reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża obumarła

G

guest-1682593213

Gość
Czesc jestem tu od tygodnia i wiele dobrych słow usłyszałam od dziewczyn i porad.Nietety okazało sie najgorsze.Byłam potwierdzic prywatnie u innego lekarza co dzieje sie z ciążą.Jestem w 7tyg. i p.doktor powiedzial,że nie widzi serduszka i bardzo mu przykro bo ciążą nie żyje.Dał mi skierowanie na zabieg.Jak to wszystko wygląda i jak długo sie jest w szpitalu.Czego mam sie spodziewac? Narazie probuje sie oswoić z tą myślą ,że dzidziuś sie nie rozwinął.Strasznie mi cieżko pierwszy raz jestem w takiej sytuacji.To moja druga ciąża.Może juz wiek juz niestety nie ten i dac sobie spokój.Ilona 40lat. :,(
 

Załączniki

  • 7tydzień.jpg
    7tydzień.jpg
    11,6 KB · Wyświetleń: 96
  • 7tydzien 2.jpg
    7tydzien 2.jpg
    11,6 KB · Wyświetleń: 91
  • 7tydzien3.jpg
    7tydzien3.jpg
    7,3 KB · Wyświetleń: 276
reklama
Bardzo mi przykro :( Ale z drugiej strony zastanawiam się czy trochę nie za szybko na taką diagnozę? To znaczy czy serduszko wcześniej biło i teraz przestało, czy po prostu jeszcze w ogóle nie było widać bicia?
Jeśli chodzi o zabieg to nie jest on taki straszny, jak mogłoby się wydawać. Jeśli nie krwawisz, to pewnie dostaniesz najpierw tabletki poronne i po kilku godzinach wezmą Cię na zabieg w znieczuleniu ogólnym, który trwa ok. 15 minut. Jeśli będziesz się dobrze czuła i nie będzie mocnego krwawienia to wyjdziesz do domu jeszcze tego samego dnia.
 
Bardzo mi przykro :( Ale z drugiej strony zastanawiam się czy trochę nie za szybko na taką diagnozę? To znaczy czy serduszko wcześniej biło i teraz przestało, czy po prostu jeszcze w ogóle nie było widać bicia?
Jeśli chodzi o zabieg to nie jest on taki straszny, jak mogłoby się wydawać. Jeśli nie krwawisz, to pewnie dostaniesz najpierw tabletki poronne i po kilku godzinach wezmą Cię na zabieg w znieczuleniu ogólnym, który trwa ok. 15 minut. Jeśli będziesz się dobrze czuła i nie będzie mocnego krwawienia to wyjdziesz do domu jeszcze tego samego dnia.
Serduszka wcale nie widac.Byłam u 2 lekarzy.Jeszcze przed zabiegiem bede miec badanie czy oby na pewno na zabieg sie kwalifikuje.Strasznie to przechodze.
 
Strasznie mi przykro :( przechodziłam to samo rok temu, ciąża zatrzymana mniej więcej w podobnym czasie, między 6 a 8 tygodniem chyba niestety ryzyko jest największe... wcześniej slyszalalas serduszko czy od początku nie biło?

Sluchaj ja zabieg z tego wszystkiego wspominam najlepiej jak kolwiek to brzmi. Przeprowadzany jest w znieczuleniem ogólnym, nir będziesz nic pamiętała, nie się czym stresować. Zabierz do szpitala potrzebne rzeczy duże podpaski, podkłady, coś na zmianę - mi nikt o tym nie powiedział, nie przyjemna sprawa wszystko będzie dobrze.

Pomysl również czy chcesz robić badania płodu.

Trzymaj się i odzywaj w razie potrzeby.
 
Ja trafiłam z krwawieniem do szpitala na przełomie 7/8tc. Diagnoza lekarza - brak bicia serca, ciąża zbyt mała względem OM (a miesiączki miałam regularne). Z zaleceń dostałam - kontrola u ginekologa za 2 tygodnie. Poszłam po tygodniu jak na ścięcie - a tam wszystko idealnie. Serduszko biło, a wymiary idealnie pokrywały się z datą OM.
 
