elisabeth
Październik '06 i '09
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2007
- Postów
- 4 427
Oj cieszymy się, cieszymy...
U nas jest w zasadzie 3 dzień jak Kuba woła, zaczęliśmy od poniedziałku...
Pieluchę zakładam do spania i na spacer...
Na razie Kuba na spacerkach nie woła, ale ja tez zastanawiam się nad tym, czy jak jest tak zimno, to czy się nie rozchoruje jak go rozbiorę na dworzu?
Po nocy zawsze jakis tam "sik" w pieluszce się znajdzie...ale myślę, ze to początki i coraz dłuzej bedzie potrafił wstrzymać siuśki...
Monia3 to jesteście na najlepszej drodze...3mam kciuki za Was...
Kajenko może to jeszcze nie pora... ja już 2 razy próbowałam z Kubą i nie było efektu, tydzień walczyliśmy i nic, potem ja się tylko denerwowałam, więc odpuszczałam, a teraz od razu na drugi dzień zaczaił...
U nas jest w zasadzie 3 dzień jak Kuba woła, zaczęliśmy od poniedziałku...
Pieluchę zakładam do spania i na spacer...
Na razie Kuba na spacerkach nie woła, ale ja tez zastanawiam się nad tym, czy jak jest tak zimno, to czy się nie rozchoruje jak go rozbiorę na dworzu?
Po nocy zawsze jakis tam "sik" w pieluszce się znajdzie...ale myślę, ze to początki i coraz dłuzej bedzie potrafił wstrzymać siuśki...
Monia3 to jesteście na najlepszej drodze...3mam kciuki za Was...
Kajenko może to jeszcze nie pora... ja już 2 razy próbowałam z Kubą i nie było efektu, tydzień walczyliśmy i nic, potem ja się tylko denerwowałam, więc odpuszczałam, a teraz od razu na drugi dzień zaczaił...

, nie wyjmowalam jej bo dzieku temu widzi co zrobi i po co ta akcja. A synek teraz siada na nakladke, nast bierze do reki papier toaletowy , urywa po kawalku, wklada pod siebie, potem wstaje, zchodzi, wysypuje zawartosc wkladki do ubikacji, splukuje, siada bierze papier ...i.t.d... i tak w kolko.I po jakims czasie mu sie to znudzi, albo skonczy papier, nowego nie dostaje, no to wstaje i wychodzi.I co ja mam zrobic?