dziewczyny, a nie przerażaja was wszystkie wydatki związane z maluchami? oglądam wózki, łóżeczka, materacyki, pieluchy i mnóstwo innych rzeczy i powoli sie załamuje. przecież skompletowanie takiej wyprawki kosztuje fortunę nie mówiąc już o późniejszych wydatkach. jak wy sobie z tym poradziłyście?
reklama
Lenna ano ciemniara sie ze mnie jakas ostatnio robi
u mnie sprawa wyglada troche gorzej bo mam umowe tylko do 15 stycznia, wiec o ile sie znowu nie myle to zus bedzie mi placil do konca urlopu a potem klops. To znaczy zasilek z up pewnie bede brac, ale potem to juz totalna lipa bedziemy zyc z jednej wyplaty az dzieci do zlobka posle u nas od 18miesiaca przyjmuja nawet jak pod siebie robia
Jesli nie zlobek to wersja taka ze moj pracuje na 3 zmiany tydzien pierwszej tydz 2 i tydz nocek tak wiec jesli bym wrocila do siebie do apteki (szefowa podobno ma nadzieje ze wroce) to mam nadzieje ze nie bedzie problemu ze zmianami jak moj 1 to ja 2 itd i sie nie bedziemy w ogole widywac haha masakra jakas. Rozne opinie na temat zlobkow sa ale ja chodzilam i zyje. Jakos to bedzie
tuttut - no jesli chodzi o kase to trzeba sie przygotowac na wydatek (w zaleznosci od wozka rowniez) na ok 4 - 5 tys
tak bylo u mnie a to jeszcze nie koniec zakupow. My mielismy o tyle dobrze ze kasa z wesela pokryla wszystko
tuttut - no jesli chodzi o kase to trzeba sie przygotowac na wydatek (w zaleznosci od wozka rowniez) na ok 4 - 5 tys
Ostatnia edycja:
lenna1982
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2010
- Postów
- 695
Ja też wyprawkę liczyłam na 4-5 tys.
Co się da to używane, co się da to od znajomych a z resztą trzeba sobie radzić. Ja na początku chciałam mieć wszystko nowiutkie i piękne ale zeszłam na ziemię
Łóżeczka kupiłam nowe ale w komlecie z mamteracem za 225 zl. daruje sobie baldachimy i inn pierdoły które nie obrażając kupują pojedyńcze mamy. Może one mają kasę na takie pierdoły
Dużo rzeczy w międzyczasie okazuje się że jest niepotrzebne albo że można kupić taniej. Trzeba wcześniej kompletować i szukać okazji.
My mamy becikowe i z ubezpieczenia kasę. Aha i wózek lub foteliki kupują moi rodzice. Pewnie foteliki bo tanije wózek 1400 zł.Teściowie nie wiem jak bo się nie wychylają
Justella ja przytyłam 9 kg i dopiero teraz waga stanęła w miejscu.
Kurde zrobiłam sobie chińską zupkę wiem, że niezdrowe ale taaaak mnie naszło
Co się da to używane, co się da to od znajomych a z resztą trzeba sobie radzić. Ja na początku chciałam mieć wszystko nowiutkie i piękne ale zeszłam na ziemię
Łóżeczka kupiłam nowe ale w komlecie z mamteracem za 225 zl. daruje sobie baldachimy i inn pierdoły które nie obrażając kupują pojedyńcze mamy. Może one mają kasę na takie pierdoły
Dużo rzeczy w międzyczasie okazuje się że jest niepotrzebne albo że można kupić taniej. Trzeba wcześniej kompletować i szukać okazji.
My mamy becikowe i z ubezpieczenia kasę. Aha i wózek lub foteliki kupują moi rodzice. Pewnie foteliki bo tanije wózek 1400 zł.Teściowie nie wiem jak bo się nie wychylają
Justella ja przytyłam 9 kg i dopiero teraz waga stanęła w miejscu.
Kurde zrobiłam sobie chińską zupkę wiem, że niezdrowe ale taaaak mnie naszło
no wlasnie z tymi wydatkami to trzeba sobie gromadzic kaske na koncie przez pol ciazy a potem przez nastepne pol wydawac heh. Najwiekszy wydatek to wozek ale tylko tak sie wydaje bo grosz do grosza i te wszystkie pierdulki koszyuja znacznie wiecej a jak ktos nowe wszystko chce to juz wogole. Ja mam prawie wszystko uzywane czesc dostalam a ile kasy mi poszlo masakra.
