reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@szkala ja może i nie stara, ale szkoda mi czasu na czekanie na odpowiednią reakcję
Zawsze byłam z tych co mówiły czego oczekuja i dzięki temu może od 11 lat dalej układa nam się tak samo;) to prawda, że mężczyznom ciężko powiedzieć czego chcą... mój ma tak samo, no ale nauczyłam się, że wystarczy być obok, czasem rozmowa trochę przyciskalam no i udawało mi się wyciągnąć czego oczekuje, ale racja ciężko im ubrać to w słowa. Po prostu bądź z nim ;*

@Onaa.86 :* masz rację z tym, że każdy przeżywa tak samo. Nie zgodzę się z tym, że dziecko dla mężczyzn jest jak się urodzi. To zależy od mężczyzny, znam chłopaka, który przeżywał ogromnie poronienia swojej dziewczyny już na etapie 8 czy 9 tyg... dla niego to było dziecko. Mój M od początku ciąży mówił o dziecku, nazywał je itp. Więc dla niego to nie była po prostu ciąża. Ale tak, są różni mężczyźni. Mój tata chyba dopiero zrozumiał , jak zobaczył naszego syna z 23tc, że na takim etapie to jest już 100% człowiek...i wtedy coś w nim.peklo mimo, że to twardy facet.. Myślę, że gdyby nie widział swojego pierwszego wnuka, to w mojej drugim ciąży nie.podchodzilby do wszystkiego aż tak poważnie.
Nam się udało, szybko po pierwszej stracie zaszłam w ciążę- nie uważam, żeby to było dobre z psychologicznego punktu widzenia, ale teraz mamy 4 miesięczne blizniaki w domu.. nie wiem w jakim miejscu byłabym gdyby nie druga ciąża.

@coco07 co U Ciebie?
No tak, bardziej chodziło mi o to ze gdy jak dochodzi do poronienia, bardzo wczesnego porodu to taki mężczyzna myśli o kobiecie w tym momencie, żeby jej nic się nie stało a nie o tym dziecku. Może ja zle myśle ale wydaje mi się ze jak już nastąpi tragedia to w głowie faceta jedno jest - żeby mojej żonie (partnerce) nic się nie stało.
Tak jak piszesz dla niektórych od samego początku, od zrobienia testu to już jest dziecko ale są tez tacy dla których dopiero jak się urodzi to mówią o dziecku. Może ja zle myślę.

No właśnie czytałam ze masz bliźniaki. Super! Cieszę się, ze się udało po stracie syna.
 
reklama
No tak, bardziej chodziło mi o to ze gdy jak dochodzi do poronienia, bardzo wczesnego porodu to taki mężczyzna myśli o kobiecie w tym momencie, żeby jej nic się nie stało a nie o tym dziecku. Może ja zle myśle ale wydaje mi się ze jak już nastąpi tragedia to w głowie faceta jedno jest - żeby mojej żonie (partnerce) nic się nie stało.
Tak jak piszesz dla niektórych od samego początku, od zrobienia testu to już jest dziecko ale są tez tacy dla których dopiero jak się urodzi to mówią o dziecku. Może ja zle myślę.

No właśnie czytałam ze masz bliźniaki. Super! Cieszę się, ze się udało po stracie syna.

Mój mąż właśnie tak mówił, żebym była zdrowa, na tym się skupil.
 
:* nie nic się nie dzieję ,eh masakra to czekanie , dziękuje za pamięć

No to czekanie właśnie chyba najgorsze jest już pod koniec ... chciałoby się już zobaczyć, przytulić i powąchać maluszka [emoji7] ale już niedługo [emoji8] wiem ze takie pisanie znajomych czy to już czy jeszcze nie, tez podobno denerwuje bardzo (siostrę moja przynajmniej mega wkurzało, jak każdy pytał czy to już [emoji51][emoji28]) dlatego czekamy teraz na Twoja wiadomość ze już po [emoji173]️ Powodzenia i jak najprzyjemniejszego wypakowania[emoji28][emoji51][emoji8]

@szkala ja może i nie stara, ale szkoda mi czasu na czekanie na odpowiednią reakcję
Zawsze byłam z tych co mówiły czego oczekuja i dzięki temu może od 11 lat dalej układa nam się tak samo;) to prawda, że mężczyznom ciężko powiedzieć czego chcą... mój ma tak samo, no ale nauczyłam się, że wystarczy być obok, czasem rozmowa trochę przyciskalam no i udawało mi się wyciągnąć czego oczekuje, ale racja ciężko im ubrać to w słowa. Po prostu bądź z nim ;*

