reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża w tych czasach...

Chwileczkę, czyli co, jeśli ja uważam to za niezdrowe to znaczy że wolę ojca alkoholika w pałacu? Ciągle próbujesz to zasugerować

Po prostu według mnie ilość m2 nie powinna decydować o tym czy ktoś ma prawo zostać rodzicem czy nie

Oj ola ola, z tą wojną to już totalnie odlecialas. Jeżeli aż tak bardzo boisz się ze pl spadnie poniżej 1, że jesteś gotowa się poświęcić, i nie widzisz nic zlego w tym o czym mówię... to jak ty to mówisz kwestia poglądów.
Nie smaczne, ble 🤮

Ale w czym mam się poświęcać? W posiadaniu dzieci? Aktualnie ze względu zdrowotnych nie mogę mieć dziecka. Dodatkowo są dla mnie rzeczy ważne i ważniejsze - o czym już wspomniałam wcześniej. Po prostu ja nie muszę czuć się lepsza od innych bo mam 100m2 ;) i nie muszę im umówić, że nie mają prawa do swojego macierzyństwa na 50m2 🤷‍♀️ Tak jak Ty prowadzisz jakieś swoje życie, które niekoniecznie np. dla mnie było by fajne tak daj je prowadzić innym tak jak chcą :)
 
reklama
Nigdy z braćmi nie widziałam seksu rodziców. Raz, że pokój był oddzielony szafą, to jeszcze była taka "kotara" i widocznie umieli to robić dyskretnie. A ile jest dzieci, które przyłapują rodziców i na 200m?


Jak rodzice uprawiają legalnie seks na oczach dzieci to już patologia i nie ma nic wspólnego z metrażem.
Nie wiem ile, nie prowadzę badań :)
 
Chwileczkę, czyli co, jeśli ja uważam to za niezdrowe to znaczy że wolę ojca alkoholika w pałacu? Ciągle próbujesz to zasugerować
Ale to Ty cały czas sugerujesz, że w małym metrażu nie może być dobrze, bo o zgrozo ten seks rodziców. A jak ktoś podaje przykłady z wielkiego domu to już nie pasuje. I tak, sporo jest nieszczęśliwych dzieci z bogatych domów, bitych, poniżanych czy samotnych.
 
Jak rodzice uprawiają legalnie seks na oczach dzieci to już patologia i nie ma nic wspólnego z metrażem.
Jak rodzice uprawiają seks na oczach dzieci (i nie chodzi mi o śpiące malutkie dzieci) to jest to nadużycie i molestowanie - więc jest to karalne, pomijając to że jest to obrzydliwe i zboczone.
Musiałam to napisać bo forum czytają różni ludzie i nie chcę by ktoś czytając ten wątek pomyślał że seks na oczach dzieci to nic takiego i jest akceptowalne społecznie.
 
Po prostu według mnie ilość m2 nie powinna decydować o tym czy ktoś ma prawo zostać rodzicem czy nie



Ale w czym mam się poświęcać? W posiadaniu dzieci? Aktualnie ze względu zdrowotnych nie mogę mieć dziecka. Dodatkowo są dla mnie rzeczy ważne i ważniejsze - o czym już wspomniałam wcześniej. Po prostu ja nie muszę czuć się lepsza od innych bo mam 100m2 ;) i nie muszę im umówić, że nie mają prawa do swojego macierzyństwa na 50m2 🤷‍♀️ Tak jak Ty prowadzisz jakieś swoje życie, które niekoniecznie np. dla mnie było by fajne tak daj je prowadzić innym tak jak chcą :)

Ale moim zdaniem metraż też nie decyduje czy ktoś ma prawo być rodzicem czy nie, to bardzo mocne słowa, tak naprawdę nic o tym nie decyduje czy ktoś ma do tego prawo czy nie.. Prawo ma każdy.

"daj je prowadzić innym jak chcą"
Spokojnie, nie prześladuje osób którzy mają mniejszy metraż niż 100m2, ludzie..
 
