reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czas dla mamy

Ja kiedyś chodziłam raz w tygodni i w zupełności starcza a blada jestem z natury:tak:

Także nie przesadźcie bo jak widzę te czekoladowe, a raczej pomarańczowe laski wyglądające jak suche mandarynki to aż mnie trzęsie:szok:moja kuzynka jest jedną z nich i nadal twierdzi że jest blada:szok: tanoreksja jak nic...

Ja niestetyu chodzić nie mogę bo
a) karmię piersią
b) choroby taczycy są przeciwskazaniem

Ech ...a przydałoby się przed latem....

A Ty Marta co masz za chorobę?
 
reklama
Ja myslę tak samo jak Ilona. Tez mam jasną opaleniznę i zeby wogole cos było widac kiedy chodziłam na solarium musialam sobie zrobic maraton co drugi, trzeci dzien przez jakis czas. Na początku to we mnie wsiąkało i chyba potrzeba było z 10 takich seansów zeby było cos widać. Lubiłam się opalac ale to wciąga i wiecznie sie wydaje ze człowiek blady. Niestety kiedy sobie przypomnę smród po solarium przy kąpieli to aż mnie trzęsie. H tez niecierpiał kiedy opalałam sie, taką spalenizną smierdziało.
Jednak solarium na moją jasną skórę było zbawieniem przed wizytą nad morzem. Kilka seansów i na plaży mogłam leżec sobie spokojnie i nie poparzyłam sie plackami, tylko rownomiernie opalałam, skóra była przyzwyczajona i się nie spiekała.

Ja od paru dni łykam Merz special na moje wypadające włosy. Niby chodzę w spiętych cały czas a jednak wszedzie moje włosy są na podłodze mimo ze odkurzam 2x dziennie cały dom. Wchodzi to w dywany i trudno wyciągnąć a jak widzę ze Oli czasami ma mojego włosa na rękach bo np. bawi sie klockami i mu się wplątał powiedzialam dosc hehehhehe Podobno te tebletki sąswietne, jedyne ktore są lekarstwem a nie suplementem diety wiec szarpnęłam sie i je łykam :)
 
Dziunka Moja mama i siostra cierpia na łuszczyce. Mamie kilka lat sie juz nie ujawniła, Natalia jezdzi kolejny rok zima na naswietlanie UV do szpitala + dermatolog.
Mi tez sie z kilka razy pojawiły ale słońce , ciepło i znika :)
 
Chcialam Wam sie pochwalić czym się ostatnio zajmowałam :zawstydzona/y: i chyba pozajmuję ie dalej, bo mi się spodobało
troche kiepskie fotki, musze jutro w dzień nad tym popracować.

IMGP2628.jpgIMGP2625.jpgIMGP2637.jpg

IMGP2616.jpgIMGP2627.jpgIMGP2636.jpgIMGP2639.jpg
IMGP2632.jpgIMGP2641.jpg
 

Załączniki

  • IMGP2623.jpg
    IMGP2623.jpg
    34,2 KB · Wyświetleń: 39
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry