reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Alergia i problemy z nią związane

Pojechaliśmy dziś do dermatologa i tylko się wnerwiłam - strata czasu... Oczywiście zrzucił to na azs. Kazał smarować 3 dni Locoidem - który już stosowałam, ba ja już na to stosowałam Pimafucort - duuużo silniejsza maść i to przez 7 dni a nie przez 3 i po 7 dniach nawrót na nowo. Potem jak się niby poprawi kazał smarować maścią robioną, którą przepisał - cholesterolowa z wit. A, pomimo tego że mówiłam mu że już tą maść mam i że mu skórę podrażniała... No i kazał podawać dodatkowo to Ketotifenu który już bierzemy, Clemastine w syropie - pomimo tego że mówiłam że mały jest uczulony na wszystkie płynne leki i dlatego ma Ketotifen w tabletkach robionych na zamówinie. No i czy w ogóle można dawać dziecku jednocześnie 2 różne leki na alergię????
Porażka.... Czemu tak ciężko znaleźć lekarza który spojrzy na pacjenta indywidualnie a nie 'taśmowo' jak na następny taki sam przypadek...

No i wrzucam zdjęcie jak to wygląda. To wypowiedzcie się dziewczyny czy u Was też takie coś było, czy coś innego.
rączka.jpg
 
reklama
O rany, strasznie to wygląda, u nas podobnie wyglądała buzia, tylko nie miała takich ran otwartych. A przemywasz wodą utlenioną? Ja bym zrobiła badania - wymaz, bo tam na pewno siedzą jakieś bakterie lub grzybki. Kup maść clotrimazolum, jest bez recepty, nie droga i nie zaszkodzi albo posmaruj wodnym roztworem fioletu to Ci zasuszy ranę. Maja miała podobne rany sączące za uszami, pomogło. Często przemywaj wodą+woda utleniona żeby Ci sie bakterie nie namnażały.
Co do leków to Majka ma Ketotifen i jednocześnie Clemastine gdy jej się pogorszy.
A lekarz jakiś do bani, bo na AZS to nie wygląda. Najlepiej będzie zrobić badania na oddziale alergologicznym.
A jeszcze pytanko, to jest tylko na rączkach? jak to wygląda na całym ciałku?
EDIT:
właśnie przeczytałam że faktycznie to może być AZS, a takiego stanu ja nie widziałam przy AZS,mmo że dużo widziałam poczytaj:
http://www.atopowe.pl/forum/tematy/961/popekane-raczki-sposoby-nie/

i naprawdę poszukaj dobrego lekarza
 
Ostatnia edycja:
No właśnie na reszcie ciała nie ma takich rzeczy, w ogóle ostatnio jest znaczna poprawa i powoi wszytsko schodzi a ta sie ciagle odnawia. Może lpiej po prostu z pediatra zagadam to mi moze zleci ten wymaz, a jak nie to moze odplatnie mozna gdzies zrobic. Napisz Cass jak ten wymaz dokładnie sie nazywa. No i musze kupić ten roztwór fioletu. Na noc dzis posmarowałam mu to sudocremem i zasuszyło sie ładnie tyle ze juz zdążył sobie na nowo rozdrapac...
 
NICE aż mi ciarki przez plecy przeszły :-( u nas nawet w najgorszym stadium, przy podawaniu zwykłego mm na które na bank jest uczulony i tak nie było nigdy nic nawet po części tak strasznego :-( kurcze, jakiś idiota ten lekarz!!!
 
Kurcze musiałabym sprawdzić na wypisie, napiszę Ci wieczorem, to był chyba posiew ze skóry w kierunku bakterii cz coś takiego.
A roztwór fioletu to pamiętaj że wodny, bo jest jeszcze spirytusowy, brrr

może posmaruj mu grubo sudocremem na noc zawiń bandażem, ale nie elastycznym tylko takim zwykłym. My mieliśmy też Elidel i Protopic, tylko to dopiero na zagojoną skórę.
 
Nice,no,naprawde strasznie to wygląda...Amelka tak nie miała,ale ja jak byłam młoda,to i owszem...taki właśnie zrogowaciały naskórek i sączenie- no,wiadomo,że az tak sobie nie zdzierałam,jednak trochę umiałam sie powstrzymać...spytaj o ten LorindenA,naprawdę mi pomógł....
 
reklama
Nice jejku mnie tez az ciarki przeszly.Zycze Wam,zebyscie szybko znalezli na to jakis lek

P.S Nice a co to za nowy suwaczek????
 
Do góry