reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ciąża Po Poronieniu

kłaczek - jakiego streasa? bo chyba coś przeoczyłam
asia1987 - leż odpoczywaj i bądź dobrej myśli.
anulka - nie marw się jak nie dziś to jutro ujżysz swoje szczęście. próbowałaś trochę pojeździć autem po naszych polskich drogach słyszałam że pomagają hahaha
 
reklama
Nie, nic, Linnea - martwi mnie stan Asi i jej malenstwa. Wiesz, przeczulenie - jak cos sie tylko dzieje u ktorejs z nas, zaczynam po prostu sie bac o jej malenstwo. Znamy bol straty, wiec kiedy cos sie dzieje... Eh, jakies poczucie wiezi mam po prostu - my tu wszystkie "kolezanki po fachu". U mnie osobiscie ok - owszem, latam w kibelek sprawdzic galoty itd., ale wszystko jest ok.
 
kłaczek - to latanie będzie chyba do końca ciąży bo ja do tej pory sprawdzam co chwilę. Teraz mam fobie że szyjka mi się skraca i że wody się sączą, Choć są to bezpodstawne podejrzenia. albo że coś jest nie tak bo czasem brzuch mi twardnieje i odczuwam lekki ból jak przy @(to odczuwam na serio i martwi mnie to) we wt. mam wizytę to się uspokoję

uff pozaprawiałam trochę kompotów z wiśni chce toś troche hihi
 
Hej kobietki wpadlam was poinformowac ze Wisienka ma już coreczke po tej stronie :)
umeczyla sie biedna ale juz po wszystkim :) oto jej sms :)


Emilka jest juz z nami.Po probie sn jednak cc.Jest piękna i od razu ssała cyca.3050g i 53cm.Marze zeby juz z nia byc."
 
Linnea, ja to wiem. Jak tylko cos tam poleci lekko, to galop w kibel sprawdzic. Za kazda "planowa" wizyta w kibelku - kontrola galot. Standard. Niemniej jednak jak sie cos dzieje na forum, ktoras ma problem z ciaza, to... Moje galoty to jedno, a kazda ciazw a tym watku to tez jakby troche moja sprawa. Nie chce zeby ktoras z nas znow musiala przez to przechodzic, cholera!
Anulka, dzieki za wiesci.
Wisienka, GRATKI! Jestescie naszym nastepnym cudem, swiatelkiem nadziei, swiadectwem ze te walke mozna wygrac. Niech Ci Emilka zdrowo rosnie.
 
Hej dziewczyny ;-)Ale miałam sen nad ranem :dry:Że wstałam rano do kibelka i bach wielki czerwony skrzep na wkładce, panika krzyczę do szanownego małżonka żeby wiózł mnie do szpitala a on na to że to moja wina że o siebie nie dbałam i że nie chce mu się mnie wieźć :baffled: Najgorzej że przyśniło mi się to jako "sen poranny" czyli taki który czasem dopada mnie po pierwszym przebudzeniu, więc cała historia była baaaardzo realistyczna.

Bawiłyście się chińskim kalendarzem planowania płci? Chinese Calendar by Pregnancy Weekly czytam tą instrukcję i za każdym razem inaczej ją interpretuje. Potrafi któraś z was łopatologicznie wyjaśnić co gdzie nanieść i gdzie te koordynaty przeprowadzić?
 
Matulenko... Chlop mi zwariowal. Kupil na carboocie taka malenka chlodziarke red bulla. Takie mini ustrojstwo. Smialam sie z niego za piwko bedzie sobie chlodzil, a on mi na to, ze w tym mozna schlodzic, ale mozna tez podgrzac herbatke w butelce. Ma rowniez gniazdo samochodowe - uznal ze bedzie przyzwoity podgrzewacz do butelek w podrozy. Wariat.:-D
 
kłaczek trza się cieszyć, że masz bystrego chopa:) mój by na to nie wpadł:)
wisience pogratulować!! niech maleńka rośnie zdrowoo.......:*

A ja aż wstyd się przyznać... całą noc mi się śnił sex:) oczywiście ze mną w roli głównej....haha!!

pogoda dupna... co się porobiło... leje, zimno:wściekła/y:
poza tym z mieszkania dupa:wściekła/y: teściowa załatwiła z facetem, że mieszkania nie ma.... powiedziałam, że już mam dość walki z tą szmatą... nawet ostatnio w nerwach wykrzyczałam M, że przez to ścierwo się w końcu rozstaniemy... fochał się na mnie całe 2 dni.....:rofl2:
a
 
poroniona84 nie przejmuj się snami, ten strach w nas siedzi i to dlatego. Mi się sniło podobnie. Teraz śni mi się że przychodzę do domu, a mąż się drze że gdzie ja chodzę przecież już urodziłam ( tak jakby to się miało odbywać bez mojego udziału) a w domu nic nie ma, łóżeczka, ciuszków pampersów. Że on chciał dziecko wykąpać a tu wanienki nie ma. I ja nie mogę w tym śnie zrozumieć jak to ja nic nie kupiłam i że przegapilam porod. DO 22 tygodnia to ciągle miałam myśli tego typu, że do to będzie poronienie- znowu, a po to już poród. Dopiero teraz myslę o porodzie w normalnym terminie. Ten strach od nas nie odejdzie. A jak czytam na forum, że komuś przytrafiło się to kolejny raz to chciałabym krzyczeć normalnie!!!
 
reklama
magnusik to normalne... każda z nas się boi... ze znów się nie uda.....;/
ja jeszcze nie jestem w ciąży a już mam głupie myśli... to już siedzi głęboko w naszych główkach....dlatego nam się to śni......
ale kochana to już 25 tyg. za Tobą... teraz z górki!! uwierz!!! trzymam mocno kciukasy o pozytywne myślenie!!
buziaki!!
 
Do góry