reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czarna lista

Witam kobietki!

Omijajcie "Oddział Fundacji PROMYK SŁOŃCA" we Wrocławiu na Swobodnej 8a,  a w szczególności Panią lekarz medycyny Marzenę Ambicką-Cibę( specjalista neurologii dziecięcej).

okazało się ze Pani nie ma kompletnego pojęcia o neurologiii dziecięcej. Moje dziecko jest po ciężkich dwóch operacjach spowodowanych wadami wrodzonymi. Do wady przełyku i odbytu lekarze stwierdzili wadę wrodzoną kręgosłupa ( 1 krąg klinowy, 3 półkręgi + skolioza lewostronna). Niezbędna była konsultacja ortopedyczna i neurologiczna. Poszłam z mężem do neurologa, który bardzo fachowo sprawdzając odruchy m.in. metodą Vojty stwierdził lewostronną skoliozę zbyt wyciągnięte ramiona oraz złą pozycję  leżenia na brzuchu, oraz złe 2 neurologiczne odruchy które mogą być powodem do naszych zmartwień. Zaleciła nam ćwiczenia i rehabilitację metodą Vojty oraz nie wykluczyła późniejszej operacji kręgosłupa. Wizja była dość nieprzyjemna dla nas więc postanowiliśmy udać się na konsultację do innego neurologa i tak trafiliśmy na Panią Marzenę Ambicką-Cibę --- A tu:


Pani zbadała ozięble dziecko w ciągu niecałych trzech minut, twierdząc iż bada metodą Vojty ( ale tylko na papierku informacyjnym dla naszego lekarza pediatry ). Na widok siusiu i kupki naszej pociechy Pani "doktor" krzywiła się jakby widziała to pierwszy raz. Stwierdziła iż nasza malutka pod względem neurologicznym jest zdrowa jak koń.  Na nasze zapytania odnośnie wyglądu, widocznego gołym okiem skrzywienia i zbyt podniesionych ramion, Pani odpowiedziała że akurat tak sobie dziecko trzyma rączkę i tak jest skrzywione. Ogólnie wyszliśmy z przekonaniem że nasze dziecko jest super, extra zdrowe i wogóle petarda!!!! :D

Ale my tacy nie jesteśmy łatwo wierni i mamy na uwadze dwie sprzeczne ze sobą diagnozy. Postanowilismy pójść do trzeciego neurologa dziecięcego. Odziwo okazało się tak jak za pierwszym razem, że nasze dziecko ma złe odruchy neurologiczne, a skrzywienia kręgosłupa i zła pozycja ramion ma równierz podłoże neurologiczne. Wskazano na po raz drugi rehabilitację i leczenie.

Obecnie ćwiczymy dziecko metodą Vojty i już widać efekty!!! A minęło dopiero 4 dni. Nigdy byśmy nie uwieżyli gdybyśmy sami na własnej skórze nie doświadczyli efektów ćwiczeń Vojty już po pierwszym razie.

Wszystkim matką jesli chcą mieć "ZDROWE DZIECKO" polecamy Panią Marzenę Ambicką-Cibę - ona nawet jak dziecko będzie w agonalnym stanie stwierdzi iż jest zdrowe jak ryba, a wygląd spowodowany jest tym iż jest nie wyspana. :p

Wszystkim matkom które chcą mieć  NAPRAWDĘ ZDROWE DZIECKO polecamy Panią doktor Bożenę Dołyk - fachowe podejście i wogóle rewelacja.
   