@Onaa.86 :* masz rację z tym, że każdy przeżywa tak samo. Nie zgodzę się z tym, że dziecko dla mężczyzn jest jak się urodzi. To zależy od mężczyzny, znam chłopaka, który przeżywał ogromnie poronienia swojej dziewczyny już na etapie 8 czy 9 tyg... dla niego to było dziecko. Mój M od początku ciąży mówił o dziecku, nazywał je itp. Więc dla niego to nie była po prostu ciąża. Ale tak, są różni mężczyźni. Mój tata chyba dopiero zrozumiał , jak zobaczył naszego syna z 23tc, że na takim etapie to jest już 100% człowiek...i wtedy coś w nim.peklo mimo, że to twardy facet.. Myślę, że gdyby nie widział swojego pierwszego wnuka, to w mojej drugim ciąży nie.podchodzilby do wszystkiego aż tak poważnie.
Nam się udało, szybko po pierwszej stracie zaszłam w ciążę- nie uważam, żeby to było dobre z psychologicznego punktu widzenia, ale teraz mamy 4 miesięczne blizniaki w domu.. nie wiem w jakim miejscu byłabym gdyby nie druga ciąża.

@coco07 co U Ciebie?

U mnie leci już 23 tc i na szczęście cały czas do przodu, bez jakiś szczególnych zawirowań [emoji5] dzidzia rośnie i czuć ja już coraz bardziej [emoji6] jedynie na ostatniej wizycie mojego gina zaniepokoiło łożysko nisko schodzące, ale powiedział ze jest jeszcze czas żeby się podniosło. Będziemy obserwować, a następna wizyta za 2 tygodnie [emoji6] mam nadzieje, ze się podniesie bo bardzo boje się cesarki [emoji29]
Słodkie całusy dla Amelki i Stasia [emoji8][emoji8][emoji8]

@coco07 dziękuję że pytasz :)
Ostatnio rzadko tu zaglądam, dopiero zauważyłam wiadomość :) u nas wszystko dobrze, mi apetyt dopisuje, po wizytach ostatnich wszystko prawidłowo, profesor kazał pokazać się dopiero 17.10, a 14.10 umówić się na usg prenatalne :)
Dziś wg ostatniego usg zaczynamy 11 tc :)

Boli mnie brzuch dość często, prof kazał mi brać nospe na to, więc podjerzewamy że to bóle takie od rozciągania się w środku macicy.
Brzuch mi rośnie, o ile to w ogóle możliwe żeby już urósł... :D wiadomo, że na noc puchnie dodatkowo ale rano też już widać wypuklosci ciążowe :D

Staram się nie zamartwiac na zapas skoro prof nie chce mnie wcześniej widzieć niz 4 tyg od ostatniej wizyty więc nie panikuje z niczym, zakładam że wszystko jest ok. :)

W pracy powiedziałam, szukają już kogoś na moje miejsce, jak to szef mój powiedział... Od października mogę iść na zwolnienie :D


A jak u Was? [emoji3590]

@Dzoana88, @Charlotte21, @Jivka? :*

Ooo Matko! Jak ten czas leci! [emoji5] już niedługo prenatalne i troszkę odetchniesz od stresu [emoji5][emoji8] całkiem możliwe, ze bóle brzucha właśnie są przez rozciąganie, rośnięcie macicy i wszystkiego w środku [emoji5] wiec zaufaj lekarzowi i się nie przejmuj [emoji8] trzymam kciuki! [emoji110][emoji110] i dawaj znać po wizytach [emoji8]

Bardzo się cieszę że rosniecie :*
U mnie dzisiaj 8t3d ;) maluch rośnie i serducho bije jak dzwon;* wizytę mam za 2 tygodnie i mam też już się zapisać na prenatalne, bo moja gin nie jest z NFZ i mam się zgłosić do jakiegoś pakietu unijnego aby było za darmo. ;) strach mam ciągle. Ale daje sobie jakoś radę. ;* buziaki

U Ciebie tez to leci mega szybko [emoji5] ani się nie obejrzysz jak już będziesz na połówkowych, zobaczysz [emoji28][emoji7] Myśl tylko pozytywnie, bo już musi być dobrze [emoji5] i trzymaj się ciepło![emoji8]
 
Również przesyłamy buziaki ! ;) U nas typowa jesień, ale jest przyjemnie, właśnie siedzimy na ogródku. :)

