reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Alergia i problemy z nią związane

A jak się nazywa dziewczyny tej olejek z rossmana o którym piszecie bo ja cały czas na tym emolium jade starcza mi na jakieś 1,5 maksymalnie do 2 tyg i tak z przyzwyczajenia już go używam a rewelacyjny to on wcale nie jest.
 
reklama
A u na to sama nie wiem czy lepiej czy nie... Niby lepiej bo plecy i brzuch prawie czyste. Ale teraz za to nóżki są w opłakanym stanie. No i ciągle na nowo rozdrapywane dłonie. Twarz ostatnio też kiepsko. Tzn trochę poprawiła się jak znowu zaczęłam mu dawać 2 razy dziennie Ketotifen. Z nóżkami i dłońmi za to nie mogę sobie poradzić. Jeszcze te cholerne upały... od tego gorąca chyba gorzej go swędzi i drapie się jak opętany, do krwi. Nóżki już zaczęłam ostatnio locoidem smarować trochę. Skóra jest mega sucha a jednocześnie pod kolanami i jeszcze po bokach robią się sączące ranki, to wygląda jakby było odparzone i to smaruję mu Sudocremem i pomaga, bo ładnie ściąga tą skórę i zasycha. Tyle że to ciągle na nowo wyłazi. Smaruję go bardzo często kremami, bo ta skóra jest strasznie sucha i widać że taka popękana, takie jakby kafelki. Zamówiłam wczoraj w aptece ten Lipikar balneum, bo kilku lekarzy już o tym mi mówiło, tyle że nie kupiłam wcześniej jak cenę zobaczyłam (70zł prawie). No ale teraz stwierdziłam, że spróbuję, jeśli mu pomoże to mu będę to kupować hurtowo. Oby tylko zadziałało.
 
Ostatnia edycja:
ja się pochwaliłam że już troszke lepiej i dzisiaj znowy gorzej :( chyba już nie bede nic pisała bo za każdym razem coś :((( to chyba wczorajszy deserek bo nic innego z nowości nie było, tatuś chciał synkowi dogodzić i dał deserek egzotyczny :/ no nic zobaczymy co dalej bedzie.

nice, daj znać jak ten lipikar bedzie sie sprawdzał, my narazie tylko oilatum używamy :/
 
Nice,jak u nas te "niby odparzenia" sie robiły w zgięciach,to też sudocrem albo nivea smarowałam i pomagało_Oj,biedny ten Twój Przemuś...a niby w lecie atopicy maja poprawę...Oby ten Lipicar był lepszy od poprzednich kremów i pomógł.:***
Roxannka ,no,deserek egzotyczny na pewno zwinił- cytrusy w nim albo coś...myśle,że po odstawieniu powinno znów byc dobrze.:***
 
Ja juz też nic nie będę pisać było już w miarę dobrze dzisiaj wysypany podrapany cały aż mi się beczeć się:-(

p.s wczoraj widziałam się z kuzynką co ma synka 3 m-ce starszego,jaka delikatna skórka...ja już zapomniałam że borysek taką mial kiedyś:-(
 
Renata - przytulam. Doskonale Cię rozumiem. Ostatnio też byliśmy u mojej koleżanki która ma córeczkę 3 m-ce młodszą od Przemka to oboje z mężem nie mogliśmy się napatrzeć i nadziwić jaką ona ma gładką aksamitną skórę. Przemek taką miał tylko przez pierwszy miesiąc życia. Też mam problem z tym że on się drapie strasznie, do krwi. Moje sposoby to: ciągłe obcinanie paznokci na 'zero', do miejsca w którym oddzielają się od skóry; w nocy śpi w body z zaszytymi rękawami, no i w dzień do spania nakładam mu skarpetki + często jak w wózku jest to też skarpetki, bo tak jak zacznie rączkami szorować po tym szorstkim materiale i po jego ulubionym miejscu (plastik z łepkiem od metalowej śrubki przy budce) to po kilku machnięciach krew leci. No i częste smarowanie kremami, bo sucha skóra jeszcze gorzej swędzi. No i też jak się drapie co chwila to go na brzuszku kładę to wtedy mu cięzko i zajmuje się czym innym.
 
Roxannka ,no,deserek egzotyczny na pewno zwinił- cytrusy w nim albo coś...myśle,że po odstawieniu powinno znów byc dobrze.:***

ja dopiero wczoraj doczytałam że ten deserek jest po 9 miesiącu :szok: przecież ci faceci to jakieś bezmózgie stworzenia wrr... :wściekła/y:

dobrze juz jest lepiej bo bym mu chyba ... :crazy::angry::crazy:
 
A z Adasiem jest od wielu miesięcy tak samo...na twarzy nawet lepiej. Ale dłonie ma w opłakanym stanie, całe w bliznach, podrapane do krwi, popękane, z dziwną wysypką. Adaś budzi się w nocy i płacze bo go swędzi a ja płaczę z nim...
A sterydy pomagają mu tylko jak na buzi coś wyjdzie, czy na ciele a dłoniach nie pomaga NIC.
Na zgięciach kolan, łokci i na szyi są cały czas odparzenia... mówicie żeby sudocremem smarnąć to spróbuję...
 
reklama
Sivle - to widzę że u Was to samo co u nas. My też walczymy z tymi 'odparzeniami' i sudocrem działa. No i z dłońmi mamy ten sam problem. U nas ostatnio trochę się przygoiło, mały śpi w body z zaszytymi rękawami, bo inaczej to jest sieczka w łóżeczku. Na takie rozbabrane ranki to tylko sterydy działają, potem jak troszkę ściągnie się ranka to sudocrem i potem smarowanie cały czas kremami, tak co godzinę i wtedy dłonie się poprawiają.

Roxi - ehh Ci faceci...

No i dziewczyny - nie wiem czy to jakiś przedziwny zbieg okoliczności, ale od 3 dni stosuje ten Lipikar Baume (tak ze 4 razy dziennie nim go smaruję, dłonie częściej) i z dnia na dzień skóra coraz bardziej przypomina 'normalną' skórę :szok: Jestem pod wrażeniem. Do ideału jeszcze trochę zostało, ale mały od daaaawna tak dobrze nie wyglądał. I nawet te dłonie się poprawiają i to lepiej niż po sterydach. Kurde, a może to co on ostatnio tak ciągle miał te czerwone popękane zaognione placki (dłonie, twarz, nóżki) to po prostu była mega sucha skóra, która dodatkowo od drapania się zaogniała, a nie żadna wysypka. Boniu, czemu ja tego wcześniej nie kupiłam. Nawet pod kolankami ostatnio sudocremem wcale nie smaruje, tylko tym lipikarem i nie ma tych 'odparzeń', skóra jest suchawa i pomarańczowa, a nie jak wcześniej purpurowa i sącząca.

No i ostatnio zaczęłam też stosować taki olejek do kąpieli http://www.doz.pl/apteka/p50016-Linomag_olejek_do_kapieli_dla_dzieci_i_niemowlat_200_ml no i jak dla mnie rewelka i lepsze od emulsji Oilatum i Oillana. Mniej się tego leje i małego wczoraj jak z wanny wyciągałam to musiałam uważać żeby mi się nie wyślizgnął, bo taki był 'naoliwiony' :-) Po Oillanie i Oilatum nigdy nie było takiej warstwy na skórze.
 
Ostatnia edycja:
Do góry