Ja trafiłam z krwawieniem do szpitala na przełomie 7/8tc. Diagnoza lekarza - brak bicia serca, ciąża zbyt mała względem OM (a miesiączki miałam regularne). Z zaleceń dostałam - kontrola u ginekologa za 2 tygodnie. Poszłam po tygodniu jak na ścięcie - a tam wszystko idealnie. Serduszko biło, a wymiary idealnie pokrywały się z datą OM.
To mnie trochę pocieszyłaś bo u mnie ciąża młodsza o prawie 2 tygodnie... każdy dzień to stres
 
Strasznie mi przykro :( przechodziłam to samo rok temu, ciąża zatrzymana mniej więcej w podobnym czasie, między 6 a 8 tygodniem chyba niestety ryzyko jest największe... wcześniej slyszalalas serduszko czy od początku nie biło?

Sluchaj ja zabieg z tego wszystkiego wspominam najlepiej jak kolwiek to brzmi. Przeprowadzany jest w znieczuleniem ogólnym, nir będziesz nic pamiętała, nie się czym stresować. Zabierz do szpitala potrzebne rzeczy duże podpaski, podkłady, coś na zmianę - mi nikt o tym nie powiedział, nie przyjemna sprawa wszystko będzie dobrze.

Pomysl również czy chcesz robić badania płodu.

Trzymaj się i odzywaj w razie potrzeby.
Nie serduszka nie widac było ani tez słychac.
 
Strasznie mi przykro z powodu Twojej straty. Uczucia, które teraz Ci towarzyszą zapewne są nie do opisania.
Odpowiadając na Twoje pytanie to sam zabieg jest bezbolesny, ponieważ specjaliści wykonują go w krótkim znieczuleniu ogólnym. Nie wiem jak wybrany przez ciebie szpital podchodzi do zabiegu łyżeczkowania- tam gdzie ja miałam zabieg, polegało na tym, że rano się przychodziło na zabieg, a popołudniu wychodziło do domu.
Roniłam również w szpitalu bez zabiegu łyżeczkowania. Podano mi leki (tabletki dopochwowo) i czekano na samoistne poronienie. W tym czasie miałam leki przeciwbólowe w kroplówce, dzięki czemu nie czułam w ogóle dyskomfortu. Asystowała mi w tym czasie pielęgniarka, która po wszystkim zabezpieczyła materiał do badań. Po poronieniu wyszłam na drugi dzień ze szpitala.

Gdybym miała radzić co lepsze, to chyba lepiej zniosłam poronienie po tabletkach, jednak pamiętaj, że to Twoja indywidualna decyzja. Twoje zdrowie fizyczne i psychiczne jest najważniejsze.
 
@joana136 To ja bym tej ciąży nie przekreślała i za kilka dni wybrała się na USG do innego lekarza.
W moim przypadku - jeśli cokolwiek lekarz widział nie tak na USG - zawsze prosił o konsultację drugiego lekarza. Jeśli wg Ciebie ciąża jest ok 2 tygodnie młodsza - to lekarz mógł nie widzieć bicia serca.
Być może coś jeszcze go zaniepokoiło i stąd taka diagnoza, ale ja bym poczekała z wywoływaniem poronienia.
 
reklama
Serduszka wcale nie widac.Byłam u 2 lekarzy.Jeszcze przed zabiegiem bede miec badanie czy oby na pewno na zabieg sie kwalifikuje.Strasznie to przechodze.
A masz regularne miesiączki? Badałaś betę? Jaka jest wielkość zarodka? Niestety te zdjęcia są zbyt małe i nie jestem w stanie tego zobaczyć. Nie chcę Cię na nic nastawiać, ale moim zdaniem lekarz się trochę pospieszył z tym skierowaniem.
 
Do góry