nasze staraczki i mocno wierzę, że niedługo posypią się jesienne fasoleczki!!! a ciężarówkom życzę samych jasnych stron bycie w ciąży

sobie z resztą też
Trzymajcie się babeczki!!! do jutra!!!