Witajcie dziewuszki!!! :-)
mufka, jak po egzaminach? :-)
Puchatka, buziaki od Natalki :-) Jak głowa? Mam nadzieję, że już przestała boleć.
A jeśli chodzi o jedzonko na imprezkę to mięsko z grilla:
- karkówka, podudzia kurczaka, boczek, żeberka, kaszanka z warzywkami (mniam, mniam).
- Do tego grillowana cukinia i ziemniaki.
- Kalafior i cebulka panierowana i smażona w głębokim oleju,
Deser (sama robiłam):
- ciasteczka z płatkami migdałowymi
- szarlotka
- rurki
- deser czekoladowy z wiśniami, wiśniówką, dżemem wiśniowym, ciastem czekoladowym, kremem czekoladowym i bitą śmietaną (pierwszy raz robiłam i polecam. Pyszota)
Owoce
Ataata, taki komplement;-) A taka młodziudka to już wcale nie jestem ;-)
Jeśli chodzi o wagę w ciąży, to przez pierwszych kilkanaście tygodni ważyłam mniej niż przed ciążą.
Gosia, jak dobrze, że z siostrą już lepiej, ufff. Gdzie się tak biedulka popazyła?
Cloe, witaj! :-) Byłaś w aptece? ;-)
Meggie, :-) trzymam kciuki i czekam niecierpliwie na wieści
NieSamowita, wytrzymasz, wytrzymasz ;-) Byłaś po żelki? :-) Jak by co ja mam jeszcze troszkę, bo dzieciaki wszystkiego nie pożarły
Ewcia, jak po rozmowie z dyrem? Całuski dla Matiego :-)
ivi, :-) jak samopoczucie kochana?
Idę zajrzeć jeszcze na główny i mam nadzieję wrócić do Was :-)
A jutro pierwsze zebranie w przedszkolu, do którego córa będzie chodziła od września :-)
No i najwazniejsze :-)
BARDZO DZIĘKUJĘ ZA ŻYCZENIA :-)

Jeśli chodzi o te jedenaścioro dzieci, to mogłabym znieść o wiele więcej ;-) Na szczęście mam duże mieszkanko, my siedzieliśmy mna dole, a dzieciaki szalały na górze co jakiś czas do nas zbiegając i informując o smoku kryjącym się w rogu pokoju lub za fotelem, albo jakimś potworze, którym okazał się jeden z tatusiów ;-)
Zresztą dzieci były przeszczęśliwie, bo rodzice zajęci sobą nie przeszkadzali Im w zabawach ;-)
Miłego dzionka
