reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Alergia i problemy z nią związane

reklama
Nice trzymam kciuki za poprawę jeszcze większą.
Tylko co do syropów nie do końca się zgadzam, bo u nas ketotifen np bardzo się sprawdził.

W ogóle u nas teraz jest jakby OK (prawie) chociaż dietę ma raczej urozmaiconą i nawet zdarza mi się dać mu trochę sera żółtego albo tort jadł ostatnio, więc ja naprawdę nie wiem o co chodzi.
Natomiast u nas są dwa takie miejsca - na udzie,blisko pośladka i pod kolanem, gdzie są czerwone plamki i zniknąć nie chcą od dawna.
 
Nat,bo AZS to takie "dziadostwo",że nawet ,jak nie ma jakiejś konkretnej wysypki ,to zawsze z ta skórą będzie coś się działo:-:)no:.Widze u nas np- teraz jest "ok."- czyli nie ma wysypki ani czerwonych plam,a skóra szorstka i sucha mimo smarowania- wszystko może na to wpływać- ogrzewanie,ząbki,stres...cokolwiek...ja tylko życze sobie,oby nie było gorzej...
 
Happybeti masz rację. I ja w sumie nie chcę narzekać, dobrze jest jak jest. Oby gorzej nie było.
 
NAT Alicja ma takie plamki na udzie i w zgięciu nogi i one też nikać nie chcą. A wcześniej długo miala na pleckach coś podobnego i potem to z dnia na dzień dosłownie samo z siebie zniknęło.
HAPPY masz rację.
 
Myśle,że jednak jakies skłonności dziedziczne muszą być,aczkolwiek stres może przyczynic się do "ujawnienia " choroby.
 
Ida AZS to choroba immunologiczna najczęściej o podłożu atopowym a atopia u dzieci to w zasadzie czynniki genetyczne. Stres jak pisze beti być może mógłby nasilić objawy bo stres już na reakcje immunologiczne może mieć wpływ ewentualnie stres mógł obniżyć może odporność zwiększając ryzyko tych zakażeń bakteryjnych. tak sobie tylko gdybam bo lekarzem nie jestem jednak jestem pewna co do tego, że geny-atopia-azs
no właśnie a jak to wszystko teraz wygląda?
 
reklama
Gorzej nie jest...a zjadła wczoraj kawałek omleta na zwykłym mleku, więc to chyba nie nabiał? Kurde muszę się podszkolić w tym temacie bo moje pyt na pewno są bardzo inteligentne...
Tak mi się przypomniało dzięki Eli że immulina pomaga walczyć z alergiami...trzeba zacząć znowu podawać a z moja sumiennością jest niezbyt dobrze...
 
Do góry