reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

reklama
Jakby przestali rozdawac nasze pieniadze za siedzenie w domu to kazdy pracujacy mialby wiecej do dyspozycji.
Minimalna to 2710.81 z czego na piśmie jako brutto 2250 widzi pracownik. A dostaje 1633.78 !!! No to 1077 ciule rozdają za glosy.
Ja chcac dac pracownikiwi 4000 dokladnie 2801.60 musze najpierw dac na "państwo" !!!
Oj tak, byłoby idealnie
Albo po prostu ludzie powinni móc zarabiać tyle, żeby nie musieli liczyć każdego grosza.
 
No niestety, taka polityka i takie czasy.
Ktoś to mądrze powiedział, że ludziom nie trzeba nic dawać za darmo, wystarczyłoby im po prostu nie zabierać i tyle.
A niestety mało kto "widzi" to, że jak 500+ do jednej kieszeni mi ktoś włoży, to pewnie 700 z drugiej musi wyjąć, błędne koło i tyle.
 
Koszt obslugi 500+ jest wielszy niz te dodatkowe przytoczone 200zl. Bo to nie dosc ze trzeba policzyc komu zabrac, to zabrac, przerzucic przez departamenty, autem albo i samolotem dupsko przewieźć, a do wyplat tez trzeba wnioski papierki przelewy kasy stary pierdziaty..
No niestety, taka polityka i takie czasy.
Ktoś to mądrze powiedział, że ludziom nie trzeba nic dawać za darmo, wystarczyłoby im po prostu nie zabierać i tyle.
A niestety mało kto "widzi" to, że jak 500+ do jednej kieszeni mi ktoś włoży, to pewnie 700 z drugiej musi wyjąć, błędne koło i tyle.
 
Cześć, znalazlam to forum po przekopaniu chyba całego netu w poszukiwaniu pomocy,rady,wsparcia?mam 32 lata,to moja 3 ciąża, z czego tylko jeden 7 mio latek w pelni zdrowy w domu, druga utracona w 7tc...Moj gin na rutynowej wizycie w 10 tc przyuwazyl NT rzędu 5,15 Kazal przyjechać po tygodniu gdzie NT wynioslo juz 2,4 Jednak mimo tego i jego zdaniem dobrego usg gdzie widzial kość nosowa,serce,narzady,rece,nogi wyslal mnie na prenatalne do Bydgoszczy do Biziela. Tam pani dr robila usg przez brzuch, przez pochwe i znowu przez brzuch bo male sie wiercilo Pomiary Nt wychodziły od 2,5 do 2,8 i tak w końcu wpisala Do tego obrzęk w okolicy karku plodu, Dv serca 1,29 Z uwagi na to WsZystko zalecila amnio ktore mam miec w dniu odbioru testu pappa po konsultacji z genetykiem....Boje sie tego badania poniewaz mam jelito drażliwe,od początku ciąży mam bóle brzuchu,zaparcia,skręty jelit...Mój gin mowi ze mogę zrobić test z krwi Nifty lub sanco Ale jeśli wyjdzie i tak wada to amnio mnie nie ominie jesli zdecyduje sie na terminacje ciąży...mam tydzień czasu na podjecie decyzji, przeczytałam większość wpisów tutaj Dziewczyny mowia ze badanie nic przyjemnego ale do przeżycia i u nich obylo sie bez powikłań...Doradzcie czy test z krwi Sanco czy amnio?
 
Nt się w 10tym tyg nie mierzy. A generalnie to wielkość plodu ma zaznaczenie przy widełkach przezierności. Jakie ryzyko masz opisane po prenatalnych?
Pytanie co zrobisz jesli po amono wyjdzie wada? Usuniesz ? Jak tak to zrob amimo ale ppd warunkiem że ryzyko masz juz teraz opisane jako duze a nie to widzimisie lekarza że mogłabyś zrobić..
Amino to nic przyjemnego a i ryzyko poronienia i uszkodzenia płodu zdrowego też istnieje. Ja dlatego sie nie zdecydowalam na nie. Zaczelam od Niftypro. Wynik w 7dni kalendarzowych od pobrania krwi. Dopiero pozniej bylam.na prenatalnych na pappie i amino nie bylo potrzebne.
Trzymam kciuki że.wszystko bedzie dobrze. Decyzje musisz sama podjac nie kierując sie netem ani forum.
Podaj jakie mialas wyniki prenatalnych ryzyko i jak duza byla fasolka :)
Cześć, znalazlam to forum po przekopaniu chyba całego netu w poszukiwaniu pomocy,rady,wsparcia?mam 32 lata,to moja 3 ciąża, z czego tylko jeden 7 mio latek w pelni zdrowy w domu, druga utracona w 7tc...Moj gin na rutynowej wizycie w 10 tc przyuwazyl NT rzędu 5,15 Kazal przyjechać po tygodniu gdzie NT wynioslo juz 2,4 Jednak mimo tego i jego zdaniem dobrego usg gdzie widzial kość nosowa,serce,narzady,rece,nogi wyslal mnie na prenatalne do Bydgoszczy do Biziela. Tam pani dr robila usg przez brzuch, przez pochwe i znowu przez brzuch bo male sie wiercilo Pomiary Nt wychodziły od 2,5 do 2,8 i tak w końcu wpisala Do tego obrzęk w okolicy karku plodu, Dv serca 1,29 Z uwagi na to WsZystko zalecila amnio ktore mam miec w dniu odbioru testu pappa po konsultacji z genetykiem....Boje sie tego badania poniewaz mam jelito drażliwe,od początku ciąży mam bóle brzuchu,zaparcia,skręty jelit...Mój gin mowi ze mogę zrobić test z krwi Nifty lub sanco Ale jeśli wyjdzie i tak wada to amnio mnie nie ominie jesli zdecyduje sie na terminacje ciąży...mam tydzień czasu na podjecie decyzji, przeczytałam większość wpisów tutaj Dziewczyny mowia ze badanie nic przyjemnego ale do przeżycia i u nich obylo sie bez powikłań...Doradzcie czy test z krwi Sanco czy amnio?
 
