Oooo skąd ja to znam te wypytywanki które doprawiają mnie o parę w uszach

tylko ze to nie Grześka rodzinka bo oni raczej mają wywalone każdy o sobie myśli a o mojej. Mam kuzynkę która pytała sto razy na tydzień co tam co mówił lekarz a czemu tak a nie inaczej. Swego czasu po pierwszych prenatalnych jak wyszło że będzie dziewczynka i mama powiedziała przy jej mamie o płci ona mi pisze kiedy będzie wiadomo czy co będzie sobie myślę dziecko

ale dobrze wiedziałam że ciotka wyklepała ale specjalnie po złości napisałam kto to wie

ale ona sama się wsypała po jakimś czasie minęły z trzy tygodnie a ona pyta jak mała

a ja do niej odrazu a z kad Ty wiesz ze ja będę miała córeczkę a on aze ja jej mówiłam a ja cyk screeny i do niej wysłałam i mówię nie wmawiaj mi czegoś czego nie mówiłam. Teraz dała mi trochę spokoju chyba odczuła ze odpisuje zdawkowo

