reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Co nowego dzisiaj zjemy?

reklama
lekarkami juz pozwolila zoltko :tak:
a jogurcik mozna?

a te danonki to macie na mysli jogurt? bo juz sie pogubilam.... mi akurat wczoraj znajoma mowila ze mozna probowac...

ja to robie tak ze ma liste rzeczy ktore chce dac malej, zakladajac ze raz na pol tyg do tyg cos nowego, to zanim ja przejde przez ziemniaczki, brokuly, deserki, miesko, to minie kilka tyg i akurat nadejdzie czas na jogurty. no chyba ze wczesniej nie wytrzymam,
ja daje zawsze 1 dzien rzecz nowa, na kolejny znana, kolejny najczesciej mam resztki po poprzednich poptrawach, potem znowu powtarzam to co bylo wczesniej nowe, znowu dzien normalny i dopiero wprowadzamy kolejne skladniki, wychodzi na to ze raz na 4-5 dni cos nowego, w tym tempie minie akurat tyle czasu od rozpoczecie rozszerzania diety ze wszystko bedzie akurat na czas.... takze mozemy sie wyluzowac

spodobalo mi sie ze moja kolezanka daje dziecku zamiast papki, dziecko 8 mies, to rozgotowane warzywka w kosteczke pokrojone, chodzi o to aby dziecko widzialo co je a nie tyko ta ciape.... mialo takie mini marcheweczki , brokoliki, fajnie to wygladalo :-)
ona akurat slyszala o dziecku znajomych co sie zbyt do tych papek przyzwyczailo i ciezko bylo potem przestawic na normalne jedzonko ..
 
smart ja daje suchareczki z Hippa po 6 m-cu i keksiki tez po 6 z Nestle,bo u nas te keksiki ze slonikiem z Hippa o ktorych pisze Aneta sa po 8:szok:dziwne to jakies...w PL dzieci szybciej gryza hihi...
mktosia ja jak robie obiadek to juz nie miksuje na papke ,zostawiam troszke grubsze kawalki,no a wczoraj dostalam znowu paczuszke i byl sloiczek z jedzonkiem od 8 m-ca i calkiem spore kawaleczki...zobaczymy czy bedzie chciala jesc:tak:
 
Kuba codziennie okolo 10-11 zjada kaszkę malinową z deserkiem owocowym...ale ostatnio jak wiecej grymasi nigdy nie zjadał całej przygotowanej porcji, pomimo ze nie przygotowywuje mu tego bardzo duzo......Dzisiaj byla kaszka na 75 ml mleka + 80 g owoców.....oczywiscie w polowie zaczął zaciskac buźke (dzis jadł o 11:30, a poprzedni posilek byl o 7.....wiec napewno zgłodniał)...........................i znalazlam sposob zeby go zainteresowac, wziełam druga łyzeczką:-p taką naszą normalną, przedtem jadł taka swoją z melaminy...i jak zaczynał grymasic to zmieniałam łyzeczkę......i zjadł całą miseczkę:laugh2: Ewidentnie lubi odmiany......mam nadzieje ze to podziała na dłuzej.................A swoją drogą to niezle kreatywnym trzeba byc przy tych naszych dzieciaczkach.....kiedys pomysly mi sie sloncza i bedzie problem:sorry:

A jesli chodzi o zoltko to ja tez czytałam ze co drugi dzien polowke:tak:
Heheheh SZMINA - a ja myslalam ze w Niemczech szybciej gryzą,bo u nas te z Nestle są chyba od 10 m-ca:laugh2:
 
mam male pytanko ....ile wasze malenstwa zjadaja kaszki dziennie????? bo ja wczoraj zrobilam 150 ml malinowej z bobo vity tylko ze przez smoczek .....maly pozarl i chyba chcial jeszcze ( to bylo przed 19 ) nie wiem czy to duzo czy malo!!!!!??????
 
mój kaszki smaczny sen na noc w 2 karmieniach zjada 400ml (kaszki łacznie 9 miarek) a w ciągu dnia jeszcze ze 4 miarki mleczno-ryżowej z bananami (2 karmienia)
 
ja nie uzywam miarki no i jemy tylko te kaszki zalewane woda no i mala wciaga 6 kopiatch duzych lyzek na 250ml wody i na sniadanko tez tyle,wieczorem o 19-ej jemy i starcza do rana tak do 9-ej,ta kaszka taka dosyc gesta jest ,taka lubi mloda najbardziej:tak:
 
A u nas dalsza czesc rozszerzania diety. Dzis zapodalismy zupke jarzynowa bobovity,
Czy wasze dzieci wogole jeszcze ulewaja? bo mojemu sie zdarza np. godzine po jedzonku troszke ulac,np. zje, zasnie, obudzi sie i zaczyna sie bawic i ja patrze a tu ulewka :eek:.
 
Niczka fajnie ze Eryczkowi smakuja nowe smaki - ciesze sie bardzo bo juz tak sie martwilas :tak:
A co do ulewania to Nikdoem nie ulewa on zreszta nigdy nie ulewal - raz mu sie tylko zdarzylo :tak:
 
reklama
Niczko Martyna ulewa, coraz mniej juz, ale jeszcze jej sie zdarzy. To dziwne ale jednego dnia jej sie nie uleje ani razu a innego ciagle cos tam jej z tej buzki wylatuje:baffled:.
 
Do góry