reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Alergia? Ale na co?

Dołączył(a)
9 Październik 2018
Postów
2
Witam! Ostatnio z moimi maluchami byliśmy przez cały weekend u babci. Po powrocie okazało się, że dzieciaki dostały jakiegoś uczulenia... Oczy zaczęły im strasznie łzawić i pojawiły się czerwone otoczki, do tego non stop kichają i mają kata. Nie mam pojęcia z czego może to wynikać. Moja mama trzyma w domu dwa koty, które bardzo brudzą... Wcześniej dzieci miały kontakt ze zwierzakami, ale jakoś nigdy nie pojawiały się takie skutki uboczne. Może ktoś z Was wie, co mogłoby spowodować takie objawy u moich chłopców?
 
reklama
U mojego brata w wieku ok 10 lat tak zaczęła się objawiać alergia na kocią sierść. Wystarczyło, że wszedł do pomieszczenia gdzie koty przebywały a zaraz miał czerwone oczy i kichał.
Ja bym przeczekała i po ustąpieniu objawów spróbowała zrobić prowokację - by potwierdzić lub wykluczyć alergię.
 
@Bolesia35 To może być alergia, ale niekoniecznie, zwłaszcza, że piszesz, że objawy pojawiły się po powrocie. Pytanie, czy alergen nie znajduje się w waszym domu. To może być również objaw infekcji, bo adenowirus może wywołać zapalenie spojówek i katar.
Na początek może wypierz wszystkie rzeczy, które mieliście u babci, jeśli to miałyby być koty, ich sierść lub pozostałości śliny , to problem powinien zniknąć.
 
Problemem nie musi być uczulenie na sierść kotów. Jestem właścicielką dwóch kudłaczy, które non stop się przekomarzają, przez co w całym mieszkaniu od czasu do czasu unosi się chmura kurzu. Utrzymanie czystości jest wręcz niemożliwe... A jak wiadomo w brudzie żyje wiele roztoczy, które mogą stanowić alergen. Dlatego według mnie powinnaś udać się z dziećmi do alergologa w celu ustalenia źródła objawów.
 
Zabrałam swoje maluchy do alergologa. Po szybkim teście wyszło, że to jednak alergia na roztocza. Wychodzi na to, że muszę wprowadzić kilka zmian w swoim mieszkaniu. Na razie jestem na etapie gruntownego sprzątania i poszukiwania pościeli antyalergicznej dla dzieciaczków. Wypady do babci musimy chwilowo odłożyć, aż objawy ustąpią. Dlatego zwracam się do Was z prośbą - jaką pościel wybrać? Nie znam się na tych wszystkich substancjach aktywnych, więc nie wiem na jaką się zdecydować. Z tego co widziałam w internecie jest sporo różnych ofert, a chciałabym wybrać najlepszą. Nie chcę zamawiać czegoś w ciemno.
 
Z tego co wiem, to moja siostra zamawiała od firmy alSOS i bardzo sobie chwaliła. Mówiła, że pościel jest rzeczywiście dobrego gatunku, a składnik aktywny działa jak trzeba. Zauważyłam też, że przestała kichać, oczy już jej tak nie łzawią, a wysypka na skórze prawie całkowicie zniknęła. Teraz czuje się znacznie lepiej i już tak nie narzeka, jak to zawsze bywało.
 
reklama
Ooo widzę, że jest tu poruszany temat, który także mnie dotyczy. Od dawna mam uczulenie na roztocza. W sumie jest to dość uciążliwe, ale można z tym żyć. Wystarczy stosować pewne wskazówki w życiu codziennym. MagdaHysz także znam firmę, o której wspomniałaś. Jednak ja czytam ich bloga z radami odnośnie tego jak skutecznie radzić sobie z alergią. Z uwagi na to, że współpracują z alergologami, to informacje tam zawarte nie są wyssane z palca. Tutaj link: Link do: Antyalergiczny.pl » Blog dla alergików , gdyby któraś z Was chciałaby się wdrążyć w temat.
 
Do góry