Ale to Ty cały czas sugerujesz, że w małym metrażu nie może być dobrze, bo o zgrozo ten seks rodziców. A jak ktoś podaje przykłady z wielkiego domu to już nie pasuje. I tak, sporo jest nieszczęśliwych dzieci z bogatych domów, bitych, poniżanych czy samotnych.
Podaje przykłady które wpływają na moje zdanie, to wszystko.
 
Ale moim zdaniem metraż też nie decyduje czy ktoś ma prawo być rodzicem czy nie, to bardzo mocne słowa, tak naprawdę nic o tym nie decyduje czy ktoś ma do tego prawo czy nie.. Prawo ma każdy.

"daj je prowadzić innym jak chcą"
Spokojnie, nie prześladuje osób którzy mają mniejszy metraż niż 100m2, ludzie..

Wiadomo, że jest to magia słowa pisanego - ale dla mnie wszystkie Twoje wypowiedzi są w tonie, że osoby które nie mają oddzielnych pokoi dla dziecka/dzieci nie powinny ich posiadać 🤷‍♀️

Rozumiem, że to są Twoje doświadczenia - ale Twoja grupa znajomych to raczej dość wąskie grono do badań na całą Polskę

Jak rodzice uprawiają seks na oczach dzieci (i nie chodzi mi o śpiące malutkie dzieci) to jest to nadużycie i molestowanie - więc jest to karalne, pomijając to że jest to obrzydliwe i zboczone.
Musiałam to napisać bo forum czytają różni ludzie i nie chcę by ktoś czytając ten wątek pomyślał że seks na oczach dzieci to nic takiego i jest akceptowalne społecznie.

Przecież oczywistym jest że nikt nie uprawia seksu, a dzieci sadza wtedy na kanapie z chipsami. Ale dla mnie argument, że koleżanka przyłapała rodziców i to wina małego metrażu jest totalnie bez sensu, bo przypłać rodziców może i dziecko które ma tych pokoi 30
 
Wiadomo, że jest to magia słowa pisanego - ale dla mnie wszystkie Twoje wypowiedzi są w tonie, że osoby które nie mają oddzielnych pokoi dla dziecka/dzieci nie powinny ich posiadać 🤷‍♀️

Rozumiem, że to są Twoje doświadczenia - ale Twoja grupa znajomych to raczej dość wąskie grono do badań na całą Polskę



Przecież oczywistym jest że nikt nie uprawia seksu, a dzieci sadza wtedy na kanapie z chipsami. Ale dla mnie argument, że koleżanka przyłapała rodziców i to wina małego metrażu jest totalnie bez sensu, bo przypłać rodziców może i dziecko które ma tych pokoi 30

Nie mówiłam o nikim kto przyłapał rodziców na małym metrażu, chyba że ktoś inny pisał. To chyba oczywiste że przypalać można niezależnie od ilości posiadanych pokoi..
 
Ale to Ty cały czas sugerujesz, że w małym metrażu nie może być dobrze, bo o zgrozo ten seks rodziców. A jak ktoś podaje przykłady z wielkiego domu to już nie pasuje. I tak, sporo jest nieszczęśliwych dzieci z bogatych domów, bitych, poniżanych czy samotnych.
Bitym poniżanym samotnym czy nieszczęśliwym można być i w pałacu i w kawalerce, to nie wynika z posiadanych metrów
 
reklama
Nigdzie nie napisałam czegoś takiego. Ale hmm tak z uważam że w domu z większym metrażem gdzie każdy ma swoją sypialnię nie ma traum typu dzieci patrzą na seks rodziców, nastolatki oglądają gołego faceta matki z dziwnymi fantazjami, czy teściowa która styka się z gołym tyłkiem zięcia na jednym łóżku

Aha jasne. Jako dziecko Mieszkałam w dużym domu - parter i pietro- 3kuchnie, 6 pokoi, 2salony, 2 łazienki. Nie uchroniło mnie to przed zobaczeniem tego typu rzeczy. [emoji2368]
 
Do góry