Homocysteine badalam 2,5 tyg temu,biore kwas foliowy metylowany,ale czuje,ze tak szybko nie spadla.Ktoras tu pisala,ze najlepiej jak by byla w okolicy 7.Pisze,ze nie wiem,co mam robic,czekac czy dzialac,bo maz wraca tylko na weekendy,wiec tych szans na zajscie mamy mniej,wiadomo.A dzis wiem,ze szansa jest,jajniki ciagna,kluja,musze uwazac jak siadam,wiem,ze to u mnie oznaka owulacji.Co sadzicie o tej homocysteinie?Nie robilam badan na mutacje,akurat mialam isc robic inne badania,a tu akurat bylo glosno o homocysteinie,wiec postanowilam zbadac,i taki wynik.
Jak ona jest wazna ,napiszcie co wiecie prosze.
