reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ciężarne na Wyspach

DIANIE dzis sie cos poprzetawialo i juz nie wiem co ma zrobicz nia... przydalby sie spacer... ale ta paskudna pogoda... co do slubu to jeszcze nie planujemy... ja chce najpierw zacza pracowac i zebysmy sobie cos odlozyli... a poza tym jeszcze nie zdecydowalismy gdzie ten slub ma byc :-) Jak widac moj E sobie mnie zarezerwowala poki co hehehe
 
reklama
PIXI no niedziwie sie ze ciezko... chociaz ja tydzien przed porodem zrobilam sobie wycieczke po stadionie WEMBLEY (mnostwo schodkow :-) a Ty jaki nastroj przed porodem? masz porob rodzinny?
 
Ja dokladnie sprawdzilam papier zanim wyslalm wiec napewno wszystko jest w porzadku,dzwonilam 2 tygodnie temu to powiedzieli ze dostali papier,ale jeszcze nie rozpatrzyli wiec mam dalej czekac na odpowiedz no i w poniedzialek bede znow dzwonic i ich opieprze.
 
PIXI no niedziwie sie ze ciezko... chociaz ja tydzien przed porodem zrobilam sobie wycieczke po stadionie WEMBLEY (mnostwo schodkow :-) a Ty jaki nastroj przed porodem? masz porob rodzinny?
Wembley?!!Schody?!!!O nie:szok:.Znaczy sie że kondycja dopisywała:-D.Ja już ledwo chodzę.Fakt że lepiej mi się oddycha bo brzusio opadł ale za to nogi bola i ogólnie ciężko mi.Ale już niedługo,mam nadzierje:tak:.
A rodzić zamierzam z mężem.On też chce być przy mnie więc cieszę się
 
no to powodzenia i czekamy na zdjecia nowo narodzonego dzieciatka :-) na pewno z mezem bedzie latwiej mu nie chcial byc przy porodzie ale to wszystko tak szybko sie dzialo ze nie mial kiedy wyjsc :-D a teraz w cale nie zaluje :-) tym bardziej ze to on pierwszy trzymal diane :-)
 
Kornasia no to faktycznie zrobilas sobie wycieczke przed porodem,ja to chyba nic nie bede robic w 2 tygodnie przed porodem bo nie chce urodzic przed terminem,wiec bede sie starac nie wywolac wczesniejszego porodu:-)
A co do rodzenia z mezem to ja od poczatku nie chcialam i moj D tez nie wiec tak zostanie,chce zeby byl ze mna ale tylko do momentu az beda kazac mi przec.Ostatnio tez czytalam artykol na ten temat i tam pisali ze nie jest dobrze jak maz jest przy porodzie.Kazdy jest inny,ale moj D to na sam widok krwi pewnie by tam padl:laugh2:
 
KAMILALOPEZ pewnie jezeli macie czuc sie nie komfortowo to po co? dobrze zdecydowalas :-) a co w tym artykole bylo takiego? czemu nie dobrze?
Ja mimo ze duzo chodzilam(zwiedzanie londynu z rodzicami, wycieczki do mojej siostry ktora mieszkala po drugiej stronie miasta.... bylo tego sporo..) to i tak urodzilam dzien po planowanym terminie, ale sadze ze dzieki temu ze do konca bylam aktywna (robilam wszystkie porzadki domowe) to porod mialam krociutki i nie az tak bolesny...
 
Ja od początku chciałam żeby moj mąż był przy porodzie.I z tego co dziewczyny pisza o doswiadczeniach na sali porodowej,obecnośc męża była niezastąpiona.Dobrze mieć kogoś bliskiego przy sobie.
Niedawno koleżanka rodziła i jej chłopak nie chciał być przy porodzie.Jak się miały zacząć bole parte to miał wyjść,ale akcja tak szybko poszła do przodu że głupio mu było wychodzić i został.Jak teraz opowiada-nie żałuje:tak:.Przeżycie nie do opisania
 
Mój A. też będzie przy porodzie, przynajmniej na razie tak mnie zapewnia :-D
Ja się ostatnio zastanawiałam nad porodem w wodzie, tylko czytałam, że w wodzie nie dają znieczuleń prócz gazu. A ja jednak wolę mieć w zanadrzu opcje ze znieczuleniem, i chociaż świadomość, że mogę coś dostać w razie co. Bo z reguły ja mało odporna na ból jestem.:sorry: Więc zostaje poród normalny. Miesiące lecą, poród coraz bliżej a ja już zaczynam się bać tego wszystkiego. Chociaż z drugiej strony chciałabym już mieć naszą Maję przy sobie:tak::-D
 
reklama
to prawda,jak rodzisz w wodzie to tylko gaz możesz wdychac.Inne opcje znieczulenia tylko jak rodzisz normalnie. Chociaż nie jestem pewna ale jak chcesz znieczulenie to możesz po prostu wyjsc z wanny i kontynuowac na lozku
 
Do góry