reklama
agusia9915
Matka wariatka
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 9 296
narzekaj ile chcesz no ale pewnie byłoby lepiej gdybys nie miał powodu;-)Także i tak nie powinnam narzekać
![]()

na razie tylko te 2 pawie były;-)


U nas przy anginie były co dawkę Augmentinu, dopiero się skończyły, jak po 2 dniach antybiotyk Oliwce zmienili.
A dziś będę spała bez poduszki
i na prześcieradle, którego nie lubię, bo się zciąga
mam dwa super wygodne z gumką, ale akurat wczoraj zdążyłam zmienić, więc teraz oba są w brudowniku. A i w trójkę będziemy spać pod jedną kołdrą, bo drugą Oliwka też zarzygała 
A dziś będę spała bez poduszki
i na prześcieradle, którego nie lubię, bo się zciąga
mam dwa super wygodne z gumką, ale akurat wczoraj zdążyłam zmienić, więc teraz oba są w brudowniku. A i w trójkę będziemy spać pod jedną kołdrą, bo drugą Oliwka też zarzygała 
irtasia27
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2007
- Postów
- 6 697
To nocka nieciekawaU nas przy anginie były co dawkę Augmentinu, dopiero się skończyły, jak po 2 dniach antybiotyk Oliwce zmienili.
A dziś będę spała bez poduszkii na prześcieradle, którego nie lubię, bo się zciąga
mam dwa super wygodne z gumką, ale akurat wczoraj zdążyłam zmienić, więc teraz oba są w brudowniku. A i w trójkę będziemy spać pod jedną kołdrą, bo drugą Oliwka też zarzygała
![]()

irtasia27
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2007
- Postów
- 6 697
A co tam, dla mnie i dla Oliwki jedna kołdra starczy, a małżonek za karę będzie spał bez![]()


Reszta nocki ok, więcej rzyganka nie było, jestem pewna, że Oliwce stanął na żołądku ten nieszczęsny boczek duński (kto to daje niespełna 2 letniemu dziecku boczek
chyba tylko mój małżonek). Tyle, że tak jak przypuszczałam, była głodna (zwróciła z tym boczkiem całą kolację i mleko) więc obudziła się na mleko 2 razy - o 4 i o 7.
chyba tylko mój małżonek). Tyle, że tak jak przypuszczałam, była głodna (zwróciła z tym boczkiem całą kolację i mleko) więc obudziła się na mleko 2 razy - o 4 i o 7.reklama
Maja dzisiaj w nocy też coś niespokojnie spała. Albo to kwestia katarku, który ją znowu zaczyna nękać, albo pogoda.
A co do usypiania w dzień, to już w ogóle nie ma żadnego problemu. Trochę mnie tresuje i chce książeczkę. A potem zasypia. Natomiast babci nie fatyguje czytaniem. Babcia ją kładzie i wychodzi. I już.
A dzisiaj byliśmy na basenie. Niestety zaskoczył ją sen. Zrobiła siarczystą awanturę przy wyjściu i zasypiała w samochodzie. A mamy basen po drugiej stronie ulicy. W domu ją tylko rozebrałam i zasnęła pomimo, ze facet na górze wierci udarem.
A co do usypiania w dzień, to już w ogóle nie ma żadnego problemu. Trochę mnie tresuje i chce książeczkę. A potem zasypia. Natomiast babci nie fatyguje czytaniem. Babcia ją kładzie i wychodzi. I już.
A dzisiaj byliśmy na basenie. Niestety zaskoczył ją sen. Zrobiła siarczystą awanturę przy wyjściu i zasypiała w samochodzie. A mamy basen po drugiej stronie ulicy. W domu ją tylko rozebrałam i zasnęła pomimo, ze facet na górze wierci udarem.
Podziel się:
Także i tak nie powinnam narzekać