reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

Hejka
Ja77 ..a mąż też się zbadał ?
Tak jak pisała edit383 ..po 40tce nie oznacza niemożliwe...a wierz mi.. ja mam nadzieję a już przekroczyłam 43. Dzisiaj byłam u lekarza... i mam nadzieję, że przy tzw dobrym prowadzeniu.. uda się. I tego będę się trzymać :)
Zrobię więc następne badania... przyjmować będę odp leki ... i do dzieła :)
 
reklama
Dorota, wszystkiego dobrego :*

ja dokladnie za miesiac, 7 kwietnia mam cesarke, to juz ustalone. mam nadzieje ze mlody nie zechce wyjsc wczesniej jak jego starszy brat :p a z drugiej strony juz bym chciala byc po, naj najszybciej ;)

ciaza po 40 jak najbardziej jest mozliwa, i coraz wiecej Kobietek rodzi bedac w tym wieku. ostatnio kolezanka z dwojka dzieci zaliczyla klasyczna wpadke, lat 43 ;) impossible is nothing ;)
 
Witajcie :)
Jestem tu nowa. Mimo, iż w maju skończę 41 lat to dopiero 1,5 roku temu spotkałam mężczyznę z którym udało mi się stworzyć szczęśliwy związek. Mój Partner jest ode mnie młodszy i już ma dziecko z pierwszego małżeństwa. Początkowo oboje byliśmy zdania, że pozostaniemy parą, bez wspólnego dziecka. Ja dobiegałam 40-stki i myślałam, że dla mnie już jest za późno. Miałam założoną wkładkę, która w listopadzie zeszłego roku przemieściła się i musiałam ją usunąć. Pomyślałam sobie, że może to jakiś znak ...
Od tego czasu coraz częściej zaczęłam myśleć o dziecku. Bałam się czy mam jeszcze jakąś szansę, czy nie jest już za późno. Podzieliłam się swoimi myślami i wątpliwościami z Partnerem. Bałam się trochę jego reakcji ale okazało się, że niepotrzebnie :) W styczniu podczas kontrolnej wizyty u ginekologa poruszyłam temat ewentualnej ciąży. Pani doktor powiedziała, że może być ciężko ale nie jest niemożliwe naturalne poczęcie. To mnie podniosło na duchu. Od tego czasu staramy się o dzidziusia :)
Jak na razie jesteśmy w trakcie robienia różnych badań. Pierwszy cykl miałam z owulacją, drugi bez ... W przyszłym tygodniu będę miała robione badanie drożności jajowodów.
Tak bardzo chciałabym aby nam się udało ...
Czy macie jakieś dobre rady/sposoby na wspomożenie płodności ?
 
Witam,
jestem tu pierwszy raz . Za kilka dni mój synek skończy 1,5 roku , a ja za miesiąc 44 lata . Jest zdrowy i bardzo ruchliwy . Czasami nie mogę za nim nadążyć. Gdy się dowiedziałam o ciąży byliśmy bardzo zdziwieni z mężem , ponieważ miałam zabezpieczenie - spirala , która się przesunęła. Do końca ciąży byłam pod dobrą opieką lekarza .Urodziłam przez CC i wtedy wyjeli mi spiralę . Teraz nie wyobrażam sobie , życia bez SYNKA. Jest oczkiem w głowie moich starszych dzieci 21 lat i 20 lat. Tak więc wszystko jest możliwe , a ciąża po 40 odnawia związek i daje siły i motywację aby bardziej dbać o siebie . Pozdrawiam wszystkich i trzymam kciuki za wszystkie kobiety , które chcą lub się jeszcze zastanawiają czy warto . WARTO na pewno :)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie :)
Jestem tu nowa. Mimo, iż w maju skończę 41 lat to dopiero 1,5 roku temu spotkałam mężczyznę z którym udało mi się stworzyć szczęśliwy związek. Mój Partner jest ode mnie młodszy i już ma dziecko z pierwszego małżeństwa. Początkowo oboje byliśmy zdania, że pozostaniemy parą, bez wspólnego dziecka. Ja dobiegałam 40-stki i myślałam, że dla mnie już jest za późno. Miałam założoną wkładkę, która w listopadzie zeszłego roku przemieściła się i musiałam ją usunąć. Pomyślałam sobie, że może to jakiś znak ...
Od tego czasu coraz częściej zaczęłam myśleć o dziecku. Bałam się czy mam jeszcze jakąś szansę, czy nie jest już za późno. Podzieliłam się swoimi myślami i wątpliwościami z Partnerem. Bałam się trochę jego reakcji ale okazało się, że niepotrzebnie :) W styczniu podczas kontrolnej wizyty u ginekologa poruszyłam temat ewentualnej ciąży. Pani doktor powiedziała, że może być ciężko ale nie jest niemożliwe naturalne poczęcie. To mnie podniosło na duchu. Od tego czasu staramy się o dzidziusia :)
Jak na razie jesteśmy w trakcie robienia różnych badań. Pierwszy cykl miałam z owulacją, drugi bez ... W przyszłym tygodniu będę miała robione badanie drożności jajowodów.
Tak bardzo chciałabym aby nam się udało ...
Czy macie jakieś dobre rady/sposoby na wspomożenie płodności ?
Hej! Ja 41-kończę we wrześniu. Termin mam na połowę października. Zaszłam w ciążę w drugim cyklu planowania. Nie monitorowałam płodności. Po prostu kochaliśmy się z mężem z radością :). Metoda Wisłockiej dotycząca orgazmów działa :D Sama jestem zaskoczona, że tak szybko zaskoczyło, bo lekarz dawał jakieś 10% szans. Powodzenia ;)
 
