Mozna. Tzn, jak bedzie dostawal za duzo to mu sie moze zbyt szybko lepetynka ukostniac. Tylko.. W UK w ogole nie podaja wit. D3 dzieciom i az sie sama zastanawiam jak to tak. Moze dlatego ze tu wapno zawsze jest z D3? Bo tak jak w PL do wapna daja wit. C, tak tu nie ma wapna bez D3, a jest powszechnie stosowane i dostepne w kazdym markecie.
reklama
katrina115
Potrójna Mama
Kłaczek - myślę, że tu nie stosują i nie ma wit. D3, chociażby dlatego, że mało która wyspiarka karmi naturalnie, a w mleku modyfikowanym jest i tak zbilansowana, że jest jej akurat.
Tu tez nie ma wit. D3.
Tu tez nie ma wit. D3.
Dzieki dziewczyny wszystko OK ale Młody zjada Bebilon gdzie jest witamina D3 ale ja dziś zaczęłam liczyć to wynika że ma na dobę za mało jednostek :-( i go dokkarmiałam taka w ampułkach a teraz jeszcze mam liczyć + dawać wapno ...
Skończy się tak że zachowam się jak matka wariatka i zaatakuję znajomą która w szpitaliku na piediatrii pracuje ... bo ja już gUpia jestem ............
Skończy się tak że zachowam się jak matka wariatka i zaatakuję znajomą która w szpitaliku na piediatrii pracuje ... bo ja już gUpia jestem ............
Witam
Ja mam swój dzień świstaka
)) 6.40 pobudka, kawa, śniadanie do pracy dla chłopiska, 7.00 wyjazd chłopa, 7.10 przywitanie się z Wami
Wzięłam się na sposób, ciekawe czy skuteczny i zjadłam baaaardzo późno kolację ( po 22.00) i dziś nie szukałam lodówki a przez to nie wizytowałam łazienki
) Spróbuję dziś znowu i jak zadziała to będe miała z głowy nocne przebieżki
))
Ja mam swój dzień świstaka

Wzięłam się na sposób, ciekawe czy skuteczny i zjadłam baaaardzo późno kolację ( po 22.00) i dziś nie szukałam lodówki a przez to nie wizytowałam łazienki
się witam
kawką
ja też świstakuję
pobudka o 7 nie zwlokłam się
, Jula sama sobie śniadanie zrobiła
kochana- a ja Spałam jak trup do aż 7.15
potem zwiozłam ją do szkoły a teraz laptop
ale ogólnie to mi dzisiaj baterie siadły już od rana
jak dam radę to na jogę polezę....
co do D3 to wam nie poradzę bo dawkę zmieniałam co rusz
i nie pamiętam będzie potrzeba to ja was będę pytać także Misia uderzaj do tej pediatrzycy to będziesz miała wiedzę do podzielenia
słoneczko u nas przepiękne
ja też świstakuję



jak dam radę to na jogę polezę....
co do D3 to wam nie poradzę bo dawkę zmieniałam co rusz
słoneczko u nas przepiękne
Ostatnia edycja:
Katrina, dzieki za wyjasnienie... Bede to drazyc jak przyjdzie czas bo jawi sie pewien brak logiki - z jednej strony duzy nacisk (propagandowy) na karmienie piersia, z drugiej brak mozliwosci suplementacji jesli matka faktycznie karmi piersia... Musze sie dopytac jak sobie radza z krzywica, zwlaszcza ze tu slonca jakby mniej. A ja bede miala "zimorodka" w dodatku...
Misia, jesli dziecko nie je tyle ile sobie wyliczyli producenci mleka to juz bedzie mialo za malo. Dokarmiasz piersia? I znowu mniej... wydaje mi sie ze podawanie witaminy "oprocz" jest konieczne, zwlaszcza jsienia, zima i wczesna wiosna, kiedy slonka brak.
Anka, nie bedziesz miala - pecherzyk przypomni Ciiii.;-)
Wstalam. Zrobialm 1 sniadanie, kawe do termoska, kanapki do pracy i... moge isc spac.
Misia, jesli dziecko nie je tyle ile sobie wyliczyli producenci mleka to juz bedzie mialo za malo. Dokarmiasz piersia? I znowu mniej... wydaje mi sie ze podawanie witaminy "oprocz" jest konieczne, zwlaszcza jsienia, zima i wczesna wiosna, kiedy slonka brak.
Anka, nie bedziesz miala - pecherzyk przypomni Ciiii.;-)
Wstalam. Zrobialm 1 sniadanie, kawe do termoska, kanapki do pracy i... moge isc spac.

To i ja dołączam - jestem na nogach od 6.30, kiedy to dziecko raczyło było się obudzić - a spała od 12. NIęźle, nie?
Teraz śpi, więc ja za śniadanko się zabrałam.
Majuska, z jedzeniem to ja mam kłopot od kiedy mleka nie jem, bo ani zapiekanki (śmietana potrzebna do zalania) ani sosu do makaronu...
Wczoraj jadłam np. ryż z kurczakiem i cukinią - kurczak delikatnie tylko podsmażony, żeby się białko na wierzchu ścięło, potem duszony do tego cukinia i ryż no i zioła jakie kto lubi. Czasem jakieś kawałki kurczaka piekę w piekarniku, nawet filety, warzywa no to buraczki, marchewka, pomidor (już wiem, że małej nie uczula) ogórek, zielona sałata. Dzisiaj obiad mi tata przyniesie - pulpety wieprzowe w sosie zagęszczonym... cukinią. A jutro dorsza upiekę w folii z warzywami. Ale ciężko jest


