Flammie super te zajęcia. Czyli rozumiem że mały z powrotem polubił chustę?
Podczytuję Was dziewczynki ale sama nic nie robię

zostało mi 2 kg do wagi sprzed ciąży ale nie wyglądam źle (ważę teraz 49,5 kg) więc sobie spokojnie czekam aż minie te pół roku po cesarce i potem będę śmigać na aerobik
Ja się odchudzałam przed ślubem, zrzuciłam wtedy 5 kg ale zajęło mi to chyba z 4 miesiące. Aczkolwiek takie powolne spadanie wagi jest lepsze bo nie ma efektu jojo. W sumie nie miałam nadwagi więc wtedy też się trudniej zrzuca. Ja wtedy odstawiłam słodycze, jadłam mniej ale częściej, obiady zdrowsze i ćwiczenia 3 razy w tyg. Potem wróciłam do starych (niezdrowych

) nawyków a waga była w miejscu. Do czasu aż zaszłam w ciążę
Lila - ja kocham słodycze, naprawdę. Dlatego podczas diety odstawiłam je zupełnie. Nawet jak w.pracy ktos cukierkami urodzinowymi częstował to brałam i oddawałam koleżance. Jak miałam na cos ochotę to jadłam owoce, suszone morele, orzechy. Też słodkie i tez coś do pogryzania

i wiesz co? Potem jak skończyłam dietę i zaczęłam znowu jeść słodycze to mi nie smakowały! Wydawały mi się takie okropnie sztuczne. Nie mialam na nie wcale ochoty. Niestety to wrażenie już minęło i się znowu nimi obżeram
