Ciąża bliźniacza

[multimama2]

Paulineczka sama byłam i z pierwszym synkiem i z maluchami,oj ciężko było ale dałam radęU mnie też przez tydzień po porodzie był mąż w domu i po 3 tygodniach przyleciała mama na 2tygodnie i tyle mojej pomocy

Sent from my RM-941_eu_euro1_224 using Tapatalk

 

[Sarenka89]

Ja tez nadal nie moge w to uwierzyc wiec nie jestescie same zaraz po powrocie od lekarza zaczelam czytac skad sie biora blizniaki iiii nie pasuje do ZADNEJ kategorii, 25 lat, zadnych hormonow w zyciu, zadnych dlugotrwale przyjmowanych lekow, pierwsza ciaza, zadnych chorob oprocz przeziebien, zadnych blizjiakow w rodzinie 3 pokolenia do tylu u mnie i u meza, takze hmm ... ktos widocznie mial plan

 

[Sarenka89]

No i ja chce juz poniedzialek ! Nie moge doczekac sie polowkowego ... to bedzie taki moment kiedy zaczynamy wyprawke kompletowac bo nic narazie nie mam ... oprocz kilku bodziakow - prezentow od przyjaciol.

 

[edytka84]

dzisiaj pediatra nam podpowiedziała, żeby urodzić 37w5d lub wcześniej to wtedy będą darmowe szczepionki na pneumo, to prawda? nawet jak masa będzie ok 3 kg? wiecie coś na ten temat?

 

[Madison]

KPe, Abd, Agniecha - szczesciary Was, tez chce takiej spokojnej i długiej ciazy Przywracacie wiarę w powodzenie ciazy bizniaczej, a tego nam tu po ostatnich wydarzeniach bardzo potrzeba.

Gosia - do mnie chyba dotarło juz tez sie lapalam na takim myśleniu - naprawdę? naprawdę? naprawdę?!?!?
Nigdy w życiu nie myślałam o tym, ze moge mieć blizniaki.
Teraz to sie cieszę, ze będzie trójka dzieci bez trzeciej ciazy, początki tej były maaaasakryczne. Z drugiej strony troche mi zal jednego - myślałam, ze po pierwszym kiedy wszystko było trudne, stresujące itd teraz będę psychicznie przygotowana na czerpanie nawet z tych pierwszych tygodni większej radości. A teraz nie wiem czy w tym tasmociagu obsługi będzie na to czas. I siły

Multimama - dziękujemy Jak Ty dalas rade sama z cała trójka?!?!? Mi przy jednym pomagali...

Edytka - gratuluje udanej wizyty, super, ze wieści są takie pozytywne i uspokajające Tak trzymać
I dziękuje za róż w tabelce
Tak, wcześniaki maja darmowe szczepionki na pneumokoki. Ale wiesz co, co to za pediatra co sie tym kieruje... Skoro będą sie należeć darmowe szczepionki to znaczy, ze bedą kwalifikowanych jako wcześniaki, a to tez ma swoje konsekwencje, na przykład w liczbie wizyt kontrolnych u rożnych specjalistów.

Abd7 - tez tak sobie myśle, ze prawdziwy powiew rzeczywistości przyjdzie, jak zobaczę dwa maluchy obok siebie ))

Majeczka - wspolczuje przeżyć, to musiało być straszne. Wiem jak to jest jak sie pózniej tak na spokojnie do tego wraca i wtedy uderza potencjalna groza sytuacji... Całe szczęście, ze tylko tak sie to skończyło.

Paulineczka - w Polsce długość szyjki to mega ważny temat, ciekawe skąd te różnice w podejściu do tematu w rożnych krajach.

Sarenka - ja tez po powrocie od lekarza zaczęłam szukać info skąd sie biorą blizniaki. U mnie pasują dwa czynniki - wiek 35 lat i kolejna ciaza. Musi wystarczyć

Jak by to nie było szokujące teraz z duma mowie, ze noszę blizniaki i z radocha czekam na reakcje ludzi

 

[cannot]

Sarenka- to masz tak jak ja, u mnie rowniez zadnych blizniakow z obu stron nie bylo, nie leczylam sie hormonalnie ani nic. Ale jak pytalam lekarza na 1 usg to powiedzial ze to wygrany los

Edytka- mi polozna powiedziala ze dla wczesniakow sa darmowe szczepionki na pneumo wiec jak urodzisz w 37 to i tak jest wczesniak chyba. U mnie nie ma watpliwosci.

 

[multimama2]

Madison dzięki temu że byłam rzucona na głęboką wodę teraz wiem,że na wszystko jest sposób i nie ma rzeczy niemożliwych

Sent from my RM-941_eu_euro1_224 using Tapatalk

 

[Celina86]

Hej
Czytam sobie co dziennie co u was.
Dzis mialam dokladne badania szyjka ma 1,5cm i zrobilo sie wew rozwarcie. Mam ogromna nadzieje ze jeszcze kilka tyg szyjka da rade.

 

[adb7]

Wyczytałam w necie, że te szczepionki są bezpłatne dla "dzieci od 2 miesiąca życia do ukończenia 12 miesiąca życia urodzonym przed
ukończeniem 37 tygodnia ciąży lub urodzonym z masą urodzeniową poniżej 2500g."

Sarenk, Cannot u mnie to samo, pierwszy przypadek bliźniąt. Jak mówiłam o tym swojej lekarce to tłumaczyła mi że w przypadku bliźniąt jednojajowych (takie są moje) nie jest wyjaśnione dlaczego jedna komórka się dzieli na dwa odrębne organizmy. Te ciąże występują od lat z taką samą częstotliwością na całym świecie i nie mają wpływu na ich występowanie czynniki środowiskowe, czy genetyczne.

 

[Sarenka89]

Adb7 to samo powiedzial mi moj gin, ze to natura i rozlozyl rece. U mnie tez jednojajowa.