reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Alkohol w ciąży, wino?

Pamiętam jak byłam na patologii ciąży czekając na zabieg łyżeczkowania, a w powietrzu na korytarzu unosił się zapach dymka, jakaż byłam zła na wszechświat, że ja na zabieg, a one już wysoko w ciąży i nic im nie jest.

Mialam identycznie.
Po wielu latach staran, z dusza na ramieniu idę do szpitala na usg w 12 tygodniu, trzęsąc się z nerwów czy aby wszystko ok. A w poczekalni dziewczyna. Młoda ale strasznie zaniedbana. Otyła, brudna, śmierdząca papierosami. I w tylnej kieszeni RedBull. Obraz nędzy i rozpaczy ale na własne życzenie.
A ja na witaminach, diecie, zero alkoholu, papierosów, napojów energetyzujących i nie mogąca utrzymać ciazy. A przynajmniej tak mi się wtedy wydawało.
Mialam ochotę ja na miejscu udusić…
 
reklama
Silnej ciąży niewiele może zaszkodzić a słabej niewiele pomoże…
Ja latami łykałam witaminki, byłam na diecie płodności, nie piłam alkoholu i NIC. Na stare lata, bez żadnych witamin, przy bardzo niehigienicznym trybie życia pełnym stresu, alkoholu i niezdrowego żarcia. Tylko bez papierosów :) i różowy bobas 10/10.
 
Nie czytałam całego tematu. Uważam, że na czas ciąży alkohol i papierosy to abstrakcja i nieodpowiedzialność. Fasa może nie być po piciu 9miesiecy, a może być po jednej lampce wina. Kto normalny by chciał zrobić to swojemu dziecku ?
Jeśli chodzi o karmienie piersia..jeśli pijesz, odciągaj.. znam Panie co po godzinie po piwie dawaly cycka z przekonaniem, że to nic. Dla mnie żałosne i albo jesteśmy za cudownością piersi, albo karmimy butla i pozwalamy sobie na niezbędne do życia przyjemności. (Ja lubię alkohol, ale dla mnie ciąża i karmienie jest po coś, dla wyższego celu).
 
A co do używek w ciąży to nie wydaje Wam się, że jest duża społeczna akceptacja dla palenia? Dużo większa niż dla alkoholu… i właśnie często słyszę ten mit o szoku odstawienia nikotyny.
oczywiście mam też do czynienia z szalonymi matkami „ktoś na mnie nadmuchał dymem papierosowym, na ile muszę odstawić dziecko?”, ale zdecydowanie na palenie jest mniejszy hejt niż na picie. A moim zdaniem niesłusznie.
Niestety są ciagle lekarze, którzy mówią o szkodliwości nagłego odstawienia palenia w ciąży. Zalecają stopniowe ograniczanie. A papierosy to taki sam syf, jak alkohol.
 
Niestety są ciagle lekarze, którzy mówią o szkodliwości nagłego odstawienia palenia w ciąży. Zalecają stopniowe ograniczanie. A papierosy to taki sam syf, jak alkohol.
A ja myślę, że to bardziej naciągane wytłumaczenie. Dziewczyny.nie chcą się przyznać, że nie potrafią rzucić, to wymyślają, że lekarz dał takie zlecenia.
 
Nie wiem jak to jest z paleniem ale wiem, ze nie można z dnia na dzień rzucić picia alkoholu jeśli jest się od niego wysoce uzależnionym.
Skutki takiego trzeźwienie mogą zabić.
Ale noe wiem jak to się ma do papierosów.
 
Nie wiem jak to jest z paleniem ale wiem, ze nie można z dnia na dzień rzucić picia alkoholu jeśli jest się od niego wysoce uzależnionym.
Skutki takiego trzeźwienie mogą zabić.
Ale noe wiem jak to się ma do papierosów.
Papierosy odstawia się od razu. Nie ma tu ani zagrożenia dla życia, ani dla zdrowia.
Co więcej odstawianie stopniowe z reguły kończy się szybkim powrotem do nałogu.
 
Jak już mówiłam, nie wiem. W życiu wypaliłem może z jedna fajkę.
Moj dziadziuś rzucil fajki z dnia na dzień ale on był twardy i stanowczy niczym góra. Co postanowił, to było.
 
reklama
Jak już mówiłam, nie wiem. W życiu wypaliłem może z jedna fajkę.
Moj dziadziuś rzucil fajki z dnia na dzień ale on był twardy i stanowczy niczym góra. Co postanowił, to było.
Ja mam tak samo z nałogami. Paliłam z 8 lat, wypaliłam ostatniego i powiedziałam, że nigdy więcej. Tak też się stało, dlatego nie rozumiem czemu ktoś może mieć trudności z rzuceniem palenia dla dziecka

Ale fakt alkohol i narkotyki trzeba odstawiać stopniowo, z resztą dzieci np. heroinistki po porodzie wykazują objawy głodu narkotykowego i wtedy lekarze muszą w jakiś sposób powoli zmniejszać ten głód.
 
Do góry