reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

@justus7775

Te decyzję musisz podjąć z mężem.Ja do dziś nie wiem jaka ja bym podjęła....
Może pomogła by Ci rozmowa z psychologiem lub zaufanym księdzem?

Ja właśnie czekam na amnio...
 
reklama
Jestem już po.Czekalam od 7 a teraz leżę.
Nakłuwanie nieprzyjemne, igła cieniutka.Niestety nie mogłam oglądać.dzidziusia nad głową.Musiano mi się wkłuć dwa razy,.bo bobasek zmienil miejsce i nie chciał się przesunąć mimo przesuwania i pukania.
Pod koniec przebijania, chyba przez macicę było bolesnie i bardzo nieprzyjemnie poszło mi kilka lezek. Chyba to był najgorszy moment.Samego pobierania płynu nie czulam raczej.
Teraz już leżę, czekam na zastrzyk z immunoglobuliny i odpoczywam. Bezwzględne leżenie 1h, potem polegiwanie i odpoczywanie.Jutro planowo do domu.
 
Jestem już po.Czekalam od 7 a teraz leżę.
Nakłuwanie nieprzyjemne, igła cieniutka.Niestety nie mogłam oglądać.dzidziusia nad głową.Musiano mi się wkłuć dwa razy,.bo bobasek zmienil miejsce i nie chciał się przesunąć mimo przesuwania i pukania.
Pod koniec przebijania, chyba przez macicę było bolesnie i bardzo nieprzyjemnie poszło mi kilka lezek. Chyba to był najgorszy moment.Samego pobierania płynu nie czulam raczej.
Teraz już leżę, czekam na zastrzyk z immunoglobuliny i odpoczywam. Bezwzględne leżenie 1h, potem polegiwanie i odpoczywanie.Jutro planowo do domu.

Dobrze ze już po :) odpoczywaj kochana
Ależ przeszłaś z tymi dwoma wkłuciami!!! Dzielna dziewczyna
 
Jestem już po.Czekalam od 7 a teraz leżę.
Nakłuwanie nieprzyjemne, igła cieniutka.Niestety nie mogłam oglądać.dzidziusia nad głową.Musiano mi się wkłuć dwa razy,.bo bobasek zmienil miejsce i nie chciał się przesunąć mimo przesuwania i pukania.
Pod koniec przebijania, chyba przez macicę było bolesnie i bardzo nieprzyjemnie poszło mi kilka lezek. Chyba to był najgorszy moment.Samego pobierania płynu nie czulam raczej.
Teraz już leżę, czekam na zastrzyk z immunoglobuliny i odpoczywam. Bezwzględne leżenie 1h, potem polegiwanie i odpoczywanie.Jutro planowo do domu.
Dobrze że już po wszystkim, masz to za sobą :) teraz wypoczywaj i uważaj na siebie podwójnie :) Fajnie jakby jutro Cię wypisali , w domu to w domu .
 
Niestety nieda rady wyjść wcześniej ponieważ pracuję na kopalni....
Cały czas zastanawiam się dlaczego to nas spotkało co zrobiłam nie tak. Przecież mam tylko 25 lat. Nie dociera to do mnie.. Zeszły rok miałam strasznie kiepski straciłam 2 dziadków gdy się dowiedziałam że jestem w ciąży w końcu się ucieszylam że ten rok zaczął się cudownie a tu jednak pech mnie nie opuścił. Jestesmy wierzący i nie wyobrażam sobie ze mogłabym usunąć dziecko ale z drugiej strony boję się że sobie nie dam rady, ze nie pokochan tego dziecka.
Myślę o Tobie ! Nie możesz uważać że to Ty zrobiłaś coś nie tak, to jest loteria . Nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak Ci musi być ciężko . Gdybyś miała doła albo cokolwiek to pisz , jestem tutaj i wspieram Cię całym sercem .
 
Same wkłucia nie bolały tak bardzo jak "kręcenie" i przebicie na koniec.
Dostałam też zastrzyk z immunoglobuliny w pośladek. To ważne aby taki zastrzyk otrzymać w ciągu 72h, jeśli się jest Rh ujemnym.

Brzuch mnie nieco boli w miejscu wkłucia.Tak jakbym się mocniej uderzyła, albo coś w tym stylu i lekko ciągnie, ale jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że obędzie się bez leków.
Mój mąż radzi sobie jakoś z dzieciakami.
Niestety starszy wczoraj wylądował na IP, a dziś kontrola.
 
@Shaer Odpoczywaj!

@justus7775 Jesteście z mężem w tym razem, to nie jest wina żadnego z Was. Życzę Wam dużo siły i abyście trafili teraz na ludzi, którzy będą w stanie Wam pomóc.
 
Odpoczywam.Nie mam.zadnych dolegliwości .Ot czuje jakbym się uderzyla i to tyle.

@justus7775

Nie rozpatruj tego w kontekście winy
Usiądźcie na spokojnie, podejmijcie decyzję, macie trzy wyjścia.Nikt, Was jako rodziców nie ma.prawa oceniac, bez względu na to jaką będzie Wasza decyzja.
ja sercem jestem z Wami, bez względu na wszystko.Gdybys chciała pogadać ,wyżalić się, zrzucić z siebie - jestem do Twej dyspozycji .
 
reklama
Zadzwonili niestety zespół downa. Jutro mam się wstawić na rozmowę z genetykiem. Nie mogę w to uwierzyć miałam nadzieję że to nie będę ja...nie wiem co mam robić mąż w pracy, będzie dopiero po 2 w nocy. Jak ja mu mam o tym powiedzieć skoro cały czas sobie wyobrażalam że przekaże mu ta dobra wiadomość. Jestem totalnie załamana

Ściskam mocno..
Może bedziesz miala potrzebe skorzystac..jest taka fundacja.. bardziej kochani. Tam mają telefon zaufania, można zadzwonić i anonimowo porozmawiać.. dzwoniłam i rozmawiałam z tata dziewczynki z zd..
A podali płeć?
Co do miłości to na pewno już kochasz to dziecko i jesteś już teraz w stanie zrobić dla niego wszystko.
Jak tylko będziesz miała potrzebę pisz do nas, wesprzemy Cię ba ile tyko możemy.
 
Do góry