A to przeciez poczatek
a potem pieluszki mleczka jedzonko hehe inwestycja na lata
ale jaka slodka
gdzies na jakims blogu mamy blizniakow wyczytalam ze na miesiac zuzywaja 660pieluch i jedno mleko bebiko na 2 dni starcza. kosmos co?
ja ostatnio wypilam 2 litry mirindy i tez zjadlam zupke chinska a wczesniej nic z takich rzeczy a teraz jadlabym same niezdrowe heh
A to przeciez poczatek
ja ostatnio wypilam 2 litry mirindy i tez zjadlam zupke chinska a wczesniej nic z takich rzeczy a teraz jadlabym same niezdrowe heh
no tak to jest lekki kosmos z tymi wydatkami.
tuttut ja do tej pory wydałam rowno 3100 z groszami(mam liste w excelu rzeczy potrzebnych i jak kupowałam to wpisywałam cene).to juz prawie wszystko(czyli łoczeczka,materacyki,pieluchy,posciel,ubranka,art.pielegnacyjne,do karmienia)został mi jeszcze wozek i apteczne sprawy,wiec wyjdzie jakies 5500.
nam rodzice dali,jedni na jedno łózeczko,drudzy na drugie,czyli dostalismy w sumie 1000zł.reszta wszystko sami,a ha moja siostra dała mi troche ubranek po swoich niuniach.
ja pracuje do 16.30.moge przestawic od 8 do 16 jak bede chciała.jeszcze nalezy sie jak sie karmi dziecko chyba z tego co u mnie w pracy dziewczyny mowiły godzina,aby wczesniej moc wyjsc.na dwoje połtorej.wiec juz bym wychodziła z pracy 14.30 i ze złobka mogłabym ich odebrac.takie plany a jak wyjdzie eehhh
olis23 ja mam zamiar w weekend zamowic dor jan ten co ty masz
i tak mam zamiar sprzedac po okolo 8,9 mies i kupic sobie ekstra leciutka spacerowke.
tuttut ja do tej pory wydałam rowno 3100 z groszami(mam liste w excelu rzeczy potrzebnych i jak kupowałam to wpisywałam cene).to juz prawie wszystko(czyli łoczeczka,materacyki,pieluchy,posciel,ubranka,art.pielegnacyjne,do karmienia)został mi jeszcze wozek i apteczne sprawy,wiec wyjdzie jakies 5500.
nam rodzice dali,jedni na jedno łózeczko,drudzy na drugie,czyli dostalismy w sumie 1000zł.reszta wszystko sami,a ha moja siostra dała mi troche ubranek po swoich niuniach.
ja pracuje do 16.30.moge przestawic od 8 do 16 jak bede chciała.jeszcze nalezy sie jak sie karmi dziecko chyba z tego co u mnie w pracy dziewczyny mowiły godzina,aby wczesniej moc wyjsc.na dwoje połtorej.wiec juz bym wychodziła z pracy 14.30 i ze złobka mogłabym ich odebrac.takie plany a jak wyjdzie eehhh
olis23 ja mam zamiar w weekend zamowic dor jan ten co ty masz
Ostatnia edycja:
lenna1982
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2010
- Postów
- 695
Ja po dłuuuugich poszukiwaniach kupuje x landera. Moja przyjaciółka- pojedyncza mama twierdzi ze beznadzieja. Bo nie ma możliwości podglądania dzieci bo jeżdzą tylko pleckami do mamy. Ale...ma 76 cm szerokości, jest bardzo zwrotny, bardzo lekki i po prostu podoba mi się wizualnie. Jedyną alternatywą jest teutonia bo można odwrócić maluchy ale kosztuje dwa razy tyle więc problem sam się rozwiązał. Marzy mi się już taki z kolekcji 2010 (bo wózek i foteliki akurat kupujemy nowe) ale to dodatkowa kasa więc chyba dam sobie spokój.
