Hajmal ja z moją użyłam po urodzeniu Olka. Była u mnie i 8 razy dziennie, wtrącała się we wszystko, jak spaliśmy z Olkiem, to waliła w okna,żeby ją wpuścić, mówiła do Olka"synku chodź do mamusi", słowo babcia o sobie powiedziała pierwszy raz chyba po roku. Tak moja gehenna trwała 6 miesięcy. Jak w końcu na nią nakrzyczałam,że ma nam dać święty spokój, to chyba się trochę obraziła, ale po kilku tygodniach wszystko wróciło do normy i tak jest do dzisiaj

Boję się , co będzie teraz po urodzeniu Stasia...
Magdalena jesteś pewna, że jest płatne? Ja teraz byłam i nic nie płaciłam... Chociaż mój gin nigdy nie bierze ode mnie kasy...
Co do depilacji, to przy porodzie położna atakuje mnie maszynką, ja rozkładam nogi a ona, że tak doskonale wygolonej pacjentki jeszcze nie miała i spode łba patrzyła na męża, że to na pewno jego robota

Wszystko robię na czuja, nawet nie wiedziałam, że tak dobrze mi idzie

Z weselami to mi pasuje, przynajmniej nie muszę gotować, wreszcie mam okazję, żeby się odpicować, ciotki i wujkowie zajmują się Olkiem a ja mogę spokojnie posłuchać, jak pięknie wyglądam w tej ciąży

Fajnych macie fachowców od łazienki... Woda leci, super super, ale ja nie będę tego ruszać. No ręce opadają!
Kwiatuszek uśmiałam się z ogona

Dzieci to jednak są niewyjęte
