reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Zuzanka to ja trzymam juz kciuki, zeby sie dla Was znalazlo szybciutko jakies malenstwo!! &&&&&&&&

A co do prasowania, to ja lubie mieciutkie, a po prasowaniu takie wlasnie jest:tak:Nie wiem jak to bedzie jak sie Mala pojawi na swiecie, pewnie bede miec mniej czasu....zobaczymy.
 
reklama
no dokładnie ,dlatego też gatki do spania prasuje ;-),ok ja się zbieram z psiorami na spacer po południowy a później ćwiczenia ,dentysta z małą i wychodzimy wieczorem do siostry mojego M ;-)

miłego po południa dziewczynki
 
to ja pokłony właśnie w Twoją stronę Gatto walę, bo ja nie znoszę prasować - przy Cudzie poprasowałam raz - przed pierwszym założeniem, później już nie, przy Martynie nie prasuję wcale:zawstydzona/y:
 
Ja zawsze prasowac lubilam i to robilam i robie. Chyba musze cos zjesc, jakos sie glodna zrobilam. A obiadu nie ugotowalam:zawstydzona/y:
 
dobry wieczór Dziewuszki:-)
Ja tak wieczorową porą, bo jakaś taka niemrawa jestem...:baffled: Wróciłam z pracy, najadłam się, poczytałam co tu napisałyście i prosto do łóżka. Pospałam chyba ze 2 godziny i teraz nie mogę się ogarnąć. Chyba to przeziębienie mnie wykańcza powoli:baffled: Jutro siedzę pod kocem, krokiem się nie ruszę...Kurcze już nie wiem czym się kurować...najgorszy to ten kaszel, no przecież płuca idzie wypluć!!!
Zanim znowu zapomnę...alex jak jesteś jeszcze w dwupaku, to wrzucaj ostatnie zdjęcie na Kółko:tak:, to już taka tradycja będzie:-) Pierwsza była Muma, teraz Ty, potem kok.o i tak dalej:tak:
aha...Gatto co mi się pochrzaniło, że Ty przede mną jesteś:confused: nawet jakbym zapomniała, to przecież masz suwaczek:sorry2: No zakręcona jakaś jestem i tyle;-)
Wiecie co, wczoraj oglądałam tak kątem oka, program kulinarny Pascala, był w Gruzji i piekł "ichnie" chleby....a mnie nagle olśniło!!! przypomniałam sobie smak z dzieciństwa, nie wiem czy Wy znacie takie placki -"proziaki"??? Chyba wieki całe tego nie jadłam, znalazłam przepisy na internecie, ale jutro będe łapać mamę na skypie i pytać co i jak się robi. Musze sobie je upieć!!!! uwielbiałam je z masełkiem, jadło się jeszcze lekko ciepłe i to masełko się fajnie rozpuszczało:tak: ehhh nie sądziłam, że są jeszcze takie potrawy,które jadłam tylko w dzieciństwie...
Eeee a ja znowu o jedzeniu, nie?;-) no co poradzę jakbym tylko jadła i jadła:-D

Zmykam dziewczyny!!! życze miłego piątkowego wieczorka!!!!! i do jutra!!!!

ps. dziś w nocy padł rekord w łapaniu skurczy łydek...4 razy mnie złapało!!!!!:szok: 3 razy w lewej i raz w prawej. W prawej pierwszy raz w życiu:baffled: Muszę zwiększyć dawkę magnezu...też tak macie, ze na drugi dzień czujecie jakby całą łydkę ktoś porządnie skopał albo pobił? ja tak właśnie czuję, nawet rano jak wstaję z łóżka, to kuśtukam, bo nie mogą porządnie stanąc na nodze:no: eeehhh uroki ciąży....
 
Ostatnia edycja:
Ahoj dziewczyny:-) Witam się wieczorową porą:tak: Po nocy w pracy byłam wykończona i cały dzionek w łóżeczku przeleżałam i przespałam:zawstydzona/y:

Zuza jestam bardzo szczęśliwa że zakwalifikowali was do tego kursu:tak:
Mam nadzieję że szybciutko zostaniecie szczęśliwymi rodzicami:tak:
Z całego serca wam tego życzę
AZ mnie się łezka w oku zakręciła:zawstydzona/y:
Katiuszka zima idzie dlatego tyle jemy :tak:

Ani@k pozdro ślę nie zanudź się na tym kursie;-)
 
cześć dziewczyny ja się witam jeszcze przed południowo :-)

od razu przejdę do rzeczy ,mam wyniki ;-)i z tego co widzę to się mieszczą w normie :sorry:

P/c antytyreoglobulinowe (ATG) < 15,0U/ml < 60
P/c przeciw peroksydazie tarczycowej (ATPO) 29,0U/ml < 60,0
Tyreotropina (TSH) trzeciej generacji 3,191 μIU/ml 0,550 — 4,780 A
Wolna trijodotyronina (FT3) 3,72 pg/ml 2,30 — 4,20
Wolna tyroksyna (FT4) 1,22 ng/dl 0,89 — 1,76
 
witam się ja :-)
Siedzę sobie pod kocykiem, popijam hektolitry herbatek, mikstur na kaszel...i nic...jak dusiło, tak dusi...ehhh już mi sił brakuje do tego cholerstwa:wściekła/y:Pogoda pod psem...ciemno, szaro, mokro...nic tylko zaszyć się z książką pod kocykiem:tak: Po południu, jak M. wróci z pracy, muszę wybrać się na zakupy do jakiegoś supermarketu, w lodówce światło zostało;-) ale jutro to nawet z piżamy się nie przebieram!!! pytałam mamę o ten przepis na proziaki, to taki sam jaki ja znalazłam w necie, będę dziś smażyła:tak:
zuzanka po pierwsze, to zapomniałam wczoraj pogratulować postepów w procedurach adopcyjnych!!! Super!!! oby tak dalej i oby jak najszybciej do Was zadzwonili!!!!
A co do wyników,no to ja się nie znam...ale jak masz podane normy, to według nich jest wszystko w porządku:tak:Pewnie tylko tamten był podwyższony, czyli według mnie, łatwiej go będzie zbić, jak reszta jest ok. Kiedy idziesz do endo na konsultację?
caterina a Ty dziś nie na posterunku? wolne masz? czy wręcz przeciwnie..tyle pobrań, że nie masz czasu na kawkę z nami?
Pewnie dziś będzie tu cichutko...weekend w końcu...
Muma jak tam u Was??? mam nadzieję, że wszytsko w porządeczku!!! a co z wynikami Młodego? dostałaś je w końcu??? buziaczki dla Was!!!!
No i miłego weekendu wszystkim!!!

aha...Gatto ja tez lubię prasowanie:tak: moje początki kariery na Wyspach to było prasowanie:tak:wiadomo, jak trzeba cały dzień machać żelazkiem, to już się mniej podoba...ale tak dla siebie, to i owszem!!! z tym, że jak gaci i skarpetek nie prasuję:sorry::-) chyba, że mi się zmieni...na starość?:cool2:
 
katiuszka dziękuję,mi już dzisiaj się śniło ,że mieliśmy adoptować takiego ślicznego chłopca z kręconymi włosami :-)a Ty miałaś dzisiaj się nigdzie nie wybierać ,M nie może sam zrobić zakupów?:sorry: a w supermarketach to jeden wielki wirus czyha :tak:nawet nie wiem co Ci poradzić co do naturalnych składników na gardło ?o takich podstawowych to pewnie sama wiesz ;-)

ja też muszę wyskoczyć do Piotra i Pawła na jakieś zakupy nie wielkie bo M wczoraj zrobił w biedronce większość a mam ochotę na łososia na obiad a tam jest dobry :tak:


aaa do endo kate idę we wtorek :tak:
 
reklama
zuzka trzymam kciuki, żeby Twój sen był proroczy!!!!:tak:
Niby M. mógłby sam zrobic te zakupy, ale po pierwsze on tez jest nadal chory:szok: już 1,5 tygodnia, to możesz sobie wyobrazić...chłop chory= koniec świata;-) A poza tym on mi właśnie w zeszły tydzień zrobił sam zakupy, no i efekt tego taki, że już w czwartek lodówka świeciła pustkami:tak: A jaki był dumy, jak wrócił ze sklepu!!! że niby tak mało wydał i że jest bardzo oszczędny itd. Taaaa ja tez bym była bardzo oszczędna, jakbym kupowała tyle co on;-) Tak więc chcąc nie chcąc wolę sama pojechać, niż codziennie później tachać torby, bo ciągle czegoś brakuje:cool:
A co do domowych sposobów, wynalzałam dziś jakiś nowy (przynajmniej dla mnie) syrop na mokry kaszel. To jest z cebuli, ale inny niż ten powszechnie znany....kroimy 3 cebule, zalewamy to miodem (połowa szkalnki), odstawiamy na 3 godziny, potem dolewamy 0,5 l przegotowanej wody, znowu odstawiamy na 3 godziny, następnie odcedzamy i pijemy rano i wieczorem. Nie znałam takiego przepisu, więc go wypróbuję, może coś pomoże...:sorry:
 
Do góry