A na później planuję parasolkę a jaką to już zależy od naszej kondyzji finansowej
Marzy mi sie cosatto ale pewnie będzie trzeba coś tańszego
A na później planuję parasolkę a jaką to już zależy od naszej kondyzji finansowej
Justella ja też kojec zamawiałam w poniedziałek i myślę, że pewnie kurier przywiózł go do męża do pracy, bo zazwyczaj tak robi.
Daj znać jak się spało:-)
Co do żelaza to na wynikach będziesz miała hemoglobina - to właśnie to. Odebrałam dziś wyniki i nie powiem abym była zachwycona, bo przez m-c brania tego żelaza w tabletkach jego poziom wzrósł zaledwie o 0,5
i nadal jest poniżej normy. Może trzeba zwiększyć dawkę - zobaczę co lekarz powie we wtorek.
Zmierzyłam obwód i...114cm
Piszecie o żłobku. Przerabiałam to - córka chodziła jak skończyła rok i dwa m-ce i przyznam, że żałuję tego.
W sumie przez ok. 10 m-cy chodzenia tam pół roku przechorowała i nie chodziła, poza tym strasznie płakała jak ją tam prowadziliśmy i długo tam, nawet jak wychodziło się z budynku to słychać było ten rozdzierający płacz. Jak po nią przychodziłam (i to ok. 13-stej) to przeważnie siedziała z dala od innych ze spuszczoną głową, smutna, a tak to takie żywe dziecko było i jest.
Pewnego dnia sąsiadka widząc jak ją taką cierpiącą prowadzimy zaproponowała, że po co my ją tak krzywdzimy, ona chętnie posiedzi. W sumie wyszło na to samo biorąc pod uwagę ciągłe zakupy leków, a jej humor i nasz znacznie się poprawił. Przestała też chorować.
Wiadomo, że czasami nie ma innego wyjścia, ale to chyba zło konieczne moim zdaniem. Tak od 3 lat to i owszem, ale wcześniej nie polecam. Moja później poszła do przedszkola jak skończyła 4 lub 5lat, już nie pamiętam dokładnie.
Daj znać jak się spało:-)
Co do żelaza to na wynikach będziesz miała hemoglobina - to właśnie to. Odebrałam dziś wyniki i nie powiem abym była zachwycona, bo przez m-c brania tego żelaza w tabletkach jego poziom wzrósł zaledwie o 0,5

Zmierzyłam obwód i...114cm
Piszecie o żłobku. Przerabiałam to - córka chodziła jak skończyła rok i dwa m-ce i przyznam, że żałuję tego.
W sumie przez ok. 10 m-cy chodzenia tam pół roku przechorowała i nie chodziła, poza tym strasznie płakała jak ją tam prowadziliśmy i długo tam, nawet jak wychodziło się z budynku to słychać było ten rozdzierający płacz. Jak po nią przychodziłam (i to ok. 13-stej) to przeważnie siedziała z dala od innych ze spuszczoną głową, smutna, a tak to takie żywe dziecko było i jest.
Pewnego dnia sąsiadka widząc jak ją taką cierpiącą prowadzimy zaproponowała, że po co my ją tak krzywdzimy, ona chętnie posiedzi. W sumie wyszło na to samo biorąc pod uwagę ciągłe zakupy leków, a jej humor i nasz znacznie się poprawił. Przestała też chorować.
Wiadomo, że czasami nie ma innego wyjścia, ale to chyba zło konieczne moim zdaniem. Tak od 3 lat to i owszem, ale wcześniej nie polecam. Moja później poszła do przedszkola jak skończyła 4 lub 5lat, już nie pamiętam dokładnie.
reklama
no moj dorjan tez hihi
i cena podobna jak xlandera a rzeczywiscie wydaje mi sie ze gondolki miekkie sa nie za bardzo na zime przydatne. Bo zlander to typowa specerowka dlatego jest lekka i tylko dzieciaki widzi sie z tylu. Lenna nie chce sie wymadrzac ale pomysl tylko czy nie bedziesz sie denerwowala ze malenst nie widzisz jak maja glowki jak spia czy wszystko ok wiesz to jest mimo wszystko wazne. Mnie facet w sklepie jak to powiedzial to od razu zmienilam zdanie bo tez mialam ochote na x landera. A nasz dorjan ma w najszerszym miejscu 78 cm i to jest raczka
Podziel się: