reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Beta hcg a brak pęcherzyka ciążowego

reklama
Hejka :) ja byłam u lekarza i ani nie było widać pęcherzyka ciążowego ani nic. Tylko powiększone endometrihm. Zrobiłam betę i wyszła 164 a druga 601 także to jakiś 4 tydzień wiec dlatego nic nie było widać :) jutro robie trzecia betę i powinni już być ponad 1000:)
 
witam wszystkich serdecznie , jestem tutaj nowa i chcę zaczerpnąć parę porad od was wszystkich 😊 stwierdzono u mnie torbiel czekoladową na lewym jajniku 8,2 cm . 12 listopada mialam zabieg laparyskopowo, żadnych komplikacji. jajnik został pomniejszony ale jest. prawy funkcjonuje bez zarzutu. dwa cykle książkowe. owulacje potwierdzone Usg , ostatnia owulacja byla 14 stycznia , staramy się z mężem o dzidzie , dzisiaj już mija 7 dzień i nic w sumie się nie dzieje. no może oprócz tego że piersi bolą, ale brak jest plamienia implantycyjne , nawet nie wiem czy doszło do zadnieżdżenia zarodka. miesiączki powinna pojawić się 27 lutego czy za 5 dni , a ja dzisiaj zrobiłam test i wynik negatywny. Pani ginekolog dała zielone światło do poczęcie maleństwa. sama nie wiem co mam o tym myśleć i robić, pomożecie ?
 
witam wszystkich serdecznie , jestem tutaj nowa i chcę zaczerpnąć parę porad od was wszystkich 😊 stwierdzono u mnie torbiel czekoladową na lewym jajniku 8,2 cm . 12 listopada mialam zabieg laparyskopowo, żadnych komplikacji. jajnik został pomniejszony ale jest. prawy funkcjonuje bez zarzutu. dwa cykle książkowe. owulacje potwierdzone Usg , ostatnia owulacja byla 14 stycznia , staramy się z mężem o dzidzie , dzisiaj już mija 7 dzień i nic w sumie się nie dzieje. no może oprócz tego że piersi bolą, ale brak jest plamienia implantycyjne , nawet nie wiem czy doszło do zadnieżdżenia zarodka. miesiączki powinna pojawić się 27 lutego czy za 5 dni , a ja dzisiaj zrobiłam test i wynik negatywny. Pani ginekolog dała zielone światło do poczęcie maleństwa. sama nie wiem co mam o tym myśleć i robić, pomożecie ?
Ja byłam 3 razy w ciazy ,i nje mialam żadnego plamienia implantacyjnego ,na objawy ciąży za wcześnie, ja w 3 udanej ciazy ,gdyby nie brak @ to bym nie wiedziala ze jestem ,poczekaj do terminu @ ,wtedy zrob test ,albo bete
 
Moja droga...moja historia ciazy pozamacicznej zaczela sie od ostrego bolu w prawym boku i lekkiego brozowego na wzór kawy z mlekiem plamienia widocznego tylko na papierze...po 2 dniach przeszło, niestety z poprzedniej nieudanej ciazy zaalarmowalo mnie to i postanowiłam zrobic prywamitnie usg...w połowie 6 tyg. Niestety pecherzyk nie byl widoczny, faktycznie lekarz podejrzewal ze byc moze do zapłodnienia doszło pozniej stąd przesunięcie w czasie i ciaza poprostu jest jeszcze malutka... kazal wrocic na 2tyg. Niestety bole zaczely wracac byly mocne, lekkie ale wciąż po jednej str. Co wzbudzało moj niepokoj...postanowiłam pojsc jeszcze do GP bo obecnie przebywam w Anglii i tutaj w 90% ciąża zajmuja sie po 12tyg. Z pierwszego negatywnego podejścia ciężko tutaj im wytlumaczyc ze lekkie plamienie moze jednak powinno być alarmujące. Zostałam przyjęta przez GP, , pouciekała brzuch i stwierdziła że skonsultuje ze szpital co dalej...bo niepokoja ja prawostronne bole (a jednak)...tak dostalam sie do szpitala na kolejne usg...a potem dwa razy beta...ostatni wynik pokazal ponad 7000tys. Oddzwonili ze musze przyjechac do szpitala jak najszybciej na kolejne usg..tym razem silne bole znowu wróciły i odeszły po ok godz. Ciaza wciąż niewidoczna na usg, natomiast uwidoczniona masa po prawej stronie. wszystko działo sie w przeciągu tego tyg. (4 dni) jestem po laparoskopii, i usunieciu prawego jajowodu...nie chce Cie straszyć bo być może poprostu ciaza jest młodsza...pamiętaj kazda z nas jest inna...nie martw się na zapas tylko powtórz bete i usg za jakiś czas...ja widzialam moja poprzednia ciążę w 6tyg. 4 dniu juz z bijącym serduszkiem. Nie martw się na zapas, mysl pozytywnie ( wiem ciężko) ale uwierz mi na pewne rzeczy nie mamy wpływu choćbyś zamartwiala sie...napewno nie ignoruj symptomów i poprostu przypilnuj sprawy dla swojego zdrowia i życia. Powodzenia!
 
reklama
witam wszystkich serdecznie , jestem tutaj nowa i chcę zaczerpnąć parę porad od was wszystkich 😊 stwierdzono u mnie torbiel czekoladową na lewym jajniku 8,2 cm . 12 listopada mialam zabieg laparyskopowo, żadnych komplikacji. jajnik został pomniejszony ale jest. prawy funkcjonuje bez zarzutu. dwa cykle książkowe. owulacje potwierdzone Usg , ostatnia owulacja byla 14 stycznia , staramy się z mężem o dzidzie , dzisiaj już mija 7 dzień i nic w sumie się nie dzieje. no może oprócz tego że piersi bolą, ale brak jest plamienia implantycyjne , nawet nie wiem czy doszło do zadnieżdżenia zarodka. miesiączki powinna pojawić się 27 lutego czy za 5 dni , a ja dzisiaj zrobiłam test i wynik negatywny. Pani ginekolog dała zielone światło do poczęcie maleństwa. sama nie wiem co mam o tym myśleć i robić, pomożecie ?
Ja równiez nie mialam plamienia implantacyjnego w obu ciążach...poczekaj do @ i zrob test. Powodzenia
 
Do góry