reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Alergia i problemy z nią związane

Dziewczyny utwierdziłyście mnie tylko w przekonaniu żeby faktycznie z tym glutenem się wstrzymać :) Mi lekarz też radził po 10 m-cu wprowadzać bo on uważa że tak jak kiedyś
było dobrze i nie ma potrzeby tego zmieniać, i tak dzieci się jeszcze w swoim życiu najedzą różności, nie ma potrzeby im wszystkiego naraz serwować :) Będziemy walczyć z warzywkami i owockami :)

nice
, gratki dla Przemusia z okazji półrocza :)))
 
reklama
NICE gratki!!!
ja wierzę tym badaniom, że prowokacja w tym wieku jest wskazana, ale po prostu widocznie nie dla mojego dziecka.
 
Nat, ja nie mówie, że te badania i wcześniejsze wprowadzanie glutenu są złe, tylko mój lekarz uważa że spokojnie można wprowadzać później. A że dochodzi tutaj jeszcze alergia no to już wogóle lepiej się wstrzymać.
 
ja chyba też poczekam do 10mca z ta ekspozycją glutenu....dziś byłam z Natką na rehabilitacji,bo chodzimy co tydzień z powodu jej kłopotów z napięciem mięśniowym i wiecie co się dowiedziałam?że 70% dzieciaczków (a ma ich około 100), co chodzi do tej kobiety na ćwiczenia, mają właśnie alergie....niewiem skąd to pieroństwo się bierze.....chyba te nasze dzieciaczki to jakieś słabe pokolenie jest i mało odporne....
 
ostatnio kaszkę podałam we wtorek, a buzia nadal obsypana tak jak dawno nie była :-( popłakałam się porządnie... bo ja już nie wiem co robić
 
natolin, jedyne co moge zrobić to wirtualnie przytulić i napisać że rozumiem cie doskonale :( Ja dzisiaj rycze od rana, nie dość że synek marudny, to zaczelismy smarować buzke nowym kremem i te plamy się jeszcze bardziej czerwone zrobiły :(((((((((( Załamana jestem bo już nie wiem co mam robić żeby to cholerstwo choc troche się zagoiło. Czasem widać lekką poprawe a potem znowu d... :(((( Nawet nie mam siły pisać na innych wątkach, bo Patryk się obrazil na spanie :((((
 
Natolin a może to jednak nie od kaszki bo przecież już powinno chyba zacząć schodzić?

Roxannko przytulam :** ale sie bidulko namęczysz :-( a jaki krem teraz stosujecie?
 
reklama
Do góry