reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Sylwia jezu, już masz termin, jak to leci.

Fusun wózek świetny, też chciałam podwójny ;).

U mnie po wizycie wszystko okej, malutka zdrowa, wymiary w normie, ustawiła się głową do wyjścia ;). Ale chyba nie skorzystam z tej propozycji, chociaż trochę chciałabym się to przekonać, czy poród naprawdę tak strasznie by mnie bolał, bo każda mówi coś innego hehe. Ktg będzie jednak dopiero za 2 tygodnie i muszę na nie iść sama, bo nie mają już wolnych terminów na popołudnia :\. A dzisiaj czekam na kuriera z łóżeczkiem :D.
 
Sylwia super wiadomosci juz za 3 tyg. zobaczysz sie ze swoim dzieciątkiem, piekne to a jeszcze piekniejsze że jest to dzień po mich urodzinach. :-D

Dziewczyny podeślijcie jakieś strony gdzie kupujecie łózeczka, wózki chociaż sobie na razie pooglądam.
 
Fusun, kiedyś i w Swissmedzie była taka możliwość, że tatulek był obecny na sali operacyjnej. Ale odeszli od tego pomysłu.
I teraz tylko stoi się za szybą i obserwuje się. I to tez nie wszystko. To jest jednak operacja, sterylna sala operacyjna i niewskazana jest obecność osób trzecich. Zresztą ja bym chyba nie chciała, żeby mąż był obecny podczas cc.

Powiedz mi wybrałaś już szpital? Bo wiesz, że oddział położniczy w Swiss w kwietniu zamykają?!

Mazenka, gratuluję udanej wizyty. Imię już wybrane? :-)
Pochwal się, jakie łóżeczko zamówiłaś.
 
Sylwia, tak niewiele dzieli Cię od spotkania z synusiem.
Powiedz mi, kiedy to minęło?! :-D
A mąż jest świadomy, że będzie w czasie zabiegu? Czy biedak żyje jeszcze w błogiej nieświadomości ;-)


Jogo, 12 tc, to jeszcze zdecydowanie za wcześnie na brzuszek ciążowy. Chociaż u każdego, to indywidualna sprawa.

Lawendowy nie mam zielonego pojęcia kiedy to minęło, przecież jeszcze tak niedawno lizałam rany po kolejnej nieudanej próbie i myślałam nad surogatką :shocked2:.
Mąż wie, że będzie przy zabiegu bo mu już od dawna o tym mówię. Wczoraj jeszcze grzecznościowo zapytałam się pani doktor czy mogę zabrać go ze sobą na salę :tak:. Ale on chyba nie do końca jest świadomy co go czeka. Póki co syndrom wicia gniazdka rozwija się u niego na dobre. Wczoraj po wizycie zaczął opowiadać, że w weekend posprząta dokładnie sypialnie, zmieni pościel i będzie można już przygotować łóżeczko :rofl2:.

Sylwia - trzy tygodnie zlecą zanim się obejrzysz. A mąż będzie z Tobą na sali operacyjnej? W publicznym szpitalu? Bo tak to nie ma nawet w Swissmedzie :-) Ale jak oglądam czasami programy angielskie o porodówkach, to tam jest normalne, że ojciec dziecka jest na sali operacyjnej

Tak, to szpital publiczny i mój będzie na sali operacyjnej. Ja też już byłam jak moja siostra rodziła w 2011, bo szwagier nie dojechał. Dają jednorazowy fartuch i każą czekać na bloku przed salą. W tym czasie znieczulają pacjentkę i po znieczuleniu zapraszają na salę. Także samo cięcie odbywa się już przy osobie towarzyszącej. Pamiętam że wcisnęli mnie nogami pod głowę siostry, bym nie przeszkadzała zespołowi. Potem jak wyjęli malutką, to jako pierwsza dostałam ją na ręce, potem podali ją siostrze (trochę dziwna kolejność) i na końcu na oględziny obok do przeszklonej sali. Potem już mnie wyprosili z sali. Także na sali byłam jakieś 20 minut, ale to były chyba jedne z najpiękniejszych 20 minut w moim życiu :-D.
Oczywiście jest to usługa ponadpodstawowa i wiąże się z opłatą:
Udział członka rodziny w planowanym cięciu cesarskim - 200 zł

Ogólnie szpital wygląda na prywatny, bo bogactwo aż kipi w nim. Przeszklone windy, marmur na podłodze... Zawsze było tam ładnie, bo pamiętam ten szpital z 2011 roku. Jednak w ciągu tych 3 lat przeszedł kolejny remont, rozbudowę i wygląda jak z katalogu.
 
lawendowy sen jednak zdecydowałam się na Robę z sowami, jak z tego linka ROBA Komplettbett Lukas Weiß Adam & Eule | Babyartikel.de tylko pewnie dokupię lepszy materac, bo ten podstawowy może być nieciekawy. Już nie mogę się doczekać. A imię wybrane, zdradzę je jak nie zmienię zdania przez jakieś 2 tygodnie, bo teraz ciężko u mnie z decyzjami:szok:.
 
Ostatnia edycja:
Lawendowy - jak to zamykają? Ja co prawda jestem zdecydowana na Zaspę, ale Ty chyba też chciałaś w Swissmedzie rodzić?? Zamkną Ci przed nosem. I co teraz?

Co do obecności męża przy porodzie - wolałabym żeby był przy CC niż przy porodzie SN. Przy CC i tak by siedział przy mojej głowie (lub za głową) i lekarze by nie pozwolili żeby chodził po sali i zaglądał gdzie chce. A przy SN to faceci są pytani czy chcą zobaczyć główkę bo właśnie się rodzi. Tego bym za nic nie chciała, a pewnie nie byłabym w stanie protestować podczas parcia :eek:

Sylwia - to fajnie, że będziesz rodzić w takich luksusach i to za darmo:tak:
 
Fusun, mi pozostała Kliniczna. Swissmed, po pierwsze zamykają, bo mają kardiologię powiększać, a porodówka najwidoczniej nie jest aż tak dochodowa(około 30 porodów w miesiącu), a po drugie mnie tam nie chcą. Jestem za skomplikowanym przypadkiem, jak na ich możliwości :tak:
 
reklama
Fusun, mi pozostała Kliniczna. Swissmed, po pierwsze zamykają, bo mają kardiologię powiększać, a porodówka najwidoczniej nie jest aż tak dochodowa(około 30 porodów w miesiącu), a po drugie mnie tam nie chcą. Jestem za skomplikowanym przypadkiem, jak na ich możliwości :tak:

No to szkoda. Pewnie byłaś już nastawiona? A co ich tak przeraziło w Twoim przypadku? Ta kroplówka z hydrokortyzonem, którą musieliby Ci podać przed porodem?
 
Do góry