Priscilla Magdalena dobzre pisze, u nas tylko codziene rytuały zawsze o tej samej porze sie sprawdzaja, ja juz od ponad roku nie pamietam co znaczy nocne wstawanie, a uczylismy Go zasypiac ksiazkowo według "usnij wreszcie"
i codziennie jest to samo.... nie sądze czy usuwanie dziennej drzemki cos da, może tylko wywołac u Viki wieksza nerwowośc.
Trudni mi cos powiedziec, nic do głowy nie przychodzi, mysle ze przeczytanie lekturki sie przyda

Trudni mi cos powiedziec, nic do głowy nie przychodzi, mysle ze przeczytanie lekturki sie przyda