 
reklama
Dr Góral z MIkołowa "Ginekolog"-dziewczyny omijajcie jej gabinet szerokim łukiem Trafiłam do niej przypadkiem, ponieważ w 6 tygodniu ciązy, dzień po zrobieniu sobie testu ciążowego, zaczęłąm krwawic..wiec szybko wsiedlismy z mezem do samochodu ( była to niedziela) i pojechalismy do szpitala , bo tylko tam mielismy mozliwosc konsulatacji z lekarzem.W/w "pani doktor", ówcześnie pełniąca obowiązki ordyantora przyjęła nas. Ujęła nas swoją uprzejmoscią a raczej przykrywką na brak kompetencji..
Zrobila mi badanie USG i potwierdzila wynik testu ciązowego: tak jest pani w ciązy..i to było duzym sukcesem, biorąc pod uwagę dalsze eksperymenty na moim brzuchu... czyli na moim upragnionym Syneczku.. Nie mialam lekarza prowadzacego dlatego zdecydowalam sie na miłą i nader słodką "panią doktor"..Przy kolejnych wizytach podczas badania USG nie umaiała odróżnić glowki od brzuszka...dało mi to do myslenia,ale dalej wierzylam jej i ufałam. O moja ty naiwnosci!!!! i tak cudem dotrwalam do 8-mego miesiąca ciązy w ktorym 'Pani doktor" po raz drugi oznajmiła mi, ze ona nie jest pewna czy to nie jest ciąża mnoga.......<!!!!!!!!!!!>
Po tych wywodach stwierdzilam, że musze wybrac sie w koncu na konsultacje, ale niestety okazalo sie ze jest za późńo, po 3 dniach od wizyty wylądowalam w szpitalu z pełnym rozwarciem i zaczął się chyba najtrudniejszy moment mojego życia: WALKA O ŻYCIE MOJEGO SYNECZKA...
Co sie okazało..podejrzana ciąza mnoga okazała się krwiakiem, który zajmował 1/3 łożyska i przez to moj Synuś nie mial miejsca aby rosnąć i własciwie się rozwijać. Urodził sie...ale ile musial miec ten moj Maluszek wolę walki aby przetrwac...dziękuję Bogu i lekarzom, ktorzy poźniej wzięli go pod swoją opiekę i pomogli wyjsc z tej traumy, którą przezywal w moim brzuchu a poźniej po wyjsciu z niego..
Dlatego PRZESTRZEGAM WAS KOBIETY Z WOJEWÓDZTWA SLASKIEGO, POWIAT MIKOŁOWSKI, POWTÓRZE: OMIJAJCIE GABINET TEJ "LEKARKI" SZEROKIM ŁUKIEM!!!!!!

Dzisiaj moj Synus jest rocznym rozbrykanym, usmiechnietym bąblem, który zaczyna samodzielnie robic pierwsze kroczki.

Dziękuję lekarzom ze Szpitala Dziecięcego w Będzinie, Oddział Intensywnej Terapii oraz Oddział Dziecięcy
Pani Doktor Ćwieląg jest złotym człowiekiem i wspaniałym, kompetentnym lekarzem. Jeszcze raz z serca dziękuję.
 
KRAKOW ''dr'' Migdal tak mnie leczyla od najmlodszych lat (mialam problemy z hormonami) ze zaczelam obrastac jak krzak agrestu.Zle dobrane leki do moich problemow hormonalnych.Podejrzewalam ciaze(planowana)pani doktor zrobilam mi USG stwierdzila ze "nic tam nie widzi" i podala leki na wywolanie okresü efekt:poronilam w 16 tygodnu ciazy
 
Nie polecam dr. Zieniewicz ze szpitala AM w Warszawie na Starynkiewicza. nie chcę pisać dokładnie o co chodzi, żeby mnie nie zidentyfikowała, ale ogólnie chodzi o 2 sprawy:
1. Szkodliwe badanie ginekologiczne najprawdopodobniej,
2. W szpitalu podczas swojej służby olewa już tych pacjentów na których już nie zarobi podczas wizyt prywatnych (na wizytach pryw jest balsamem dla duszy)
 
beta77 pisze:
Ginekolodzy z Luxmedu Warszawa, ja miałam doczynienia z 9-cioma, wszyscy byli niezbyt mili, moze dlatego ze mam abonament w tej klinice? Do tego ten który prowadził mnie na początku ciąży dr. Aleksander Grześ, to już dawno powinien iść na emeryturę  :evil:, ponieważ miałam problemy zdrowotne to pojawiałam się u niego co kilka dni a on i tak mnie nie kojarzył,nie chciał dać numeru kontaktowego jakby coś się działo, a do tego dostawałam coraz więcej leków (w I trymestrze) aż dostałam zapalenia wątroby i woreczka żółciowego i pożegnałam się z tym lekarzem.
Teraz mam lekarza który nawet po miesiącu pamięta nie tylko moje imię ale także wszystkie dolegliwości  :lol: no i nie skąpił mi numeru swojej komórki (a i wcale nie potrzebuję brać aż tyle lekarstw, choć dzięki pierwszemu lekarzowi jeszcze długo będę na diecie po problemach z układem pokarmowym  :cry:).

Hej Beta77,
ja również korzystam z usług LuxMedu i ich ginekologów. Także miałam "przyjemność" korzystania z usług dr Aleksandra Grzesia i więcej do tego Pana nie pójdę. W chwili obecnej chodzę do dr Mirosława Popławskiego. Prawdę mówiąc, jak na razie jestem bardzo zadowolona z wizyt u doktora. Ze względu na to, że miałaś do czynienia aż z 9-oma lekarzami czy byłaś również u dr Popławskiego? Możesz coś powiedzieć na jego temat?
Pozdrawiam
 
Beta77
Ginekolodzy z Luxmedu Warszawa, ja miałam doczynienia z 9-cioma, wszyscy byli niezbyt mili, moze dlatego ze mam abonament w tej klinice? Do tego ten który prowadził mnie na początku ciąży dr. Aleksander Grześ, to już dawno powinien iść na emeryturę , ponieważ miałam problemy zdrowotne to pojawiałam się u niego co kilka dni a on i tak mnie nie kojarzył,nie chciał dać numeru kontaktowego jakby coś się działo, a do tego dostawałam coraz więcej leków (w I trymestrze) aż dostałam zapalenia wątroby i woreczka żółciowego i pożegnałam się z tym lekarzem.
Teraz mam lekarza który nawet po miesiącu pamięta nie tylko moje imię ale także wszystkie dolegliwości no i nie skąpił mi numeru swojej komórki (a i wcale nie potrzebuję brać aż tyle lekarstw, choć dzięki pierwszemu lekarzowi jeszcze długo będę na diecie po problemach z układem pokarmowym ).


Hej Beta77,
ja również korzystam z usług LuxMedu i ich ginekologów. Także miałam "przyjemność" korzystania z usług dr Aleksandra Grzesia i więcej do tego Pana nie pójdę. W chwili obecnej chodzę do dr Mirosława Popławskiego. Prawdę mówiąc, jak na razie jestem bardzo zadowolona z wizyt u doktora. Ze względu na to, że miałaś do czynienia aż z 9-oma lekarzami czy byłaś również u dr Popławskiego? Możesz coś powiedzieć na jego temat?
Pozdrawiam
 
Szpital na zelaznej wychwalałam pod niebiosa. było to w listopadzie 2001. sale jeszcze nie remontowane, ale nie wszystkie. pod koniec pobytu trafiłam na ekskluzywną sale. Az nie chciało się wracac do domu. Personel nie pozostawiał nic do życzenia. Byłam bardzo zachwycona i mąż także. Jednak w Maju 2004 nie było juz tak super, poza krótko obciętą blondynką, lekko przy kości, żadna położna nie zasługuje na wspomnienie. Gdzie podziały się tamte panie? Otóz wiekszość przeszła z oddziału położniczego na ginekologiczny. Z naszą stratą. W listopadzie 2001 cała ekipa oddziałlu polożniczego zapierała dech swoim zapałem, życzliwością, sercem itd. Cieszę się że wtedy rodzilam pierworodnego i nauczyłam się wszystkiego jak trzeba. Majowe braki nie dotknęły mnie tak bardzo jak inne młodziusie mamusie na mojej choćby sali.

Roszkowski z Warszawy - doby lekarz od USG ale człowiek o trudnym charakterze i szczegolnym poczuciu humoru. Żartowniś. Ale jest ok jako specjalista i to mi wystarcza. Jeśli zajdę ponownie w ciążę - znów do niego pójdę. Fakt, czytałam że pacjentce nie wykrył przyczyn krwawienia po porodzie....

Na złotej liście polecam lekarzy opiekujących się moją rodziną.

pozdrowienia
iwona
 
reklama
Do góry