reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Chcę być mamą po raz trzeci

delicious gratulacje :) no właśnie ja teraz mam przewagę obaw. Szczególnie o pracę i finanse, bo cała reszta nie wątpię, że się ułoży. oby się szybko udało, wtedy już nie będę rozmyślać o obawach :p my o drugą córeczkę staraliśmy się pół roku, oby tym razem było szybciej :p Moje łobuziary są takie kochane, a jak na nie patrzę to ciągle mi kogoś brakuje, haha :) takie dziwne wrażenie, że to jeszcze nie komplet :D
Tak samo jak ja. Poza tym mam taka wizje: wspole swieta, trojka doroslych dzieci ze swoimi rodzinami, wnuki, pelna chata, marzenie.
Uwazam, ze zajscie w ciaze i posiadanie dzieci to jest dar. Poza tym ja bardzo kocham dzieci :).
 
reklama
Też mam takie odczucia. Że kogoś mi jeszcze brakuje ;) My tak nieśmiało zaczęliśmy starania. Jednego dnia myślę, suuuper, drugiego mam lęk... Paranoja :p
 
Też mam takie odczucia. Że kogoś mi jeszcze brakuje ;) My tak nieśmiało zaczęliśmy starania. Jednego dnia myślę, suuuper, drugiego mam lęk... Paranoja :p
Powiem wam, że mam zupełnie tak samo. Do tego mój mąż teraz całe dnie siedzi w robocie, bo musi skonczyć przed naszym wyjazdem. To jak sobie pomyślę, jak z tą trójką tak mnie będzie zostawiał to ja osiwieję [emoji53] a do tego finanse, nie wiem czy damy radę jak będę na wychowawczym, a roczniaka jak oddam do żłobka to znow milion zwolnień bo chore. Najgorzej z tymi chorobami. Bo mąż na pewno nie bedzie zostawał, a ja nie mogę bez przerwy siedziec na l4. To juz lepiej na wychowawczym, ale tu znow kasy brak [emoji854]
 
Tak sobie myślę że jeśli idzie się na urlop wychowawczy i nie przekroczy pewnych dochodów to można skorzystać z dodatku do zasiłku rodzinnego w wys 400 zł + zas rodzinny właśnie, no i wiadomo że 500+ a tu kryterium dochodowe jest nawet wyższe. Znam opinie zazdrosnych ludzi którzy myślą że niektórzy mają dzieci dla kasy ale tym nie ma się co przejmować. Uważam że jeśli dzieciom się to należy to trzeba skorzystać. Można nawet cześć odkładać na ich przyszłość albo przeznaczać na dodatkowe zajęcia albo po prostu na życie. Sama jestem mamą trojeczki i uważam że czasem nie ma co za dużo się zastanawiać i planować bo wtedy czas nigdy nie jest odpowiedni. Ale każdy też ma prawo do własnego zdania
 
Odkad jest 500+ to kazda ciaza jest 'dla kasy'. Ktokolwiek jest w ciazy to ludzie komentuja bezczelnie, ze dla kasy. Nawet ludzie dojrzali, ktorych bym w zyciu nie podejrzewala o takie opinie. Drazni mnie to. Jednak nie ma sie co przejmowac, bo nie trzeba sie nikomu tlumaczyc z tego jak chce sie zyc, ile dzieci miec. Bo nie oni je beda wychowywac.
 
Powiem wam, że mam zupełnie tak samo. Do tego mój mąż teraz całe dnie siedzi w robocie, bo musi skonczyć przed naszym wyjazdem. To jak sobie pomyślę, jak z tą trójką tak mnie będzie zostawiał to ja osiwieję [emoji53] a do tego finanse, nie wiem czy damy radę jak będę na wychowawczym, a roczniaka jak oddam do żłobka to znow milion zwolnień bo chore. Najgorzej z tymi chorobami. Bo mąż na pewno nie bedzie zostawał, a ja nie mogę bez przerwy siedziec na l4. To juz lepiej na wychowawczym, ale tu znow kasy brak [emoji854]
Idac na wychowawczy plusem jest, ze zlobka nie oplacasz, wiec oszczedzasz chociaz na tym. I mniej choruje dziecko, a przy okazji nie stresujesz sie zwolnieniami :). Dodatkowo przez te pierwsze wazne dla rozwoju lata jestes z dzieckiem i cieszysz sie macierzynstwem :).
 
reklama
Dokładnie , ja też myślę że najważniejsze co dziecku możemy dać to czas. Więc czasem zamykam w domu bałagan ;) i idę z nimi grać w piłkę bo kiedy jak nie teraz. . . A jeszcze odnośnie zasiłków to ludzie i tak liczą zawsze "dochody " a o wydatkach przy większej liczbie dzieci nikt nie wspomina... Ale i tak warto i nie mówię tu o pieniądzach :)
 
Do góry