reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

bliźniaki jednojajowe jednokosmówkowe jednoowodniowe

Jest radość z przerażeniem ;p

Skupiamy się na plusach. Raz a porządnie i będzie po pieluchach, po nieprzespanych nocach itd.

Chociaż ja mam cały czas z tyłu głowy, że ryzyko w takiej ciąży nie jest małe. Wciąż jesteśmy w pierwszym trymestrze, wiele może się zdarzyć. Z zakupami dla bobasów, szczególnie takimi typowymi pod bliźniaki wstrzymamy się do ostatniej chwili. To wszystko w głowie jest, ale mimo to staram się skupiać na tym że póki co, wszystko jest w porządku i trzymam kciuki, żeby tak zostało do maja :)
A później będzie masakra :p
„Raz a porządnie” z naciskiem na „porządnie” zapewne 😀 Mój mąż zawsze powtarzał, ze będą u nas bliźniaczki a ja się modliłam, żeby nie wykrakał czasami, bo z moim małym i chudym ciałem ledwo brzuch sobie daje radę teraz z jednym synem (33tc) 😅
Podziwiam matki bliźniaków, ja przy jednym płodzie się strasznie martwię czy wszystko jest dobrze a co dopiero mając w sobie dwa życia 😌
Ale dobrze znosisz póki co ciąże? Jakieś większe dolegliwości?
 
reklama
„Raz a porządnie” z naciskiem na „porządnie” zapewne 😀 Mój mąż zawsze powtarzał, ze będą u nas bliźniaczki a ja się modliłam, żeby nie wykrakał czasami, bo z moim małym i chudym ciałem ledwo brzuch sobie daje radę teraz z jednym synem (33tc) 😅
Podziwiam matki bliźniaków, ja przy jednym płodzie się strasznie martwię czy wszystko jest dobrze a co dopiero mając w sobie dwa życia 😌
Ale dobrze znosisz póki co ciąże? Jakieś większe dolegliwości?
W sumie niewiele. Zauważyłam zależność, że jak mam więcej wolnego, to pojawiają się mdłości ;p
Piersi już tak nie bolą. Brzuchol już rośnie. Póki co czuję się naprawdę dobrze.
 
co parę (nawet paręnaście :)) miesięcy tu wchodzę bo 3 lata temu bylismy w tym samym miejscu co Wy, ciąża blizniacza JJJ. Dodam tylko że przed ciążą, moim jedynym marzeniem było żeby tylko nie bliźniaki, to był mój jakiś mega strach, nawet sny miałem, że bliźniaki, to były moje koszmary, żona się śmiała, żebym nie przesadzał bo ani u niej ani u mnie nie było w rodzinie bliźniąt, nie brała żadnych leków, żadnych hormonów, nawet lekarz stwierdził, że panikuje, o bliźniakach to mogę zapomnieć....

no i stało się, jednak bliźniaki i to ciąża JJJ ;)

Teraz z perspektywy czasu, jak juz minęły 3 lata to powiem Wam tak, nie ma nawet jednego dnia, nawet pół dnia, żebym nie dziękował Bogu za moich chłopaków, to jest po prostu najwspanialszy cud świata, Mamy tez 10 letnia córkę i naturalnie jak ona sie rodziła też była mega radocha, ale bliźniaki to zupełnie inny sposób patrzenia na dzieciaki, mega dużo radości dają, oczywiście pierwszy rok, strasznie ciężki, ale każdy kolejny to po prostu cos pięknego, jak się bawią, jak razem współpracują, oczywiście jak się leją też, a kłótnie ich? boki zrywać, łzy od śmiechu, bliźniaki to zupełnie inny sposób wychowywania i obserwowania dzieci, cos niebywałego, cos co zrozumieją tylko i wyłącznie rodzicie innych bliźniaków
 
gratuluję!

1k2o, to jak u nas :)
Dzisiaj 19+4, we wtorek już połówkowe.

Póki co, wiemy, że chłopaki, zdrowo rosną.

U Was dało się zidentyfikować płeć na USG I trymestru?
Nie dziękuję i też gratuluję !🙃
Tak, najprawdopodobniej też chłopaki :)
O to jesteś już dalej niż my, trzymam kciuki za połówkowe! Nie doczytałam, skąd jesteś ? Ja prowadzę ciążę w Warszawie 🙂
 
Teraz jeszcze co 4 tygodnie, chociaż często się składa że i tak wychodzi co 2. Pomiędzy wizytami u lekarza prowadzącego wpadają jakieś inne konsultacje i chłopaki są mierzone. Ale od stycznia (czyli po 20stym) już sam lekarz prowadzący chce co 2 tygodnie obserwować czy równo rosną, czy przepływu są ok itd. Stwierdził, że wczesniej to nie ma sensu, bo w razie problemów i tak nie jest w stanie ciąży zakończyć. Póki co nikt nie widzi takiej potrzeby i mam nadzieję że do połowy kwietnia tak zostanie :)
 
reklama
Teraz jeszcze co 4 tygodnie, chociaż często się składa że i tak wychodzi co 2. Pomiędzy wizytami u lekarza prowadzącego wpadają jakieś inne konsultacje i chłopaki są mierzone. Ale od stycznia (czyli po 20stym) już sam lekarz prowadzący chce co 2 tygodnie obserwować czy równo rosną, czy przepływu są ok itd. Stwierdził, że wczesniej to nie ma sensu, bo w razie problemów i tak nie jest w stanie ciąży zakończyć. Póki co nikt nie widzi takiej potrzeby i mam nadzieję że do połowy kwietnia tak zostanie :)
No tak. Ma to sens🙂
Trzymam kciuki za połówkowe!
 
Do góry