Nt się w 10tym tyg nie mierzy. A generalnie to wielkość plodu ma zaznaczenie przy widełkach przezierności. Jakie ryzyko masz opisane po prenatalnych?
Pytanie co zrobisz jesli po amono wyjdzie wada? Usuniesz ? Jak tak to zrob amimo ale ppd warunkiem że ryzyko masz juz teraz opisane jako duze a nie to widzimisie lekarza że mogłabyś zrobić..
Amino to nic przyjemnego a i ryzyko poronienia i uszkodzenia płodu zdrowego też istnieje. Ja dlatego sie nie zdecydowalam na nie. Zaczelam od Niftypro. Wynik w 7dni kalendarzowych od pobrania krwi. Dopiero pozniej bylam.na prenatalnych na pappie i amino nie bylo potrzebne.
Trzymam kciuki że.wszystko bedzie dobrze. Decyzje musisz sama podjac nie kierując sie netem ani forum.
Podaj jakie mialas wyniki prenatalnych ryzyko i jak duza byla fasolka :)


Usg prenatalne mialam juz we właściwym tyg czyli 11+6, Teoretycznie mam tylko opis badania usg ,ponieważ kolejka szla w,szpitalu w ten sposób ze najpierw mialam genetyka a potem po ok godzinie dopiero usg prenatalne wiec ryzyka oszacowanego typowo nie mam Zalaczam zdjecia dzidzi i opisu .Co do decyzji to została ona podjeta juz nawet przed ciążą,co by było gdyby....I moze zostanę zlinczowana przez kogos ale nie chodzi tu o mnie,o mój egoizm Myślę raczej całościowo Nie chce straszaka w przyszłości ewentualnie obarczac opieka nad chorym rodzeństwem...Poprostu nie...
W środę mam najpierw wyniki pappa, rozmowę z genetykiem i później ewentualnie amnio...Ja wiem ze nikt nie moze podejmowac decyzji za mnie Jestem tego świadoma
IMG_20190731_104645.jpg
IMG_20190731_104645.jpg
IMG_20190731_103838.jpg
IMG_20190731_103822.jpg
IMG_20190731_103822.jpg
IMG_20190731_103815.jpg
 
reklama
Ja.cie oceniac nie mam.zamiaru bo.bym.zrobila.dokladnie to samo. Poki jestesmy to mamy gwarancje ze.bylaby opieka. Pozniej to jak pozostawienie na pastwe losu. Nie wiadomo kto sie zajmie. Itp. To zaden egoizm. Wg mnie rozsadek.

Jak zaczelas badania od tej strony to ja bym jeszcze w tym tyg na prenatalne prywatnie sie udala. Niech lekarz na spokojnie zobaczy co z plodem. Czy te powiekszone nerki to cos powaznego. Bo ja mam wrażenie czytajac u ciebie opisówke ze lekarz zrobil to na odpierdol.

Jak potwierdzi ci jakąs nie prawidlowosc ale z usg a nie samej statystyki pappy- to bym na amino poszla. Tylko i wylacznie gdy z usg samego.cos powie ze nie tak.

Jak powie ze wsio oki. To dla spokoju swojego zrobiłabym.niftypro zeby wykluczyc wtedy wszystkie mozliwe zaburzenia genetyczne.

Jakby co to podaje ci gdzie ja sie zglosilam-.533 090 626 masz tu tel na nifty. 200 zaliczka. 50 w dniu pobrania. Reszta do 3.dni po.pobraniu. Na pobranie czekałam.2 dni. A na wynik 7 dni kalendarzowych.

Usg prenatalne mialam juz we właściwym tyg czyli 11+6, Teoretycznie mam tylko opis badania usg ,ponieważ kolejka szla w,szpitalu w ten sposób ze najpierw mialam genetyka a potem po ok godzinie dopiero usg prenatalne wiec ryzyka oszacowanego typowo nie mam Zalaczam zdjecia dzidzi i opisu .Co do decyzji to została ona podjeta juz nawet przed ciążą,co by było gdyby....I moze zostanę zlinczowana przez kogos ale nie chodzi tu o mnie,o mój egoizm Myślę raczej całościowo Nie chce straszaka w przyszłości ewentualnie obarczac opieka nad chorym rodzeństwem...Poprostu nie...
W środę mam najpierw wyniki pappa, rozmowę z genetykiem i później ewentualnie amnio...Ja wiem ze nikt nie moze podejmowac decyzji za mnie Jestem tego świadoma Zobacz załącznik 1004516Zobacz załącznik 1004516Zobacz załącznik 1004518Zobacz załącznik 1004520Zobacz załącznik 1004524Zobacz załącznik 1004525
 
Do góry