reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Aleksis,kochanie!!nie wiem co mam napisać,nie wiem...!!!to,że jest to okropnie przykre i niesprawiedliwe to to wiemy doskonale!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-:)-(jeju...miałam ogromną nadzieję,ze uda się i ze dzidzia pojawi się na monitorze...!!Aleksis PRZYTULAM CIĘ Z CAŁEGO SERCA!!!!!!!!
 
reklama
Na sylwestrs w domu byliśmy,na dwór wyszliśmy tylko jak Adam petardami strzelał...ubrałam płaszcz szalik,czapkę...ale moze to nie wystarczyło....Dzis ide do nas do przychodni,po południu.Adam jak wróci z pracy to mnie zawiezie.Powiem dr.zeby chorobowe mi dała na jutro,bo jutro to do pracy raczej nie dam rady pójść.....:confused:kurcze albo mi się zdaje,albo po prostu juz cała noga prawa mnie boli...może to az tak promieniuje??!!cholera wie.....czuję,ze gardło juz tez pobolewa...kszel juz sie pokazał.....kurcze!!!!!!!!!!!!!:wściekła/y:
 
Muma wiesz, zawsze tak jest, ze wszyscy naokolo udzielaja "zlotych rad", ale jakby im przyszlo zmierzyc sie z problemem to juz by tacy do przodu nie byli. Ty i tak masz anielska cierpliwosc! Podziwiam!

Ani@k i bardzo dobrze!! Mysle, ze bedziesz zadowolona! Ja naliczylam, ze mam 14 :-D i w ciazy sa super bo mieciutkie i trzymaja (.)(.) i zakrywaja brzuszek:tak:

Kasica oj to moze ci sie jakis paskudny wirus przyplatal, ktory tez nas tu dziesiatkuje:-( a twoj Adam byl chory...wiec moze teraz przelazlo dziadostwo na ciebie i w dodatku z wieksza sila:-( Lepiej idz do lekarza:tak:
 
Kasica zazwyczaj na to nie ma wytlumaczenia, zarodek (jeszcze malusienki) obumiera a pecherzyk jakby rosnie dalej z tym ze duzo wolniej:-:)-(

Aleksis slonce popytaj co dalej, zebys nie miala problemow:-(wiem, ze to cholernie trudne, ale jakbys miala wybor to wez tabletke...
 
kok.o -to czekamy na wieści popołudniowe:tak: Moja torba też się najeździła z eMem;-)

Kurczę , smutny dzień.. Chyba ciasto jakieś upiekę na to wszystko...
 
oj,bardzo smutny dzień!!!!!:-(...No tak jest zazwyczaj Gatto,że lekarze sami odpowiedzi nie znają....na to się stało........przy moich poronieniach tez "ręce rozkładali"...bo nie wiedzieli czemu tak jest....zazwyczaj móili TAK SIĘ DZIEJE...!!!No mi ta odpowiedz nie starczała......:no:bo moze zdarzyc się 1,2 ......ale 4 razy to juz bardzo dużo:-(No i trafiłam do "mojej"dr......,do której teraz jezdzę..Faktycznie Aleksis dowiedz się co dalej masz robić itd...moze jakies badania inne nalezy wykonac??!!jeju...sama nie wim....
 
cześć dziewczyny ,smutno się zrobiło :zawstydzona/y::-(
Aleksis żadne słowa nie dodadzą Ci otuchy ,wierzę mocno ,że się uda za drugim razem i powiem coś od siebie ,ja jak się dowiedziałam,że jest ciąża pozamaciczna to zamarłam z łzami w oczach ,ale nie płakałam bo stwierdziłam,że ja nigdy nie histeryzuje i mi nic nie da płacz więc twardziel byłam do końca nie wybeczałam się ,teraz żałuje bo płacz pomaga wyrzucić z siebie negatywne emocje moje długo się kumulowały i nie było łatwe ,teraz wiem ,że trzeba sobie popłakać ,klnąć na czym świat stoi i nie patrzyć czy ktoś coś o Tobie pomyśli ...każda z dziewczyn przeszła tutaj swoje tragedie ,mniejsze większe ,żadna różnica wiemy co czujesz ,ale wiem też ,że się uda Aleksis następnym razem ,jak tylko będziesz mogła podejść do staranek nie wahaj się i od razu działaj .TULĘ MOCNO :****mój M by powiedział tak "płacz maleńka,płacz" ale Aleksis nie wolno Ci poddać tylko,nie poddawaj się kochana <3

Gatto my spędzaliśmy jak pisałam wcześniej w gronie rodzeństwa i było bardzo fajnie ,potańczyliśmy ,pobawiliśmy się ale ,że ja od 1 dnia świąt chorowałam więc trochę spiczniała byłam, nic mi nie przeszło do domu wróciliśmy wczoraj zwiększą chorobą i gorszym samopoczuciem ,ale nie ma co narzekać ,było miło a moja choroba przejdzie ;-)jak Twoje samopoczucie?

Muma współczuje i powiem Ci ,że rodzice rodzicami ale Ty masz swoją rodzinę i nie przejmuj się słowami od innych ,nikt nie wie jak to jest z alkoholikami zwłaszcza z matką alkoholiczką ,to jest bardzo ciężka sprawa :zawstydzona/y::-(wiem coś bo mam matkę alkoholiczkę :zawstydzona/y::-(tylko wstyd mi ,dobrze ,że mieszka ode mnie już ponad 500 km stąd bo przez całe moje nastoletnie życie mi na uprzykrzała i zmieniła czas nastolatki w obowiązki dorosłej kobiety ,a inni tylko oceniali mnie ,że jestem złą córką bo pyskuje do matki albo nie pomagam ,tylko ,że oni nic nie wiedzieli .....teraz jestem dorosłą kobietą mam swoje życie i czas mam dla siebie nie dla niej czy innych ,w nosie mam przestałam się przejmować ,więc kochana mam nadzieję,że nie pokręciłam nic i dobrze zrozumiałam co napisałaś ,masz fajną rodzinę dzieci i masz swoje życie :****

kok.o daj znać jak wrócisz ;-)
Aniulek jak się cieszę kochana nie masz pojęcia ,nie zamartwiaj się wszystko będzie dobrze :**** Twój Noworoczny cud będzie trwał i trwał teraz :tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry