M 
		
				
			
		m_ktosia
Gość
ja to sobie mysle ze rodzice nie tylo sa nie odpowiedzialni ale i tez leniwizupka w proszku,frytki,hamburgery to jest latwo dostepne,nie trzeba sie napracowac,dziecko sie naje i obydwie strony zadowolone. Rutyna zabija i stad takie sytuacje,komu sie chce kazdego dnia stac i zdrowo gotowac...ja tez mam czasem lenia i zjemy pizze ale dla malutkiej lenia musze wygonic i ugotowac
:-)traz tez jabluszko sie gotuje na deserek maniam mniam
a ja nakupilam tych sloikow od gerbera cala szafke i troche mam wyrzut sumienia po czas pomyslec o gotowaniu wlasnie zamiast tej chemiii :-(
jak m wroci i zrobimy wieksze zakupy to zaopatrze sie w warzywka i z zupkami pokombinuje

 
 
		 
 
		
 
 
		 ......nie pamietam kiedy jadł cos az tak chetnie
......nie pamietam kiedy jadł cos az tak chetnie

 .....zreszta same zobaczcie
.....zreszta same zobaczcie