Misiu, pytaj jak nie wiesz, lepiej tak niż zaniedbać coś przecież.
Aniu ja też Tobie zapomniałam 20 tygodnia, zleciało, nie?
Ale Wam zazdroszczę tych słodyczy ... Tak bym coś zjadła a tu we wszystkim mleko. Zresztą, nawet w wędlinach, ja teraz jem wyłącznie takie z tych droższych, bo tam nawet śladowych ilości mleka nie ma
Buziaki dla wszystkich
Teraz śpi, więc ja za śniadanko się zabrałam.
Majuska, z jedzeniem to ja mam kłopot od kiedy mleka nie jem, bo ani zapiekanki (śmietana potrzebna do zalania) ani sosu do makaronu...
Wczoraj jadłam np. ryż z kurczakiem i cukinią - kurczak delikatnie tylko podsmażony, żeby się białko na wierzchu ścięło, potem duszony do tego cukinia i ryż no i zioła jakie kto lubi. Czasem jakieś kawałki kurczaka piekę w piekarniku, nawet filety, warzywa no to buraczki, marchewka, pomidor (już wiem, że małej nie uczula) ogórek, zielona sałata. Dzisiaj obiad mi tata przyniesie - pulpety wieprzowe w sosie zagęszczonym... cukinią. A jutro dorsza upiekę w folii z warzywami. Ale ciężko jest
Misiu, pytaj jak nie wiesz, lepiej tak niż zaniedbać coś przecież.
Aniu ja też Tobie zapomniałam 20 tygodnia, zleciało, nie?
Ale Wam zazdroszczę tych słodyczy ... Tak bym coś zjadła a tu we wszystkim mleko. Zresztą, nawet w wędlinach, ja teraz jem wyłącznie takie z tych droższych, bo tam nawet śladowych ilości mleka nie ma
Buziaki dla wszystkich
Hełoł u mnie pochmurne, deszczowo i w ogóle do DUPY ...
Muszę przeliczać codziennie to co zjada, kupić witaminę w kroplach i ... dokrapać mu do pysia ...
Ale wczorajsze szczepienie zniósł zdecydowane gorzej ... markotny, bez apetytu, senny ... dziś jest ciut lepiej zobaczymy jak będzie wieczorem.
Muszę przeliczać codziennie to co zjada, kupić witaminę w kroplach i ... dokrapać mu do pysia ...
Ale wczorajsze szczepienie zniósł zdecydowane gorzej ... markotny, bez apetytu, senny ... dziś jest ciut lepiej zobaczymy jak będzie wieczorem.
A moja dzidzia dziś tylko na szybkiego cyca o 4 się obudziła, a potem o 7.30, tak to może juz zostać
)))
Ja na razie podaję małej witaminy K+D od 8smej doby, takie wyciskane do buźki z kapsułek, karmiona tylko cycem. A poprzednie dzieciaki też tylko na cycu, ale jedynie kropelki wit, D podawałam
))
Kłaczku najwyżej Ci wyślemy witaminki dla Karolka z Polski
))
Gosiu ..no niestety energii będzie coraz mniej, pewnie nie masz aż tak wielkiego brzucha jak ja, ale mimo wszystko ostatnie chwilę to wielka ociężałość i jeszcze ta pogoda
....u nas też dziś śliczne słonko, wezmę małą na spacer, ale co z tego jak o 15 już się noc robi
Basiu przerąbane z tym jedzeniem, ja takie smaki mam na owoce
Ja na razie podaję małej witaminy K+D od 8smej doby, takie wyciskane do buźki z kapsułek, karmiona tylko cycem. A poprzednie dzieciaki też tylko na cycu, ale jedynie kropelki wit, D podawałam
Kłaczku najwyżej Ci wyślemy witaminki dla Karolka z Polski
Gosiu ..no niestety energii będzie coraz mniej, pewnie nie masz aż tak wielkiego brzucha jak ja, ale mimo wszystko ostatnie chwilę to wielka ociężałość i jeszcze ta pogoda


Basiu przerąbane z tym jedzeniem, ja takie smaki mam na owoce

reklama
Basiu możesz robić zapiekanki bez smietany, nie wiem jak robisz ale ja nigdy nie zalewam. Gotowane ziemniaki, gotowany kurczak, makaron, pomidor lub cukinia - układam warstwami i zasypuję żółtym serem (Ty nie możesz chyba) i zalewam keczupem. Wstawiami do piekarnika na pół godzinki. Poza tym możesz jeść risotto z ryżem, kurczakiem i warzywami, duszone zrazy z masłem i ogórkiem kiszonym i zeby były miękkie to plasterek boczku zawiń do środka, rosół z gotowanymi warzywami, kapusniak ze słodkiej kapusty, przypuszczam że możesz tez żurek z ziemniakami żeby był pożywny, duszony gulasz z wieprzowiny z warzywami. Jest w czym wybierać jeśli nie chcesz jeść smazonego
no i oczywiście ryby zapiekane w rękawie, tak samo możesz zapiekać marchewkę czy pietruszkę i jest pyszne. Ziemniaczki z folii w piekarniku, kupuj sobie owoce typu jabłka i gotuj kompot samodzielnie do picia. Jak się zastanowisz to okaże się, że kuchnia jest bogata tylko nagle pomysłów brakuje

Podziel się: