reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

ćwiczymy ;)

Kasiaal witamy :)

Ja zawsze mówiłam, że zaczynam od poniedziałku i nadszedł w końcu ten dzień! Rano lekkie śniadanie, zrobiłam 100 spięć brzucha, teraz jem jogurt naturalny z bananem i płatkami owsianymi :) dziś z aktywności chyba długi spacerek będzie zamiast ćwiczeń, ale zobaczymy.
 
reklama
Dawno mnie nie było, liczę te kalorie, ale raz lepiej, raz gorzej. Waga 2 kg w dół w trzy tygodnie - mało! Ale sobie też pozwalałam, no bo święto było to i ciasto itp :/

Dziś chciałam przycisnąć to mama kupiła i zjadłam - bułka słodka i pół pączka z bitą śmietaną. Ale jestem na siebie zła! Porażka z tymi słodyczami u mnie :( Toż to z 500 pustych kalorii!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

:crazy:
 
Niestety ja też mam słabość do słodyczy...
Lila - 2 kg w 3 tygodnie to bardzo dobry wynik :)
Mi się udało zrobić dzisiaj 1.5 h spacer z wózkiem, a od jutra zamierzam ćwiczyć też w domu - przysiady i brzuszki na początek.
 
Ja dzisiaj około pol godziny ćwiczeń i oczywiście bez ciastek się nie obeszło ale jutro dzień ważenia to zobaczymy co tam od ostatniego wtorku się zmieniło :-)

Lila bardzo dobry wynik!

Kasiaal witaj!
 
Jak tam Asiu waga?

Ja od wczorah 0,7 mniej, ćwiczenia plus dietka. Zdaję sobie sprawę, że to tak się nie patrzy i wystarczy się napić i bedzie więcej, ale wcześniej tylko w miejscu, a w końcu coś ruszyło. To pomaga w motywacji!
 
już po wizycie u dietetyk na razie rozpisane co mogę jeść a za tydzień już mam mieć przygotowany jadłospis
teraz mam zapisywać co będę jadła i za tydzień zobaczymy
ale przestraszyłam się jak mi powiedziała że mój wiek metaboliczny to 48lat masakra
 
reklama
Do góry