reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Alergia i problemy z nią związane

Elusia,ale ja to Pepti tak "w razie W",więc nie opłaca mi sie brać 1:),skoro nawet nie wiem,czy użyje w najbliższym czasie.A w Sinlacu oprócz ryżu jest mączka chleba świętojańskiego,więc może Twoja akurat na to tez uczulona...
 
reklama
NICE-to u nas było tak z tą alergią że początkowo ciągle jej coś wychodziło -odstawiłam nabiał- było w miarę ok.
Ale na główce miała straszną sucha skórę i taka zrogowaciała.Pojechałam do naszego alergologa( wyprowadził nam starszą corkę - miała mocną skazę białkową)i Pan doktor stwierdził że Gabi nie ma skazy tylko suchą skórkę -zapisał kremik robiony i jest super.A ja zaczęłam jeść nabiał i nic jej nie wychodzi.
Wiecie ten mój alergolog ma super podeście do sprawy AZS i skazy.
Niestety dzieciaczkom będzie coś ciągle wychodziło a my musimy tylko dbać o to aby ich skórka była dobrze nawilżona.a jak dziecko drapie te zmiany to należy podawać fenistil i zyrtec (tak było u starszej)
Pocieszające jest to że dzieci z tego wyrastają - moja jak miała 1,5 roku wszystko minęło.
 
joli, co prawda pisałaś do nice, ale i ja dziękuje za słowa otuchy :) Ja tak po cichu licze na to że właśnie trzeba się teraz przemęczyć dbać i pielęgnować jak najlepiej a potem to wszystko minie i już nie wróci :)
 
happybeti wiem właśnie o tej mączce w Sinlacu,bardzo możliwe,że z tego powodu nie toleruje jej,ciekawe skąd u dzieci biorą sie takowe alergie,skoro w rodzinie nie mamy alergików?już myślałam nad tym,i doszłam do wniosku,ze chyba za bardzo dbałam o dietę w ciąży,zero słodyczy,dużo nabiału(muzę przez to ta skaza),duzo warzyw i owoców,a ostatnio nawet wyczytałam w necie,że uczulenia się biorą od farbowania włosów w ciąży,a ja praktycznie co miesiąc farbowałam,tyle,że bez amoniaku...i bądź tutaj człowieku mądry:p
a najbardziej co mnie rozwala,to fakt,że kobietom co się dobrze prowadziły ,tzn zero alkoholu,papierosów i innych używek rodzą sie dzieciaki z problemami,jednak i tak jestem bardzo zadowolona ,że to tylko alergie,z których mam nadzieję wyrośnie,a nie coś gorszego...
 
happybeti u nas podobnie, mm tylko w razie jakiejś kryzysowej sytuacji jak mój małż zostaje z małym a ja nie zdaże wrócić na karmienie :) chociaż ostatnio tak małego przetrzymał zabawą że synek zapomniał o głodzie i mamusia spokojnie do domku mogła wrócić ;)

elusia, z tymi alergiami to chyba nie ma reguły, ja o diete za bardzo nie dbałam w ciąży tzn jadłam wszystko na co miałam ochote bo wiem że organizm w ciąży często sam wysyła sygnały czego potrzebuje, a słodycze to pod koniec tonami, musiałam najeść się na zapas bo teraz niestety dietka eliminacyjna :/ Włosów też nie farbowałam, głównie dlatego że nie chciałam ich obciażać dodatkowo a przy okazji wróciłam do naturalnego koloru włosów, którego nie widziałam u siebie już bardzo dawno ;) No i u mnie też brak alergików, więc ja pomysłu nie mam skąd to świństwo się bierze :(
 
mojego uczulał nutramigen, a pepti jest ok, więc kombinacje bywają różne

No bo znowu Nutramigen jest robiony na kazeinie, która jest bardziej alergizująca niż serwatka na której robi się Pepti. A Pepti znowu zawiera laktozę. Kurcze no nie mogli zrobić takiej receptury bez kazeiny i bez laktozy?

Roxannka - no jak to jest kilka plamek suchych to też bym dziecka nie faszerowała. No i właśnie przechlapane jest że to ciężko całkiem zlikwidować i we tu potem dojdź co uczula dziecko jak wysypka ciągle jest. A z tym mlekiem to zależy na co dziecko uczulone jest. Bo może mieć alergię na jakieś inne rzeczy a nie skazę białkową. Nie każda alergia to skaza.

Elusia - u nas oboje z M. jesteśmy alergikami więc nie było zaskoczenia z małym. M. miał jako niemowlę skazę bialkową i było ciężko teściom,bo kiedys nie było za komuny super kremów i maści,a żeby mm skombinować to jeździli po kilkadziesiąt kilometrów po parafiach różnych żeby dostać mm z darów zza granicy. Alergia w tamtych czasach to była dla większości lekarzy czarna magia, cudem znaleźli jakąś dobrą lekarkę która pracowała długo za granicą i znała się na tym. No i jakoś go wyprowadziła z tego ale podobno było tak że mały się przez ręce lał już bo chyba nie bardzo trawił pokarm bo miał wyniszczone jelita. No ale jakoś w wieku 2 lat wyrósł z tego i teraz ma tylko alergię na pyłki i kataru wtedy dostaje. Za to ja mam alergię pokarmową i wziewną nabytą, zaczęło się jakoś w połowie podstawówki. W rodzinie też nikt nie miał alergii. No i ja już nie wyrosłam z tego.

Joli - pocieszyłaś mnie że Twoja starsza córeczka wyrosła z tej alergii :-) Mam nadzieję że u nas też tak będzie.
 
odstawiłam dzisiaj kaszkę mannę, bo buzia cała w krostkach :-( dzisiaj nie podawałam mu już, martwię się. jedynie mam nadzieję, że to nie celiakia:-( tłumaczę to sobie tym, że może gdyby to była celiakia to by miał problemy z brzuszkiem, a z brzuszkiem wszystko OK. ech :-(
 
Natolin, przytulam! Może to nie od tej kaszki mannej, u nas też troche nowych krostek i już się zastanawiam czy to nie to jabłuszko :dry: ehh troche mamy przekichane z wprowadzaniem nowości :-(
 
reklama
Natolin - to że teraz nie toleruje glutenu nie oznacza chyba że już nigdy nie będzie go tolerować. Tak samo jak ta skaza białkowa - z niej dzieciaczki raczej wyrastają, tylko na początku są przewrażliwione. Zaobserwuj czy teraz po odstawieniu zejdzie wysypka. A może to jednak nie od glutenu?
 
Do góry