Dziewczyny mnie ostatnio zdołowała koleżanka. Ona ma 42 , ja 43 . Ja planuję dziecko..Ona nie.. I nasłuchałam się o tym jak późne macierzyństwo jest ryzykowne... Owszem jest. Zasiała w mojej głowie niepokój. Mój M powiedział aby się nie przejmowała i myślała pozytywnie. Ma rację. Jednak.. piszę tutaj.. to znaczy , że ziarno niepokoju zostało zasiane...
Gdy jednak patrzę na maleństwa... to chcę realizować swój plan. To co ,że będę miała 60 ..gdy Ono będzie miało 15/16 lat... Czuję się młodo..wyglądam młodo... czasu nie zatrzymam...ale mam dużo miłości i ciepła w sobie , które przekażę temu maleństwu :)
 
Witam was cieplutko.Jestem tutaj nowa,w tym roku będę miała 40 lat.Mam 11 letnia córę i bardzo chciałabym mieć drugie dziecko od jakiegoś czasu się staramy ale chyba nic z tego nie będzie.Ginekologiczne jest ok,ale dalej cisza.No może to już nie dla.mnie.A tak uwielbiam dzieci.:(Pozdrawiam

a skąd wiesz, że ginekologicznie jest ok? bo jeśli było tylko badanie na fotelu, to słabo.
 
dorota dopiero doczytałam! odzywaj się koniecznie, pisz co się dzieje, ok?

rzeczywiście za rzadko tu zaglądam, ostatnio siedzę na wrześniówkach, u mnie na 80% chłopak, usg genetyczne super, czekam jeszcze na Pappa i... zaczynam się oswajać powoli [emoji6]

Ansure nie ma co demonizować ciąży po 40., nie dołuj się opiniami innych
ja usłyszałam kiedyś od lekarza że prawda jest taka, że ma przewagę pacjentek z dziećmi z wadami genetycznymi w wieku ok. 30 lat niż 40stu...
ja w tym roku skończę 42, to będzie moje trzecie dziecko i największa niespodzianka w życiu... nic nie wskazywało na to że jest chociaż cień szansy
moje koleżanki rodziły pierwsze dziecko po 40, wszystkie dzieci zdrowe, śliczne i radosne [emoji846]
jeśli dożyjemy 70tki to zdążymy jeszcze wnuki zobaczyć [emoji6]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dorota37, pamiętam o Tobie. Daj znać jak wygląda sytuacja.

Dziewczyny mnie ostatnio zdołowała koleżanka. Ona ma 42 , ja 43 . Ja planuję dziecko..Ona nie.. I nasłuchałam się o tym jak późne macierzyństwo jest ryzykowne... Owszem jest. Zasiała w mojej głowie niepokój. Mój M powiedział aby się nie przejmowała i myślała pozytywnie. Ma rację. Jednak.. piszę tutaj.. to znaczy , że ziarno niepokoju zostało zasiane...
Gdy jednak patrzę na maleństwa... to chcę realizować swój plan. To co ,że będę miała 60 ..gdy Ono będzie miało 15/16 lat... Czuję się młodo..wyglądam młodo... czasu nie zatrzymam...ale mam dużo miłości i ciepła w sobie , które przekażę temu maleństwu :)

Ansure, wydaje mi się, że w naszym wieku najgorsze jest zwiększone ryzyko wad genetycznych, na tyle, że możliwość ich wystąpienia wydaje się całkiem realna. Z drugiej strony, jeśli ktoś ma pecha, to i w wieku 20 lat to się może przytrafić. A w tym wątku można znaleźć mnóstwo szczęśliwych mam po 40. Resztą bym się nie przejmowała i nie słuchała koleżanki, jeżeli Wy chcecie i Twój lekarz nie widzi przeciwwskazań.

Mam wrażenie, że lekarze uznają ciążę po 40 za coś całkiem normalnego, nic dziwnego ani nadzwyczajnego. Przed porodem rozmawiałam z moim lekarzem o cesarskim cięciu, bo oczywiście się naczytałam, że wiek może być wskazaniem do cesarki. On był negatywnie nastawiony, ze względu na możliwe powikłania, również przy kolejnej ciąży.
On: A jeśli będzie kolejna ciąża i drugie dziecko?
Ja: Znam wiele takich przypadków. Chyba też musiałoby się zakończyć cesarką.
On: A co przy trzecim?...
Ja: TRZECIM ?!?!?!?
(miałam wtedy ponad 42 lata). Potem na wizycie kontrolnej po porodzie, jedno z pierwszych pytań - co dalej?

Ja też się czasem obawiam, jak to będzie gdy my się zestarzejemy, a dziecko będzie potrzebowało jeszcze dużo wsparcia. Widzę, że ty już masz jedno dziecko - jeszcze małe. Myślę, że byłoby im łatwiej we dwójkę. Zresztą, moje obawy o trochę znikają, gdy patrzę na moich rodziców 74-latków. Podziwiam, ile oni mają energii. Kolejny wnuczek jeszcze im jej dodał.
 
Do góry