Cieszę się, że wszystko ok u Ciebie ;) jaka płeć? Imię wybrane? Przepraszam jeśli pisałaś, ale często nie jestem na bieżąco. Wyprawkę już kompletujesz?
Cesarka mimo wszystko nie jest zła. No i prawda taka, że jednak w miarę bezpieczna, biorąc pod uwagę ile okoloporodowych urazów się zdarza przy porodach SN. No ale wiadomo naturalnie dla wiekszosci mam lepiej. ;)
No to czekanie właśnie chyba najgorsze jest już pod koniec ... chciałoby się już zobaczyć, przytulić i powąchać maluszka [emoji7] ale już niedługo [emoji8] wiem ze takie pisanie znajomych czy to już czy jeszcze nie, tez podobno denerwuje bardzo (siostrę moja przynajmniej mega wkurzało, jak każdy pytał czy to już [emoji51][emoji28]) dlatego czekamy teraz na Twoja wiadomość ze już po [emoji173]️ Powodzenia i jak najprzyjemniejszego wypakowania[emoji28][emoji51][emoji8]



U mnie leci już 23 tc i na szczęście cały czas do przodu, bez jakiś szczególnych zawirowań [emoji5] dzidzia rośnie i czuć ja już coraz bardziej [emoji6] jedynie na ostatniej wizycie mojego gina zaniepokoiło łożysko nisko schodzące, ale powiedział ze jest jeszcze czas żeby się podniosło. Będziemy obserwować, a następna wizyta za 2 tygodnie [emoji6] mam nadzieje, ze się podniesie bo bardzo boje się cesarki [emoji29]
Słodkie całusy dla Amelki i Stasia [emoji8][emoji8][emoji8]



Ooo Matko! Jak ten czas leci! [emoji5] już niedługo prenatalne i troszkę odetchniesz od stresu [emoji5][emoji8] całkiem możliwe, ze bóle brzucha właśnie są przez rozciąganie, rośnięcie macicy i wszystkiego w środku [emoji5] wiec zaufaj lekarzowi i się nie przejmuj [emoji8] trzymam kciuki! [emoji110][emoji110] i dawaj znać po wizytach [emoji8]



U Ciebie tez to leci mega szybko [emoji5] ani się nie obejrzysz jak już będziesz na połówkowych, zobaczysz [emoji28][emoji7] Myśl tylko pozytywnie, bo już musi być dobrze [emoji5] i trzymaj się ciepło![emoji8]
 
Również przesyłamy buziaki ! ;) U nas typowa jesień, ale jest przyjemnie, właśnie siedzimy na ogródku. :)

Cieszę się, że wszystko ok u Ciebie ;) jaka płeć? Imię wybrane? Przepraszam jeśli pisałaś, ale często nie jestem na bieżąco. Wyprawkę już kompletujesz?
Cesarka mimo wszystko nie jest zła. No i prawda taka, że jednak w miarę bezpieczna, biorąc pod uwagę ile okoloporodowych urazów się zdarza przy porodach SN. No ale wiadomo naturalnie dla wiekszosci mam lepiej. ;)

Oliwia[emoji173]️
Po stracie maz postanowił, ze następnym razem nie będzie siedział w przedmiotach dziecięcych, dopiero po porodzie mieliśmy wszystko ogarnąć na szybko, ale jednak żadne z nas nie wytrzymało i takim oto sposobem mamy już wózek, przewijak na stelażu z wanienka, sam przewijak, dostawka jeszcze u siostry stoi, ale za chwile będę ja stamtąd zabierać [emoji5] Noi oczywiście cały stos ubranek po małej siostrzenicy już mi zajmuje pół pokoju [emoji51][emoji6] zanim je wypiorę i wyprasuje, muszę najpierw szafę kupić bo nie mam gdzie ich układać [emoji85] także pomału lecimy jestem pełna nadziei, ze wszystko będzie dobrze [emoji173]️

Wiem, wiem ze cesarka nie jest zwykle taka zła, ale mimo to, bardzo chciałabym urodzić naturalnie bez znieczulenia i takich tam ... narazie jeszcze nie biorę pod uwagę żeby miało się nie udać [emoji5]
 
Dziewczyny, jak ja Wam wszystkim zazdroszczę, ale tak pozytywnie. Tez chciałabym być już znowu w ciąży, żeby przebiegało wszystko po mojej myśli. I fajnie, ze teraz tak dużo Was tutaj w stanie błogosławionym :):) to daje nadzieje. Trzymam kciuki za wszystkie ❤️
 
reklama
@coco07 ja teraz wręcz na głowie staję żeby mieć drugą cesarkę. Mimo że pierwszą wspominam słabo, to jednak wspomnienie porodu w 19tc siedzi mi tak w głowie że cc jest dla mnie osobiście mniejszym złem [emoji4]
 
Do góry