reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Co nowego w buteleczce i w miseczce...

reklama
Ale od przedwczoraj w ogole nie chce nic innego poza cycusiem.....
przez zeby? ktos kiedys mowil ze jak dziecko zabkuje nie powinno sie wprowadzac nowych potraw...tak bylo?czy to sobie wymslilam????????:sorry2::baffled::nerd:

a u mnie mała nieraz tylko mleko jak ma gorszy dzień z ząbkami nawet obiadku ostatnio nie tknęła ani deserku czy kaszki tylko mleczko przez cały dzień :-(
 
no tak, jak cos bardzo boli to i apetytu sie nie ma...niezaleznie czy ma sie 30 lat czy 6 miesiecy...

Zgadzam się w 100% :tak:

Dzisiaj Lenka jadła po rz pierwszy banana, bardzo jej smakował :tak::tak::-), a jak się skończył to był ryk więc musiałam jeszcze dać połowę z drugiego :-D. Ale mam głodomora w domu :crazy:
 
Mój Milutek ma chyba nietypowe poczucie smaku, bo na banany się krzywi, za to bardzo lubi ciumkać sobie ogórki kiszone i małosolne :szok::-D Ale ogólnie mówiąc, to wszystko zjada bez wiekszego problemu :tak:
Jesteśmy juz tydzień na samym Nutramigenie, ale ona nie toleruje tego smaku i musze jej dolewać sporo soku, albo dodawać deserku owocowego do mleka zeby wypiła. Czy Wasze dzieciaczki też tak nie lubią tego śmierdziela? Nie ma mowy żeby samo mleko wypiła :no: Mam nadzieję że mi przez te owoce w mleku nie przytyje za bardzo. Ale dodatkowo deserków jej już nie podaję, na obiadek zawsze zupka albo danie.
Nie cierpię tego Nutramigenu... zapach jeszcze w miarę do zniesienia, ale za każdym razem są grudy w mleku i trzeba je rozcierać łyżką, beznadzieja :no:
 
Nie cierpię tego Nutramigenu... zapach jeszcze w miarę do zniesienia, ale za każdym razem są grudy w mleku i trzeba je rozcierać łyżką, beznadzieja :no:

Joasiek, my jemy ten nutramigen, ale Lenka nigdy nie protestowała przy jedzeniu. Teraz juz je coraz mniej bo albo daje jej kaszkę albo kliek i Nutramigen wypada z rozkładówki dnia. No a jesli chodzi o jakies grudki to nigdy nie miałam :no:
 
To może ja coś nie tak robię? W jakiej temperaturze wody rozpuszczacie Nutramigen? Ja w takiej jaką podaję do jedzenia z podgrzewacza, może za niska? Dziwne, ale to nie jest u mnie kwestia felernej puszki, z każdą jest to samo - gruda na grudzie :wściekła/y:
 
reklama
Ja podgrzewałam zawsze wodę(i nadal tak robię) w mikrofali. Na oko:-)Tak więc średnio stwierdzić czy Ty masz za zimną...Do wody mleko i potem metodą wstrząsową mieszałam:-D
 
Do góry