G
guest-1682593213
Gość
Czesc jestem tu od tygodnia i wiele dobrych słow usłyszałam od dziewczyn i porad.Nietety okazało sie najgorsze.Byłam potwierdzic prywatnie u innego lekarza co dzieje sie z ciążą.Jestem w 7tyg. i p.doktor powiedzial,że nie widzi serduszka i bardzo mu przykro bo ciążą nie żyje.Dał mi skierowanie na zabieg.Jak to wszystko wygląda i jak długo sie jest w szpitalu.Czego mam sie spodziewac? Narazie probuje sie oswoić z tą myślą ,że dzidziuś sie nie rozwinął.Strasznie mi cieżko pierwszy raz jestem w takiej sytuacji.To moja druga ciąża.Może juz wiek juz niestety nie ten i dac sobie spokój.Ilona 40lat. :,(