reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ach te BABCIE :)

Joasiek, ty to masz fajnie..
U mnie mama jest według niej "najbardziej na bieżąco", bo jeszcze 8-9 lat temu zajmowała sie moją siostra...
Chyba jednak nie potrafi się zrozumieć,ze trochę sie to wszystko pozmieniało i przemawianie jej,ze teraz robi sie pewne rzeczy inaczej jest bezcelowe...:tak: ja - jej zdaniem - nie powinnam nawet dyskutować na temat zajmowania sie dzieckiem, bo nie mam najmniejszego doświadczenia...tylko,że ja tez zajmowałam sie moja siostrą, naczytałam sie róznych artykułów, chyba takim zupełnym laikiem to nie jestem...:confused::no:

Ciągle licze na to,ze jednak nie bedzie chciała przejąć sterów w opiece i wychowaniu mojego maleństwa... A co do porodu, to sama też nie zaproponowała, by mi toważyszyć i ...DOBRZE!! Jak bede chciała ja w zastępstwie meża, to poprosze w ostatniej chwili i pewnie się zgodzi...:tak::tak: to jej dobra strona
 
reklama
Do dziewczyn, które sa w ciązy pierwszy raz >>>>>>> składacie życzenia swym rodzicom jako babciom i dziadkom dzidziusia, ktory jeszcze jest w Was, czy tez sie jeszcze wstrzymacie, za to za rok bedzie hucznie ? :)
 
Patri ja czekam do przyszłego roku :tak:...mam w brzuszku maluszka, ale na świecie fizycznie jeszcze go nie ma...nawet nie wiem czy rodzice by chcieli takich życzen...tym bardziej moi - tacy przesądni :-(
 
Ja w tym roku życzeń nie składam, za rok dopiero. Nawet szczerze mówiąc o tym nie pomyślałam, ale nie czuję takiej potrzeby
 
No ale w pierwszych latach życia i tak będziecie składać życzenia w imieniu swoich maluchów? Mylę się?? :confused:

Wysłałam do obu Babć sms, że dziś to tylko przedsmak wielkiego swieta jakie za rok bedzie ich udzialem w całej pełni. Ze dzis tylko namiastka i po tym życzenia.
Moja mama podobno sie poplakala jak dostala smsa, a druga babcia odpisala dziekując i podpisując sie: "jeszcze nie babcia".
Jutro wyślę do dziadków :) Niech się przyzwyczajają. :tak:
 
No i jak sprawują sie wasze mamusie w roli babć??

Ja muszę przyznać,że narazie myliłam sie troszkę co do mojej mamy, nie wtrąca sie za bardzo, zajmuje sie małym jak jest taka potrzeba i stosuje raczej takie metody jak ja i jak jej mówie:tak::tak: Oczywiście nie może sie powstrzymać od kupowania dla niego rzeczy, a to bodziaki, a to pieluszki, a to coś tam jeszcze...a jak ma zostać z małym to siada przy nim nawet jak spi i obsewuje go cały czas:-):-D Nie potrafi go zostawić, bo tak sie martwi czy oby coś mu sie nie stanie :-D:laugh2:
 
Mysia23 ty to masz dobrze moja tesciowa jak cos robi przy malej to tak jak ona sobie mysli i w d.... ma co ja mowie np. glowke smarowac mam jej olejem jadalnym a nie oliwka:szok: :baffled: , jakby dostala plesniawki to mam jej jezyczek sikami od malej smarowac:szok: :baffled: i takie dyrdymaly ze mnie krew zalewa:wściekła/y: ale ogolnie to sie rozsiadzie i czeka az jej obiad podam i nawet talerz po niej zbieram :wściekła/y: brak mi juz cierpliwosci a wraca dopiero 12 marca do domu tylko tyle dobrze ze jest teraz u szwagierki:tak: .Moja mama niestety niemogla przyjechac :no:
 
reklama
irtasia27 nie przejmuj sie tak bardzo...wiem,ze to trudno,ale nie możesz dać sie terroryzować teściowej..:no: ona ma jakies dziwne podejscie do sprawy...:eek::eek: jeszcze troche wytrzymaj...ja swojej mamie powiem jak coś będzie mnie denerwować, ale tesciowej nie miałabym śmiałości..już miałam taką sytuacje, przyjechali z teściem w odwiedziny, mały zasnął właśnie,ale ona strasznie chciała zobaczyć jak ma otwarte oczka...i co chwila próbowała go obudzić, jak tylko nie patrzyłam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: normalnie nie wiedziałam jak powiedzieć jej żeby tak nie robiła, delikatnie sugerowałam,ze cały dzień był marudny i dopiero teraz mam chwile wytchnienia- jak śpi...Nie zrozumiała chyba o co mi chodzi:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Do góry